Stuk przy ruszaniu
 

Mam pytanie odnośnie dziwnego stuku podczas ruszania gdy lekko puszczam sprzęgło a ten dzwięk dochodzi jakby z lewego koła, w sumie tez zaobserwowałem,ze ten stuk tez dochodzi jak ruszam lekko na pierwszym biegu i jak hamuje. Może jakies sugesteie bo w temacie stuki to normalnie jest rzeka na forum?

Mogą to być jakieś tuleje wahaczy, końcówka drążka. A jak skręcisz maksymalnie kołem i powoli ruszasz to nie słyszysz jakiś stuków? Jak ruszasz tak szybko lewo prawo, to nie masz jakiegoś luzu, albo charakterystycznego odgłosu pukania drążków?

Ps. Miałem kiedyś taki problem, że nie mogłem znaleźć przyczyny, a klucz do kół poprostu latał mi w bagażniku, a mata była nad nim i nie zauważyłem go, a taki też stuk metaliczny był.

W sumie to tuleje sprawdziłem według mnie są spoko, może faktycznie sa to końcówki drążków, napewno musze wymienić amorki, padniete przeguby też wykluczam bo sprawdziłem, bede szukał dalej! dzięki

Witam, pozwolę sobie podpiąć się pod ten temat, mam podobny problem z dziwnym stukaniem, z tym że u mnie to nie jest tylko przy ruszaniu i hamowaniu, słychać to też jadąc po mieście np. 50/h jak puszczę gaz - stuk, dodam gazu - stuk, czasem też słychać go przy "składaniu" auta w zakręt :?:
Problem w tym, że nie bardzo potrafię zlokalizować ten stuk, i dziwna sprawa, że jak pada to słychać to bardziej, a jak drogi są suche to sporo mniej.
spider_81, udało Ci się do czegoś dojść?

gregory.p, mam podobne objawy co ty - jak jeżdżę w trasie to raczej nic nie stuka tylko właśnie w mieście na zakrętach, przy ruszaniu ale napewno nie jest to przegub - to wydaje inny dźwięk bardziej jakby coś chrupało. Sprawdzałem wszystkie gumowe elementy i je popsikałem specjalnym preparatem ale to nic nie dało.... sprawdź u siebie czy ten dźwięk słychać jak wciśniesz maksymalnie do końca na postoju pedał hamulca.

no to jesteśmy w klubie niezidentyfikowanego stuku z przodu, objawy te sam również u mnie [bigok]

Witam, z takim chrupaniem to już przerabiałem, też przejrzałem całe zawieszanie i nic, już nie wiedziałem za co się zabrać, w końcu pojechałem do ASO [panna] były to wsporniki wahaczy z przodu, zapłaciłem sporo ale ta cisza w aucie [metal]

Teraz to jest inny stuk, tagi głuchy, hmm nie wiem jak to opisać.
No nic myślałem, że już ktoś z Was miał z tym do czynienia, tak czy inaczej do mechanika czas się udać :roll:

gregory.p, czy to napewno nazywało się "wsporniki wahaczy" ???? szukałem w sklepach internetowych ale tej części nie mogę znaleźć

tede209, jeżeli dobrze pamiętam to tak, później sprawdzę na fakturze i potwierdzę, powinien tam być również nr. części.
Wygląda to jak kawałek pręta stalowego około fi-8 zakończonego czymś na kształt sinenblocka (nie wiem jak się to pisze :oops: )

Edit:
No i sprawdziłem, wg faktury nazywa się to Łącznik stabilizatora (chociaż mówiono mi o wspornikach wahaczy :roll: ), nr. katalogowy 1471446

wielkie dzięki - jestem o krok bliżej, jeszcze potwierdzę to przed wymianą żeby kasy w błoto nie wyrzucac

U mnie stukalo tak przy ruszaniu i zakretach. Okazalo sie, ze wpadlem wczesniej w dziure i odkrecilo sie kolo i wystarczylo srube w srodku mocno dokrecic i po sprawie.

Ja jeszcze w sumie tematu nie rozwiązałem ale cały czas mam do wymiany komplet amortyzatorów, napewno do tego komplet gumowych odboi. A moje pytanie jest takie czy bardzo wytłuczone zawieszenie z przodu może się przelożyc na odkszatłcenia na karoserii. Znalazłem ostatnio na błotniku lekkie wgniecenie gdzie kiedyś tego nie miałem, może ktoś juz i sie z tym spotkał, przebieg ponad 146km. Pozdra

Witam, i jak tam sprawa dziwnego stuku :?: ktoś już do czegoś doszedł? bo u mnie to już sam nie wiem, teraz dosyć długo nie padało i cisza jak makiem zasiał wszystko gra i buczy.
Nie wiem już co mam z tym zrobić, byłem u mechanika i nie daliśmy rady zlokalizować tego (już nie padało) początkiem sierpnia robiłem przegląd i wyszarpali nim na wszystkie strony, pytam jak zawieszenie i układ kierowniczy? gość powiedział wszystko super zero luzów :shock: a jak zacznie padać to znowu będzie stukać [niewiem] [niewiem] [niewiem]

U mnie pomogła wymiana padnietych amorków razem ze spręzynami, wymieniłem i cisza

Hmm u mnie to niestety nie są amortyzatory, miałem sprawdzane przy okazji ostatniego przeglądu i mają 75% sprawności.

Wiesz może samo sprawdzenie nic ci nie powie, ja miałem padnięte bo foka mi leżąła na drodze więc lokalizacja usterki była szybka, wymiana i po kłopocie

No tak ale u mnie jest jeszcze ten bardzo dziwny objaw, że stuka tylko i wyłącznie jak leje i auto się dobrze zmoczy od spodu (co dziwne bo zwykle jest odwrotnie), na chwilę obecną jest sucho i w aucie nic nie stuka, normalnie nic z tego nie rozumiem.
Z tego co rozmawiałem z mechanikiem i diagnostą poczekam aż będzie znowu lało i wtedy próby na "gorąco" może coś wyjdzie.

Ja bym obstawiał końcówkę drążka kierowniczego.

Byłem dziś na przeglądzie i diagnosta powiedział mi, że mam do wymiany końcówkę drążka kierwoniczego, a ostatnio tez zauważyłem stuki lekkie przy ruszaniu wymienię i się okaże.

ja bym stawiał na wewnętrzny krzyżak na półosi
zaciągnij ręczny wrzuć jedynkę i lekko puść nie do końca aż usłyszysz stuk potem wsteczny i tak samo jeśli stuka (odkręć szybę i głowa za auto ) lub masz kogoś żeby przy kole posłuchał to zwycięstwo murowane

Jesli to stukanie jest powiazane z dodawaniem gazu np. po wysprzegleniu właczamy bieg i dodając gazu metalicznie stuknie to jest mały luz na przegubach wewnętrznych półosi napedowej, częsty objaw przy wiekszych przebiegach jak pisał kolega wyżej.
Jesli padły łączniki stabilizatora to stukanie jest nie zależne od dodawania gazu a bardziej od bujania nadwozia, często słychać przy podjeżdzaniu na kraweżnik.
Najprosciej można sprawdzić czy stukają łączniki, to słuchać z głowa przy kole a druga osoba niech buja nadwoziem na boki, można jeszcze złapać za wspornik (taki cienki pręt ustawiony pionowo wdłuż kielicha amortyzatora, przykręcony obok blaszki podtrzymujacej gumowy przewód hamulca) lichy dostęp bez zdjęcia koła, i mocno poszarpać jak są luzy to do wymiany łącznik.

Poczytałem sobie trochę i nikt nie podejrzewa łożysk przedniej piasty.Ja bym obstawiał łożysko koła - stukanie na zakrętach, trzaski lub ocieranie przy jeździe na wprost,chrobotanie to typowe objawy łożyska koła.Jeśli łącznik stabilizatora jest wybity to będzie tylko stukanie i to przy jeździe na wprost. Na zakrętach łącznik jest napięty i nie powinien stukać.Łożysko albo huczy albo chrobocze albo piszczy czasami nawet słychać strzelanie w kole.

Mi też ujawnia się taki stukot. Ostatnio miałem zmieniane szczęki z tyłu, jak zaciągnę na postoju ręczny, to słychać coś z tyłu, ale to bardziej takie brzdęknięcie jak od sprężyny i to chyba nie to, a w czasie jazdy słychać stuknięcie "jak młotkiem o deskę" jedno krótkie, zazwyczaj się nie powtarza. Jest przy ruszaniu i jak dłuższy czas nie hamuję i pierwszy raz po tym czasie nacisnę hamulec. Przy dalszym hamowaniu, gdybym odpuścił hamulec i znowu go naciskał stuku już nie ma, dopiero po dłuższej jeździe na wyższych prędkościach. Podobnie nie występuje on w czasie jazdy. Puszczam hamulec, ruszam z jedynki stuknięcie i jadę dalej i cisza. Dźwięk jak dla mnie dobiega z tylnego prawego koła, ale jeszcze muszę się z kimś przejechać by to zweryfikować, bo problem pojawił się niedawno i nie mam go "obcykanego". Co byście obstawiali, może mi hamulce z tyłu źle poskładali ? Zawiechę badałem przy kupnie w sierpniu, miała 75 % sprawności, przejeździłem od tego czasu gdzieś z 1500 km, nie wiem czy już by się coś tam mogło popsuć ? Auto nie kładzie się w zakrętach, moim zdaniem zawieszenie działa bardzo dobrze.

A sprawdzałeś sprężynki na szczękach ? może źle którąś masz założoną albo już kwalifikują sie do wymiany ze starości

Nie sprawdzałem, wymiana szczęk odbywała się w warsztacie. Ale znając ten warsztat gdyby coś było z nimi nie tak nie omieszkaliby zaproponowac mi ich wymiany, oczywiście z odpowiednią marżą dla nich za części.

to akurat jest groszowa sprawa. Sam we własnym zakresie możesz to zrobić. Koszt ok. 30 zł.

Nie wiem, czy to coś pomoże, ale tak to słychać: http://thomecheck1986.wrzuta.pl/audi..._przy_ruszaniu . Stuknięcie jest dość wyraźne gdzieś w 3 sekundzie nagrania. Podobnie jest przy hamowaniu. Będę wdzięczny za wszelkie pomysły

Panowie... Mój problem się póki co rozwiązał. Dzisiaj stukanie przybrało na sile, w pewnych momentach to było jak szybkie nawalanie młotkiem po desce, jeden stuk taki jak w nagraniu za drugim, głownie w czasie jazdy na luzie, ustawał, gdy naciskałem hamulec, wracał po puszczeniu. Mówię do brata, że tak być nie może, chodź idziemy, wykryjemy chociaż które to koło. Wyszło nam, że na sto procent prawy przód tak walił. Przyjeżdżamy do garażu, zdejmujemy koło i... nic, wszystko na swoim miejscu. Zauważyłem tylko, że nakrętki przy odkręcaniu koła zeszły bardzo lekko, nie musiałem nawet lekko szarpać, tak, jakby już wcześniej były popuszczone. Faktu tego nie umiem sobie wytłumaczyć inaczej jak tylko tak, że ktoś mi próbował ściągnąć moje fele (mam nówki, co prawda bez szału, model DOTZ Imola, ale są ładne) i koło uratowała mi nakrętka antyzłodziejska, jedyna, która siedziała tak, jak powinna. Złodzieja albo ktoś spłoszył po popuszczeniu śrub, albo dał za wygraną zobaczywszy nakrętkę. Felę dokręciłem tak, jak powinna była być dokręcona, objechaliśmy kilkanaście kilometrów próbując prowokować sytuacje w jakich wcześniej ujawniały się te stuki i nic. Albo to koło słabo dokręcone biło na boki, albo może coś ruszyłem gdy oglądałem zawiechę po zdjeciu koła, ale stawiam na to pierwsze. Póki co mam nadzieję, że problem z głowy i oby stukanie nie powróciło. Jeśli to nie powróci, to na wiosnę na bank zainwestuję w jeszcze jeden komplet tych nakrętek.

Tez mam problem ze stuknieciem metalicznym. Po nasluchiwaniu spod spodu samochodu.. dzwiek dochodzi z zewnetrznej czesci kola - na 99% z hamulca. Moim zdaniem to bedzie sprezynka, ale 100% diagnozy jeszcze nie mam.

Po 3 diagnozach: - tuleja wahacza, lub moze bedzie to przegub zewnetrzny. Stuk sie nie nasila.

Cześć, wiem że temat trochę stary ale z wszystkich, które prześledziłem ten wydał mi się najodpowiedniejszy do mojego problemu a nie chciałem zakładać nowego wątku. Ale do rzeczy.

Wracam do problemu ze stukaniem związanego ze zmianą kierunku jazdy. A bardziej do tego czy osoby które poradziły sobie na to klejąc wielowypust w piaście wcześniej miały podobny dźwięk? Objawia się to tylko i wyłącznie przy zmianie kierunku jazdy lub szybkiej redukcji biegu (szybkie poszczenie sprzegla). Nie ma znaczenia czy koła są skręcone gdy cofam, w przypadku ruszania w przód częściej to słyszę przy skręconych kołach w lewo ale nie mogę tego nazwać regula.

Poduszka silnika ta z prawej zmieniona, poduszka reakcyjna zmieniona ta pod skrzynią kontrolowana była żadnych objawów zużycia pękania itp. robiłem też lewa półoś ale to nie to.
Sprzęgło i dwumas były robione przez poprzedniego właściciela - mam rachunek więc myśle że faktycznie to zrobił zresztą czuć po sprzęgle że świeże jest.
Na kanale słychać to z okolic skrzyni. Zastanawiam się czy nie zrobił się luz na mechanizmie różnicowym (ale raczej nie)? Jednak z biegami nie ma żadnego problemu, że skrzyni cisza. Pisząc to zastanawiam się też nad przegubem z prawej strony wewnętrznym jednak nie ma żadnego drgania przy mocnym przyspieszaniu na kierownicy ani jakiegoś zgrzytania podczas jazdy. Możliwe żeby aż tak np wydech stukał? Jednak ruszając nim ręcznie nie ma tego dźwięku a jego zawieszenie jest ok.

Wrzucam film. Akurat tutaj słychać 3 razy gdy zaczynam cofać.