recyrkulacje spalin mozesz odpiac na chwile i zaslepic kruciec ,wtedy bedziesz widzial czy cos ci to da, tylko pamietaj o resecie kompa jak to zrobisz

Omijaj już tego kowala serokim łukiem, skoro on widział recyrkulację spalin w 1.6

@rupi981 nie ja tylko na wolnych obrotach tak miałem ;)

ups.. a mi sie recyrkulacja pomylila z oparami z baku :P sory ah te wino :D

Siemka, to mój pierwszy post tutaj i akurat z problemem falujących obrotów, otóż u mnie np jest tak, że gdy stoje i mam zaciągnięty ręczny to jest ok, ale jak go zwolnie i nacisne pedał hamulca to już się dzieją cuda wianki, nagle zaczynają mi przygasać i tak delikatnie migać wszelkie światła, spadają mi obroty nagle z ok 719rpm do ok 650rpm ale po chwili wracają znów do tych ok 719 ale czasem zaczynają falować z ok 1000rpm do 650rpm, tak samo jak mam włączoną dmuchawe, ale nie ma reguły raz się tak dzieje a raz nie, jak puszcze hamulec nożny to wszystko ustępuje i tak samo z nadmuchem, dodatkowo wymieniłem aku na nowy jakiś bosh z serii S4 52Ah 470A, i włączjąc test zegarów to komp pokazuje mi ok 12V na wyłączonym silniku oraz ok 14V przy włączonym i rozgrzanym, nawet przy przygazowaniu do ok 2000rpm, podejrzewam że regulator napięcia do wymiany, ale co z tym naciskaniem hamulca i tym dziwnym zachowaniem ?
Krokowiec mam przeczyszczony, na dniach chce oddać do mechanika auto do wymiany rozrządu więc powiem mu żeby przeczyścił wszelkie rurki odpowietrzania itd, może to cos pomoże :)

Wciśnięty hamulec->załączenie pompy wspomagania hamulców->obciążenie silnika
Tak samo jak włączysz klime czy cokolwiek innego co obciąża silnik. Mam tak samo ale tylko jak jadę.
Jak dla mnie to nie jest kwestia odpowietrzania czegokolwiek, jakby była to silnik potrafiłby się wkręcić np. na 3k obrotów i tak stać albo miałbyś inne problemy z nierówną pracą niezwiązane z włączonymi urządzeniami. Tutaj ewidentnie problem jest natury elektrycznej.

Hmm, kiedyś oddawałem auto do elektryka który niby posprawdzał wszystko i wykrył coś nie tak z panelem sterującym odnośnie klimy, że cały czas jakby była włączona i strasznie wszystko obciąża, sprawdzili też alternator nie wiem jak, ale stwierdzili że jest ok, ale jak teraz patrze że na nowym aku mam ładowanie na poziomie ~14V to chyba coś z tym alternatorem nie tak, bo powinno być zdaje się ~14.3-5 V, na starym aku jak włączyłem test to komp pokazywał nawet ~15V i dodatkowo komp wskazał błąd 9317 czyli zdaje się za wysokie napięcie aku. Zobaczymy co będzie jak oddam gdzie indziej do sprawdzenia alternatora, i co będzie po wymianie regulatora napięcia. Pozatym sprawdzałem krokowca i po odłączeniu od niego kabli to silnik gaśnie, także chyba jest ok.

W focusach byly montowane dwa rodzaje paneli sterujących nawiewem jedne były bez,a drugie z automatycznym załączaniem się klimatyzacji w pozycji ustawienia pokrętła na szybe.Co do twojego alternatora to wszystko jest wpożądku i parametry ładowania są w normie,a to dla czego?Bo w fordach jest tak zwane inteligentne ładownie sterowane kompem.Gdy miałeś stary akumulator to twoje auto robiło wszystko by doładować go i dlatego napięcie było 15V teraz masz nowy i napięcie nie spada z aku więc regulator podaje tyle ile potrzeba akumulatorowi

jakie były objawy przed czyszczeniem krokowca i czy po czyszczeniu krokowca odczułeś poprawę?pamiętaj że nie zawsze wyczyszczenie krokowca załatwia problem bo zdarzają się kwiatki że krokowiec nowy może też nie załatwiać sprawy jak jest jakiś zamiennik.Ktoś na forum polecał aby zakładać tylko oryginały krokowce a nie jakieś zamienniki podczas wymiany

Jeśli chodzi o krokowca to poprostu przeczyściłem go bo przeczytałem że te falowania obrotów mogą być spowodowane właśnie wadliym jego działaniem, cięzko powiedzieć czy coś pomogło czy nie, bo te moje falowania wystepują właśnie przeważnie kiedy mam włączony nawiew i lub hamulec nożny i to nie zawsze. Myślałem że to wina regulatora napięcia bo kiedy właśnie włączam coś co powoduje jakieś elektryczne obciążenie to przez źle działający regulator, komp próbuje podnosić obroty czy coś i tak się dzieje, tylko że najpierw opadną jak wspominałem do ok 650rpm a potem wzrastają do ok 1000rpm i tak w kólko i albo zdejme noge z hamulca, albo wyłącze nawiew lub to i to, albo czasem przegazuje to wszystko wraca do normy.

Sam już nie wiem co może być powodem tych dziwnych zachowań, kiedy nacisne hamulec nożny lub włącze nawiew albo to i to :-?, no cóż oddam do elektryka i powiem żeby przetrzepali całe auto pod kątem jakichś przepięć, spięć czy wadliwych kabli.
Dzięki za podpowiedzi ;)

ja dzisiaj nagrałem swoje obroty, spadki są spowodowane wciskaniem hamulca co z resztą słychać :-)
ford focus mk1 1.6L benzyna, obroty na biegu jałowym, przygasające światła - YouTube

Ty tam tak sapiesz ?? :D

trochę mnie to zaciekawiło, otóż...

po włączeniu nawiewu na szybę, owszem nie świeci mi się lampka klimy, ale mogę wybrać normalnie recyrkulację, słychać przełączenie kanału i głośniejszy szum, jak to podczas włączonej recyrkulacji. Prawdopodobnie klima u mnie się nie włącza, ale głowy uciąć nie dam.

Jaaaaaaaaaaaaaaaaa, nie pamiętam kiedy ostatnio mogłem sobie pozwolić na takie szastanie gotówką żeby zalać do pełna [los2]

Mam identyczny problem. Czytając Twojego posta mam wrażenie jakbym to JA go napisał. Po przeczytaniu wszystkich postów z tego tematu moje podejrzenie skierowane jest przede wszystkim na regulator napięcia alternatora. Ta opcja wydaje się najbardziej adekwatna do objawów. Aczkolwiek nie omieszkam również sprawdzić rurek odpowietrzenie. Z tymże u mnie temat musi poczekać co najmniej do połowy lutego, bo aktualnie jestem bez pracy i duszę każdy grosz. Dlatego jeżeli wymienisz którąś z wyżej wymienionych części lub znajdziesz inne rozwiązanie to bardzo proszę o info. Tak jak napisałem mamy identyczny problem...

Dodam jeszcze, że również jestem po wymianie akumulatora na Banner 54Ah 470A. Jednak ta wymiana nic nie zmieniła w zachowaniu auta.

Narazie troche się pomęczyłem z wydostaniem silnika od nadmuchu i oddałem go znajomemu, żeby go rozebrał przesmarował i ewentualnie wytoczył nową tulejke, która pewnie powodowała aż buczenie całego silnika, a następnie niestety musze oddać do mechanika auto żeby mi wyprostowali wgnieciony próg oraz wymienili mi drzwi powgniatane na nowe które zakupiłem, a wszystko przez bezmyślnych ludzi którzy nie patrzą jak jeżdżą i wpierniczają się w innych :/, następnie będe oddawał do elektryka na całkowity i dogłębny przegląd, wtedy dam znać co i jak.

Będę czekał na odpowiedź w takim razie. Pozdrawiam!

A mnie Foka znowu zaskoczyła.Od kilku mies walczyłem z telepaniem, ale nie lekko nierówną pracą a rzucaniem całą budą jakbym mial pod maską starego klekota i uczuciem wypadania zapłonu.Już nie będę wchodził w szczegóły walki typu wymiany poduszek, świecy, czyszczeniu wszystkiego co możliwe ale uwaga, wczoraj Foka się naprawiła[paolos]Wracam w nocu do domu, temperatura na zewnątrz -8, dojeżdżam do świateł a obroty zamiast zwyczajowo spać poniżej trzeciej kreski na obrotomierzu stoją minimalnie wyżej a Focus pracuje duuuużo równiej i niemal nie czuć jakichkolwiek wstrząsów.Dzisiaj doszły kable WN, które zamówiłem ale odpalam z rana Focusa na starych przewodach i znowu chodzi równo, trzyma lekko wyższe obroty (wcześniej odnosiłem wrażenie, że ma za niskie). chodzi równo i miarowo, temp. na zewnątrz -10.
Teraz pytanie : co to może oznaczać, że od kilku miesięcy Focus chodził jak parch a nagle kiedy temp., chyba po raz pierwszy tej zimy, spadła znacznie poniżej zera nagle się "naprawił"?

Pewnie zamarzła wilgoć a lód ma gorsze przewodnictwo elektryczne niż woda :)

Czyli krótko ...
kable do wymiany.

Podobnie jak kolega KamilWR zauważyłem, że w takich temperaturach (dodam, że mieszkam na podlasiu, a tu naprawdę "piździ") samochód o wiele żwawiej się porusza. Rozumiem, że pewnie i u mnie coś jest nie w porządku z kablami...

Wpływ pogody , temperatura , wilgotność ma duże wpływy na spalanie paliwa w silniku.
Też zauważyłem ,że przy suchej :) pogodzie samochód się lepiej zbiera.

Hm ja właśnie też obstawiałem kable i się ucieszyłem, że problem niejako sam się zdiagnozował a nowe przewody leżą w bagażniku więc w zasadzie kłopot mam rozwiązany ale... Znalazłem na necie artykuł http://www.motofakty.pl/artykul/zima_pala_wiecej.html a w nim ten fragment "Zimą nieco więcej paliwa silnik spala na wolnych obrotach, bowiem w ujemnych temperaturach układ sterujący samoczynnie podnosi prędkość obrotową biegu jałowego o 100 - 200 obr/min, aby jednostka napędowa nie gasła samoczynnie."No i teraz się zastanawiam czy aby to nie jest powód rozwiązania problemu z telepaniem bo Foka ma właśnie wyższe obr. gdzieś w tym przedziale a choć pracuje sporo lepiej i nie trzesię tak budą na wolnych to czuć nierówną pracę - czasem pryknie, lekko się przydusi.Szkoda, że prognozy przewidują potężną piździawe jeszcze na conajmniej 2 tygodnia bo do tego czasu pewnie ciężko będzie stwierdzić coś nowego.

Fakt. U mnie też to zauważyłem.

robiles reg. zaworow ?

Nie robiłem.Pytałem dwóch mechaników o regulację, cenę i w ogóle to każdy odpowiedział "a po co?", że ich nie słychać, nie widać, żeby wymagały regulacji więc odpuściłem bo wiem, że tania impreza to nie jest a na początku chciałem wyeliminować problem po najniższej linii oporu.Gdyby jakiś magik zobaczył moją Foke i powiedział: "regulujesz zawory za pińcet złotych i chodzi jak malyna", jutro zostawiam samochód u niego.

a ze sie zapytam to na co ty czekasz z wymiana tych przewodow?? kupiles po to zeby do bagaznika wrzucic ?
tez mialem ten problem w moim 2.0 ale udalo sie to opanowac :)

U siebie tez ostatnio zauwarzyłem jak jest taki mróz ze obroty sa o 100 wyższe

Bo w dzień kiedy przyszyły to podłe bydle zaczęło lepiej pracować :D a że na dworzu piździawa(nie mam garażu) to pomyślałem, że poczekam aż się troche ociepli a narazie pomonitoruje zachowanie Foki.

a czy Ci mechanicy wiedzą żę zawory hałasują jak mają za duże luzy, a jak za małe to ich nie słychać i potem taki zawór też jest do wymiany. Dlatego w instrukcji pisze sprawdzić po 150 000 a nie sprawdzić jak hałasuje. :)
To tak na marginesie.