MAglownica
Od miesiąca mam stuki w przednim lewym. Jeden warsztat powiedział ze to coś tam jabłko końcówka drążka - drążek do wymiany a drugi sprawdził i powiedział ze maglownica. O ile drążek to koszt 50 zł o tyle maglownica 1000. Czy to można jakoś samemu stwierdzić po czymś bo każdy jest mądry. Wymienię drążek a potem okaże się ze to nie to a wymienię maglownicę to przepłAcę ...
Stukanie jest na razie ciche na nierównościach wycieku nigdzie podobno nie ma (stwierdzili obaj) czy jakby to była maglownica to nie pojawiłby się wyciek? Dziwne jest ze wycieku nie ma a wspomagania ubyło przez rok do min z max
|