dziwny problem ze światłami
witam,
mam dziwny problem ze światłami mijania.. zaczęło się od tego, że pewnego dnia zgasło mi lewe światło (postojowe i długie - ok), pomyślałem - trzeba będzie wymienić żarówkę. Parę dni później, zanim jeszcze zdążyłem kupić nową, ku mojemu zdziwieniu zauważyłem, że świecą mi obie :shock: . Kolejnego dnia, wracam z zakupów i widzę, że znowu lewe światło mi nie świeci, myślę sobie - coś nie styka, trza pogrzebać. Ale najlepszy w tym wszystkim był następny dzień: świeci lewe a zgasło prawe [panna] ma ktoś jakiś pomysł, co może powodować takie zachowanie się świateł?? |
Sprawdź bezpieczniki, możliwe, że Ci zaśniedziały i dlatego dzieją się takie cyrki.
Pozdro. |
wg mnie to raczej sprawdz kostki zarowek lub brak masy na zarowce (podlączeniu)
pzdr |
Sprawdż również czy w klapie masz wszystkie światla,być może połączenie klapy z nadwoziem nie łączy,przetarty kabel w tej gumowej wiązce.
|
Sprawdź najlepiej wszystkie złącza przewodów, to może być wszechobecna teraz wilgoć :mrgreen:
|
Ja na twoim miejscu kupiłbym Elektrosol, rozłączył wszystkie styki następnie spryskał je tym właśnie środkiem i z powrotem połączył. Jeżeli dostaje ci się wilgoć pomiędzy złącza to jest to środek który nie dość, że poprawia przewodzenie to jeszcze ma dobre właściwości konserwujące. Jeżeli to nie pomoże to sprawdź przewody na całej długości. Słyszałem o przypadku złośliwych myszek które nadgryzają przewody co powoduje takie właśnie magiczne sztuczki.
|
Cytat:
|
Kolego przepalily Ci się obie żarowki prawie w jednym czasie ... a to ,że jedna raz świeciła, a raz nie spowodowane jest tym ,że żarnik przepalił się, a ty jadąc samochodem doprowadziłeś do tego ( w skutek drgań) ,że przypadkowo zetknęly się dwie przepalone polówki żarnika i zaczeło to znowu świecić ( tak się często zdarza- niekiedy taka żarówka nawet mocniej świeci) Podsumowując , spaliłeś jedną -w skutek czego poszła druga , potem przez przypadek ożyła pierwsza
|
Cytat:
|
to nie takie proste
ostatnio mam podobne objawy -nie pali lewe swiatlo chce wymienic zarowke patrze ze dobra ,wkladam i swieci za minute zapalam i nic otwieram maske ruszam zarowke zapala,jade jest ok po robocie znow nie swieci rusze zapala i tak zawsze i nie chodzi chyba o mase bo do zarowki ida 3 druty masa dlugie i mijania a moze sie myle? [ Dodano: Wto 17 Lut, 2009 19:45 ] i jeszcze jeden objaw gdy ruszam kostke zarowki na chwile rusza silniczek ustawiania swiatel i zapala sie zarowka |
dzięki wszystkim za odpowiedzi, trochę pogrzebałem ale nic nie zdziałałem.
sytuacja przedstawia się następująco: teraz nie świecą obie żarówki, przy czym bezpieczniki oraz lewa żarówka są OK (nie wiem jak sprawdzić przekaźniki), natomiast prawa jest spalona. ----- dzień kolejny ------- ..no i wszystko jasne: -lewa, która od czasu do czasu świeciła -> problem ze stykiem, kostka nadpalona -prawa, po prostu się przepaliła pozdrawiam |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:04. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.