Forum Focus Klub Polska

Forum Focus Klub Polska (https://forum.focusklubpolska.pl/forum.php)
-   Silnik i skrzynia (https://forum.focusklubpolska.pl/forumdisplay.php?f=34)
-   -   TDCI gasnie (https://forum.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=11720)

Scyzor 25-07-06 20:31

TDCI gasnie
 
Witam,
ostatnio zaniepokoilo mnie zjawisko w mojej foce - TDCI 100 KM, lipiec 2003 r. Otoz jakos tak od paru tygodni, po odpaleniu chodzi nierowno na wolnych i zdaza mu sie zgasnac. Zjawisko to wystepuje tylko na zimnym silniku, jak odpalam rano. Wczesniej nie gasl ale jak na zimnym zapialem dwojke i puscilem pod obciazeniem silnika to lekko ze dwa razy szarpnal.
Przebieg ok. 128 tys. km, z czego ja zrobilem ponad 100 tys. km. Glownie trasa. Tankowany tylko na BP, 80-90% Ultimate. Oczywiscie poza granicami Polski rowniez na markowych stacjach.
Bylem wczoraj w znanym warszawskim warsztacie fordowym - nie ASO i diagnoza: wtryski padaja, trzeba podlaczyc na komputer.
Paliwo z BP wyjedzilem, zatankowalem na Statoil. Rano zapalil i chodzil nierowno ale nie zgasl. Oczywiscie piszac "nierowno" nie mam na mysli telepania cala kasta az czapka z glowy spada ale jak sie wsluchac to tak jakby nie palil na ktorys cylinder albo nierowno zaplon ( w tym przypadku wtrysk) podawal.
Poza tym chodzi normalnie, zapala bez problemu, zadne tryby awaryjne sie nie wlaczaja, kontrolka od swiec zarowych nie mruga.
Mial moze ktos cos takiego?
I gdzie w Warszawie moge podlaczyc sie do komputera? Tylko nie w ASO, bo tam zdzieraja i zaraz pol silnika chca wymieniac. :D

gRuHa 26-07-06 00:47

jeżeli kopci jak szalony to rzeczywiście wtryski, jeśli nie to wątpie...
powiedz cfaniakom żeby sprawdzili koło zamachowe, tyle że ono nawala i na ciepłym silniku... :roll:

Scyzor 26-07-06 07:45

Cytat:

Napisał gRuHa
jeżeli kopci jak szalony to rzeczywiście wtryski, jeśli nie to wątpie...
powiedz cfaniakom żeby sprawdzili koło zamachowe, tyle że ono nawala i na ciepłym silniku... :roll:

Kopci jak kazdy inny. :D Jak mu na dwojce docisne. Jak kupilem z przebiegiem 20 tys.km to kopcil bardziej az sie kumpel, ktory mial TDI dziwil. W ASO w ramach gwarancji wgrali najnowszy soft (podobno - rownie dobrze mogli i EGR wymienic) i wszystko gralo.
Co do kola zamachowego to czytalem tu troche i raczej to nie jest to. Tam rzeczywiscie telepie cala buda i cos slychac a u mnie nic. Nie wiem do czego to porownac ale jak mam dwucylindowy motocykl i nie zsynchronizuje dobrze gaznikow to tez chodzi podobnie - nierowno.
Co dziwne - ta nierowna praca wystepuje tylko jak jest zimny po nocce. I troche mu faluja obroty. Jak sie nagrzeje to spoko.
Moze ktos wie, gdzie w Warszawie moge podjechas na komputer? Mam kontakt na dobrych gosci ale we Wrocku i nie chce mi sie tam tluc.

pinio_tdci 26-07-06 13:19

Fucktycznie wtryskiwacze :(

I wcale nie musi kopcic [chytry]
Kopci jak wtryskiwacze leja, jak sie pozacieraja (czyli nie otwieraja kiedy trzeba), to leja za malo, albo wcale - a wtedy nie kopci, jeno wypadaja 'zaplony' i telepie :?

Mozesz sprobowac jeszcze dolac jakiegos uszlachetniacza/czysciciela wtryskow i przegonic (jak masz gdzie?) pare kilometrow na maksymalnych obrotach - czasami pomaga, jesli to zabrudzenie jest przyczyna; ale szansa jest mala.

Co do Wawy i warsztatu, to nie wiem, ale serwis Bosha lub Delphi (zalezy od kogo masz te wtryskiwacze) powinien bez problemu je pomierzyc. Tyle ze trzeba zdjac szyne i potem zlozyc, a to juz nie takie proste.

gRuHa 26-07-06 23:49

Cytat:

Napisał pinio_tdci
Kopci jak wtryskiwacze leja, jak sie pozacieraja (czyli nie otwieraja kiedy trzeba), to leja za malo, albo wcale - a wtedy nie kopci, jeno wypadaja 'zaplony' i telepie

dzięki za kolejną lekcję "mechatroniki" z zakresu silników wysokoprężnych :D [bigok]

Scyzor 04-08-06 15:19

No wiec dalszy caiag moich przygod.
W iedzy czasie zatankowalem z braku innej stacji BP Ultimate. I jak zwykle gasl po odpaleniu po nocce. Wrocilem znowu na Statoil, zrobilem jakies 500 km i rano zapalal bez problemu i nawet chodzil rowno. W drodze powrotnej na chate, po staniu w korku cos mu odbilo i przestal dzialac licznik kilometrow i predkosciomierz a jak puszczalem gaz to szarpal cala kasta i walil w tlumik. Juz sie widzialem na lawecie jadacy na chate. [banghead]
Zajechalem do klienta, daje przegazowke a tu z obrotow nie spada albo schodzi z oporem i telepie nim. Po dwoch godzinach odpalam - chodzi normalnie, licznik dziala. Do Warszawy (jakies 280 kilometrow) dolecialem spokojnie.
Dzis bylem na badaniu WDS, ktore nic nie wykazao poza uszkodzonym czujnikiem szybkosciomierza, ktory nota bene dziala nadal. :D
Pan nic nie poradzil poza tym, ze trzeba rozebrac wtryski i dac do sprawdzenia co kosztuje juz pare set zlotych.
Tak wiec moje pytanie: czy mial ktos podobne objawy? Ewentualnie gdzie w Warszawie jest serwis, ktory moze to sprawdzic porofesjonalnie? Rozmawialem przed chwila z kumplem, ktory we Wrocku byl z octawia u gosci. Gosc siedzial bite 2 godziny z kompem, ktory podawal mu wszystkie parametry: ilosc wtryskiwanego paliwa, ilosc powietrza na poszczegolnych wtryskiwaczach itp. W ten sposob mozna cos znalezc a nie jak dzisiaj: klient posiadzial 10 minut, powiedzial, ze nie ma zadnych bledow i skasowal siano.

Pozdrawiam

pinio_tdci 07-08-06 10:33

Wez no najpierw wymien ten czujnik predkosci (nawet jesli chwilowo dziala) i calkiem mozliwe, ze Ci wszystko wroci do normy [chytry]
Te nowoczesne ECU analizuja nie tylko polozenie pedalu gazu i polozenie walu korbowego, ale wiele innych pomocniczych parametrow, jak temp. i predkosc pojazdu - wiec jak czunik sypie wartosciami z ksiezyca, to ECU moze zupelnie glupiec i swirowac z dawkami na wtryskach :?

I zeby nie bylo: 'co ma predkosc samochodu do dawki wtrysku, obrotow, etc.' [hehe]
Proponuje (jak kto ma komp) przelaczyc na chwilowe spalanie, wyluzowac przy 40 km/h, powoli hamowac i obserwowac co sie dzieje z dawka az do zatrzymania sie :wink:

Scyzor 07-08-06 22:24

Zrobie jak mowisz i dam znac czy pomoglo.
Tylko tak dumam czemu jak auto stoi (czyli w tedy czujnik nic nie powinien podawac, chyba ze jest padniety i daje tam jakies glupoty) to tez chodzi nierowno. Ale tylko na zimnym.
I ostatnio tak jakby mi sie zdawalo, ze te wtryski slychac - cos jak taki glosniejszy klekot, nawet na cieplym ale to moze juz mnie jakies mary nachodza.

I jeszcze jedno. Serwisowka podaje, ze co 60.000 km nalezy kontrolowac luz zaworowy. Przy przegladzie 60.000 km, wtedy jeszcze w ASO luz nie zostal skontrolowany gdyz, uwaga cytuje: "mechanik na sluch ocenil, ze jest dobry". :shock:
No ale nie dopilnowalem i odpuscilem
Przy przegladzie 120.000 km tez nie wiem czy byl kontrolowany, bo przeciez znany warszawski nieautoryzowany serwis Forda nie wpuszcza klienta na hale, by mechanikom na rece patrzyl. Sadzac po szybkosci wykonania przegladu tez tam pewnie nie zajrzeli.
Moze to ma tez wplyw??? :roll:
Pozdrawiam

egon111 08-08-06 00:22

Nie martw sie, nie jesteś sam- mam to samo przy 110k przebiegu. Komputer oczywiście nie wykazuje żadnych błędów i niby wszystko jest ok. Na razie jeżdżę, bo nie mam za bardzo czsu żeby odwiedzać mechaników, ale już się zastnawiam co będzie jak przyjdzie ziu ziu i będą problemy z odpaleniem.
pozdrawiam i jak będę miał jakieś nowe wiadomości z frontu to dam znać (aha dodam, że mam zwalone koło zamachowe, ale to chyba nic nadzwyczajnego w TDCi).

pinio_tdci 08-08-06 12:33

Cytat:

Napisał Scyzor
Zrobie jak mowisz i dam znac czy pomoglo.
Tylko tak dumam czemu jak auto stoi (czyli w tedy czujnik nic nie powinien podawac, chyba ze jest padniety i daje tam jakies glupoty) to tez chodzi nierowno. Ale tylko na zimnym.
I ostatnio tak jakby mi sie zdawalo, ze te wtryski slychac - cos jak taki glosniejszy klekot, nawet na cieplym ale to moze juz mnie jakies mary nachodza.

I jeszcze jedno. Serwisowka podaje, ze co 60.000 km nalezy kontrolowac luz zaworowy. Przy przegladzie 60.000 km, wtedy jeszcze w ASO luz nie zostal skontrolowany gdyz, uwaga cytuje: "mechanik na sluch ocenil, ze jest dobry". :shock:
No ale nie dopilnowalem i odpuscilem
Przy przegladzie 120.000 km tez nie wiem czy byl kontrolowany, bo przeciez znany warszawski nieautoryzowany serwis Forda nie wpuszcza klienta na hale, by mechanikom na rece patrzyl. Sadzac po szybkosci wykonania przegladu tez tam pewnie nie zajrzeli.
Moze to ma tez wplyw??? :roll:
Pozdrawiam

Nieprawidlowy luz zaworowy nie wplywa na 'plywanie' obrotow w silniku - w drastycznych przypadkach moze prowadzic do spadku mocy albo uniemozliwic prace, ale to w calym zakresie obrotow.

A wracajac do tematu, to jesli pracuje Ci nierowno podczas postoju, to raczej mozna wykluczyc czujnik predkosci (ten ze skrzyni biegow), ale zostaje czujnik polozenia walu - dosc czesta przyczyna plywajacych obrotow - komputer nic nie wykaze, dopoki nie przestanie wogole dzialac, tyle ze wtedy silnik zgasnie i nie da sie go uruchomic.
Warto rowniez poobserwowac wskazania czujnika temperatury bloku silnika - tez tez moze 'robic' ECU, przez co obroty beda plywac.

Ogolnie, najlepiej poszukac DOBREGO mechanika - taki powinien znalezc przyczyne, mimo, ze komp nie wykazuje bledow (czyli poza mozliwosciami mechanikow w ASO [chytry] )

tecman 09-08-06 16:59

Z tym czujnikiem predkosci, moze byc tak ze ma wplyw na prace silnika.
Mialem taki przypadek ze podczas jazdy na autostradzie nagle predkosciomierz i obrotomierz spadly do zero (przy 130km/h) i nie chcialy sie podniesc. W tym czasie silnik jakos dziwnie sie zachowywal, chyba troche szarpal sobie. Zatrzymalem sie przy pierwszej okazji i zrobilem to co kazdy windziarz robi ze swoim systemem operacyjnym - off i on i zaczely zegary znowu dzialac i silnik przestal swirowac.

Jackiller 12-08-06 12:02

Cytat:

Napisał Scyzor
Co dziwne - ta nierowna praca wystepuje tylko jak jest zimny po nocce. I troche mu faluja obroty. Jak sie nagrzeje to spoko.
Moze ktos wie, gdzie w Warszawie moge podjechas na komputer? Mam kontakt na dobrych gosci ale we Wrocku i nie chce mi sie tam tluc.

Komp nic nie da - tak było u mnie.
Mam tak samo - ale tylko po nocy... później cały dzień no-problemos :mrgreen:

Więc mnie to wali

Cytat:

Napisał Scyzor
Tak wiec moje pytanie: czy mial ktos podobne objawy? Ewentualnie gdzie w Warszawie jest serwis, ktory moze to sprawdzic porofesjonalnie?

Na allegro reklamuje się gość, co robi to u klienta... poszukaj

Cytat:

Napisał pinio_tdci
ale zostaje czujnik polozenia walu - dosc czesta przyczyna plywajacych obrotow

O... i to gdzieś jush było... ktoś miał podobne problemy i to własnie co Pinio pisze pomogło

Scyzor 16-08-06 21:06

Troche mnie tu nie bylo. :)
No wiec czujnika nie robilem, bo szybkosciomierz chodzi bez zarzutu.
Tankuje na Statoil. Rano zapala bez problemu i nie gasnie ale obroty mu lekko faluja.
Pytanie do Tecmana:
U mnie dokladnie bylo jak opisales tylko, ze obrotomierz dzialal. Czy po tym silnik Ci chodzil normalnie?
U mnie niby jest wszystko w porzadku ale jak lece w trasie i mu np. na 5 puszcze gaz to nie spada z obrotow od razu tylko ma takie jakby lekkie wahniecie, lekko szarpnie i dopiero spada albo spada od razu ale zawsze z szarpaniem. Generalnie nie jest to cos, co by uniemozliwialo jazde ale jak nawet moja zona to odczuwa to znaczy, ze cos jest nie tak. Takie samo szarpanie tylko w wersji mega bylo jak padl ten licznik.

Jackiller:
u mnie tez plywa tylko rano a potem spokoj ale mam objaw, ktory opisalem powyzej - lekkie szarpanie przy zdjeciu gazu na biegu.
Do goscia z Allegro juz dzwonilem wczesniej ale troche sie obawiam klienta, ktory nie ma warsztatu i tego typu operacje jak weryfikacje sprawnosci wtryskow przeprowadza u klienta pod chmurka. Z drugiej strony gosciu mowil, ze jak auto zapala bezproblemowo, nie jara sie kontrolka od swiec to zeby nic nie ruszac. Radzil zalac preparat STP na przeczyszczenie i moze pomoze.

Jestes z Pruszkowa - moze znasz jakiegos magika w okolicy??

Ja serwisuje w ABS Car ale elektronika chyba nie jest ich mocna strona. :D
We wrzesniu szykuje mi sie dluzszy wyjazd i nie chcialbym naprawiac tego gdzies w zachodnich warsztatach. :D

[ Dodano: Pon 28 Sie, 2006 14:13 ]
Ciag dalszy.
Wymienilem ten czujnik predkosci ale g... pomoglo. Jak falowalo rano tak dalej faluje a i zdazy mu sie zgasnac.
Robote robilem w ABSCAR ale jak pisalem dla mnie oni sa super jezli chodzi o zawieszenia, czy rozrzady czy inne mechaniczne w silniku. Elektronika to nie dla nich robota. Opisalem gosciowi co i jak, jakie auto ma objawy i ze na WDS wyszedl tylko ten czujnik a on zawyrokowal, ze to napewno ten czujnik do wymiany. Wymieniony i dalej to samo. [banghead]
Co do czujnika polozenia walu, to tez czytalem na forum ale tam to odnosilo sie do benzynowek.
Nikt z forumowiczow z Warszawy nie zna dobrego speca od nowoczsnych diesli w Warszawie. Foki Wam sie nie psuja? Czy wszyscy moze serwisuja w ASO, w co nie bardzo wierze. :D
Pozdrawiam

[ Dodano: Pon 28 Sie, 2006 14:16 ]
To ja dalej. Wrzucilem posta ale co mi sie popie.....
Ciag dalszy.
Wymienilem ten czujnik predkosci ale g... pomoglo. Jak falowalo rano tak dalej faluje a i zdazy mu sie zgasnac.
Robote robilem w ABSCAR ale jak pisalem dla mnie oni sa super jezli chodzi o zawieszenia, czy rozrzady czy inne mechaniczne w silniku. Elektronika to nie dla nich robota. Opisalem gosciowi co i jak, jakie auto ma objawy i ze na WDS wyszedl tylko ten czujnik a on zawyrokowal, ze to napewno ten czujnik do wymiany. Wymieniony i dalej to samo. [banghead]
Co do czujnika polozenia walu, to tez czytalem na forum ale tam to odnosilo sie do benzynowek.
Nikt z forumowiczow z Warszawy nie zna dobrego speca od nowoczsnych diesli w Warszawie. Foki Wam sie nie psuja? Czy wszyscy moze serwisuja w ASO, w co nie bardzo wierze. :D
Pozdrawiam[/q


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:58.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.

Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi