Zatarty wentylator (silniczek?) od nawiewu?
 

Witam,

Mam pytanie do ekspertow: jakis czas zaczal mi popiskiwac wentylatorek od nawiewu.
Wydawalo mi sie, ze popiskuje jak sie robi troche wilgotniej na dworze, ale od jakiegos czasu popiskiwal jakos dosadniej.
Dzis rano zaczal piszczec, a w zasadzie to tak nawet juz bardziej stukac (i wprawiac
w dosyc wyczuwalne drgania cala deske z zegarami), ze go wylaczylem ze strachu
bo dzwieki byly dosyc stresujace.

Ktos sie z takim przypadkiem spotkal? Czy to zatarty silnik czy wentylator haczy o
jakis plastik?

Moze ktos wie jak sie do tego pieronstwa dobrac? Moze starczy to naoliwic i bedzie git
bo w ASO powiedzieli, ze nowy silniczek to 966 pln - tym to juz zupelnie odwala [screwy]

Dodatkowo pare razy w ciagu dnia probowalem ten nawiew jednak wlaczyc (bo goraco bylo) i po pewnym czasie przestal piszczec, ale tylko na 1,2,3 (na 4 piszczy dalej i wieje na maksa) - tu przynajmniej mam jasnosc dlaczego: silniczek/wiatraczek jest jakos zatarty i slynny topikowy bezpiecznik (http://forum.focusklubpolska.pl/viewtopic.php?t=7470) w koncu spelnil swoja role - juz wiadomo po co kolesie go tam wsadzili :)

zelipsowały Ci się tulejki w wiatraku, dlatego piszczy i terkocze, wyciągnij go, zobacz w jakim stanie są szczotki silnika, jesli te tulejki są zużyte, podjedz do jakiegoś tokarza, niech Ci takie wytoczy z aluminium, lub miedzi-nie stali! Koszty to jakieś 10-15zł za tulejkę ale za to już nigdy nie będzie piszczeć i terkotać;)

Dzieki za rade!

Problem mam z wyciagnieciem - tzn. nie wiem od ktorej strony zaczac ... :)
Od podszybia czy od strony deski rozdzielczej?

Ktos to moze robil?

A co jesli szczotki sa nie ok? Gdzies to sie da kupic?

[ Dodano: Czw 23 Sie, 2007 21:21 ]
Naprawilem. Nic tak nie cieszy jak niewydane 1000 zl :)

Wspominalem, ze mialem wrazenie, ze dmuchawa popiskuje przy deszczu ...

Trop byl idealnie wszczelony - silnik dmuchawy jest u dolu puszki (rozdzielni powietrza) i od wilgoci (czy nawet wody - u dolu puszki jest dziurka, ale widocznie woda za wolna nia splywa?) zasniedziala spodnia jego czesc, ktora jest lozyskiem dla wirnika. Zasniedziala tak i zapiekla sie, ze jak wyciagnalem wentylator to prawie sie nie obracal.

Pare pryskniec WD40 i po sprawie.

Jak wyciagnac silnik z wiatrakiem:
- otworzyc sobie dostep do dmuchawy postepujac wg. instrukcji w FAQ (nie dzialaja predkosci 1,2,3 dmuchawy),
- u dolu puszki z dmuchawa sa 3 sruby - odkrecic; odlaczyc kostke z zasilaniem.

Mam taki sam problem z piszczeniem i pochrapywaniem wiatraka!!!! :smt093 Mam nadzieje że się uda jak tobie "czar" .

Chyba starsze foki mają syndrom TTTM - u mnie to samo

miałem ten sam problem trzeba było nasmarować. Dodatkowo u mnie przy tym nie nasmarowaniu padł rezystor dmuchawy :/ pewnie za dużo amperów jadł ... w sumie wydałem nie wiele bo we własnym zakresie ale coś myślę, że pewnie jakbym pojechał na serwis to 1.000 zł jak nie lepiej nie moje ... dobrze, że forum jest :P naprawa wychodzi taniej

Mam nieco inny problem związany z nawiewem tj. silniczek działa, natomiast zdecydowanie słabiej dmucha przy otwartym obiegu, przy zamkniętym jest normalnie.
Gdy przełączę na tryb otwartego obiegu (standard) silniczek zwiększa obroty (przy przełączaniu stopni nawiewu) jednak strumień powietrza nie jest mocniejszy.
Wygląda to tak, jakby w trybie otwartego obiegu nie otwierał się jakiś przepust powietrza.

Czy można to jakoś uzdrowić? Jak dostać się to tych elementów?

Też miałem ten problem ale w zimie przeważnie jak temperatury były niskie. Na chwile obecna już zapomniałem o tym bo cieplej sie robi i w ogole tego nie słychać. Ale na zime też bd musiał o tej regeneracji pomyśleć bo jak pamietam te zgrzypienie to strasznie wkurzało a bez tego ani rusz... A swoją drogą to te ASO sie ceni jak pieron :-/

Nawiew
 

Mam podobny problem..
Awaria nawiewu na 1,2 i 3 biegu. Wymieniłem sam bezpiecznik termiczny, pochodziło z 2 dni. Spalony bezpiecznik (biały dym z nawiewów, nadtopiony plastik rezystora). Przyczyna to pewnie popiskiwanie dmuchawy na 1,2 i 3 biegu (po rozebraniu i nasmarowaniu brak popiskiwania). Następnie kupiony cały rezystor (ze szrotu) pochodził tydzień, ten sam objaw -spalony bezpiecznik i nadtopiony plastik).

Dmuchawa nie piszczy, szczotki też są w dobrym stanie.

I pytanie próbować jeszcze wymiany bezpiecznika czy kupić nową dmuchawę ?

Wymień bezpiecznik na taki jak oryginalny (parametry), sprawdź czy jest obieg powietrza w komorze z rezystorem bo to on chłodzi rezystor -wyciągnij go, załącz nawiew i sprawdź ręką czy wieje. Rezystor masz prawidłowy? Klimatronik ma inny od manualnej klimy.
Na marginesie jeżeli bezpiecznik na rezystorze jest prawidłowy, to takie coś nie powinno mieć miejsca, bo to on jest termicznym zabezpieczeniem rezystora. Nie wkręcaj go do komory i sprawdź też na załączonym jak się zachowuje, jeżeli szybko i mocno zacznie się grzać sam rezystor to wyłącz.

Może Ci ptak wpadł??? :)

Kupiłem oryginalny, sprawdziłem też kanał nawiewu -wieje.
Sprawdziłem też jak szybko grzeje się rezystor, po 10 mintach był na tyle nagrzany że nie mogłem dotknąć go ręką.
Nasmarowałem też dmuchawę, nie wydaje żadnych pisków, szczotki mają jakieś 7 x 12mm.

---------- Post dodany o 09:25 ---------- Poprzedni post był z 09:20 ----------

Nie wiem czym różni się rezystor klimatronika i manualnej, kupiłem taki.
http://ford.sklep.pl/pl,product,3210...nicy,ford.html

I jak, działa już dobrze? Kompletnie zapomniałem o twoim temacie.
p.s. bezpiecznik jest na ponad 200 st, więc jednak ręką go nie zbadasz.

witam czy orientuje sie ktoś jakie są łożyska w wiatraczku dmuchawy mi piszczał nasmarowałem tydzień temu było dobrze ale znów zaczął piszczeć i doprowadza mnie to już do pasji .....

Pali bezpiecznik na 4 biegu dmuchawy
 

Witam. Jeśli można podczepię się pod temat. W mojej foce wentylator nawiewu na skutek wody przelanej z podszybia zaczął popiskiwać i po kilku dniach spalił bezpiecznik 30A. Wymieniłem oczywista bezpiecznik ale po załączeniu wentylator działał na biegach 1-3, na 4 po kilku sekundach pali bezpiecznik. Wymontowałem ustrojstwo-wiatrak. Wyczyściłem, nasmarowałem łożyska, wiatrak obraca się lekko. Zamontowałem w pojeździe i skutek ten sam. Działa na biegach 1-3, bieg 4 pali bezpiecznik. Jeśli ktoś ma pomysł na przyczynę tego stanu to będę wdzięczny.
Pozdrawiam

jak ten wiatraczek rozebrać by móc przeczyścić!!!

gdzie on jest umiejscowiony, mam ten sam pisk jak większość wyżej opisujących problem i proszę dokłądne info, no dobra - chociaż w miarę dokładne - gdzie on jest, żebym mógł go wyczyścić i prosiłbym o dość szybkie wasze wypowiedzi nie chciałbym żeby się do końca zatarł...

TAK PS to szczęścia i mniej problemów z foczusami wam życzę:))

http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=8040

to ten czarny "garnek" Odkręca się od dołu trzy wkręty i całość wychodzi. Jeszcze trzeba odpiac wtyczke od zasilania i nawiew na nogi. Problem jest taki ze mało tam miejsca zeby dobrze złapać śrubokręt.

no żeby było śmieszniej to bezpiecznik termiczny wymieniałem niedawno i instrukcję pawła studiowałem, ale żeby pomyśleć, że to zabudowane czarne coś to właśnie wtaraczek to na to nie wpadłem...jak widać znowu - rzeczy najprostsze stają się najtrudniejsze...może jutro lub w czwartek odkręcę całość bo pracuje codziennie do 18- i około 19 jestem w domu a bez garażu wystarczy że 27grudnia przy -18 C odkręcałem termiczny i mi starczy;/
, żeby było śmieszniej to na początku rozmontwanie i zmontowanie zajęło mi około 1,5H, przy drugim bezpieczniku (po tygodniu się rozlutowało) zajęło mi już tylko 15minut:)

pozdrawiam

no a teraz to nie wiem co zrobić, pomijając fakt, że odkręcenie śrubki normalnym śrubokrętem (długość) jest praktycznie niemożliwe to te moje śrubki nigdy chyba nie były odkręcane i po kilku minutach siłowania się spasowałem, lejąc dość obficie nań wd40...jeśli to nie pomoże to nie wiem co mam zrobić..... ktoś miał z was zapieczone śrubki w tym wentylatorze?? może jest jakaś opcja żeby to obejść... inaczej się tam dostać, jak ktoś ma coś konstruktywnego do dodania - z miłą chęcią przyjmę każdą radę...

Hehe fakt bardzo niewygodne te śrubki do odkręcenia. Najgorsza ta przy przegrodzie. Ja sie polozylem na fotelu glową w dół i wtedy wentylator powiedzmy masz nad sobą. Zeby sobie zrobic odrobine wiecej miejsca przy przegrodzie wywal dywanik i odchyl wykładzine. Grunt to dobry srubokręt i zrobić chociaż z pół obrotu potem juz idzie. Powodzenia.

potęga voodoo mnie wybaiwiła (wd40 + grzechotka) podziwiam fachowca, który to tam umieścił... wniosek jeden mnóstwo cierpliwości i spokoju i wniosek na przyszłość - kolejne auto to będzie TIR, tam może jest lepszedojście do wszelkich śrubek:)

Właśnie dziś znów (już 3 raz) padł mi opornik przy dmuchawie. Wcześnij kupowałem całe używane na złomie za 30zł, ale tego już za wiele. Wg informacji z forum zakupiłem sam opornik termiczny za 2,50zł i wymieniłem: wg sugestii wcześniej owinąłem trochę druciki na końcówkach, a potem lutowałem (myślę, że powinno się trzymać - zobaczymy). To poszło szybko (odkręcenie schowka, odpięcie wtyczki, odkręcenie i wyciągnięcie opornika). Natomiast miałem drugi obiaw - piszczenie dmuchawy i postanowiłem spróbować ją wyjąć i naoliwić. Odkręciłem śrubę z przodu, ale ona utrzymuje tylko kierownice powietrza do wnęki na nogi. Właściwe śruby, którymi jest przykręcony silnik znalazłem - są 3 od dołu (jedną ciężko odkręcić bo zwykły śruboktęt nie podejdzie i trzeba kombinować ale się udało). Wyjąłem i nie za bardzo wiedziałem co dalej, czy można go rozebrać (odłączyć część plastikową z łopatkami powietrznymi) żeby dostać się bezpośrednio do tulejek i szczotek silniczka i go naoliwić?
Na razie wstrzknalem troche oliwy gdzie moglem na razie nie piszczy, zobaczymy jak długo.

Bezpiecznik termiczny będzie się przepalał przy umierającym wentylatorze i to jest nie tylko w Foce problem . Wymienić wentylator na sprawny i po krzyku .

Dobrze mówić. A koszty? Może można go naprawić (zregenerować) jak piszą na forum?

Jak widać smarowanie pomaga na krótko .Jak już rozwaliło tulejki to szkoda roboty . Wstawiłem sprawny używany wentylator i po kłopocie .

ten wentylator (o ile o to ci chodzi) skłąda się z dwóch części i one są do siebie zczepione zatrzaskami - trzeba podważyć płaskim cienkim śrubokrętem i nie powinno być problemu z rozszczepieniem jednej części z drugą...

mam pytanie, wyciągnąłem wentylator, rozszczepiłem obie części, ale jak go dalej rozebrać, żeby dostać się do tych tulejek?

Lepiej nierozbieraj silnika...tylko ladnie nasmaruj z kazdej strony lozyska-posmaruj bardzo rzadkim smarem-olejem przedewszystkim z tej strony aby mogl spłynac glebiej gdy bedzie silniczek pracowal.

Jesli chodzi a palenie sie bezpiecznika to winowajcą w 90% jest filtr-poza zatartymi łożyskami oczywiscie.

a nieumiejetna wymiana filtra powoduje uszkadzanie rynienki którą spływa woda i zamiast spływac dostaje sie na filtr a pozniej kapie na silniczek i zaciera lozyska.

w wyniku mokrego filtra pali sie tez bezpiecznik 20A o ile pamietam !!!!

Warto to sprawdziciczy po wyciagnieciu dmuchawy czy niewidac sladow wody !!!!

Jezleli takowe są to przyczyna w 99% jest nad filtrem: oslona-z rynienką.

Ale widze ze wszyscy Leniwi bo takie tematy byly juz opisywane..niechce sie ludziom szukac :)

To ja też się tutaj podczepię.

Po załączeniu nawiewu, bez różnicy, na którym biegu, czy klima włączona czy nie, wszystko ładnie działa przez jakąś minutkę, potem dmuchawa nie dmucha, a silnik ciągle chodzi przy czym dopiero po tej minucie zaczyna stukać, walić i łomotać. Wyłączam nawiew, włączam go ponownie i wszystko od nowa -> Działa chwilę po czym przestaje i zaczyna się łomot. Btw na czwórce to wydaje takie dźwięki jak próbujący zapalić 126p;) Przykra to sprawa przy obecnej pogodzie. A nie mam nawet pomysłu jak się za to zabrać.

Mam FF1 przed liftem.

musisz sie pogimnastykowac i dostac do wentylatora