1.6B przygotowanie pod gaz 300 tys. przebiegu
 

Krótka piłka - chcę założyć gaz, bo moje przebiegi z racji dojazdu do pracy wzrosną do około 35tys. km rocznie. Jest jeden problem - silnik :).
Silnik Zetec-S 1.6B 99", VIN WFOAXXGGDAXS09409, przebieg 298tys km
1. Regulacja zaworów - nie wiem czy kiedykolwiek była robiona, ale przy niższych obrotach (nawet 1600) potrafi nieco zadzwonić. Wie ktoś jaka jest tam regulacja?
2. Uszczelniacze zaworów - nigdy nie były wymieniane. Jaki jest szacunkowy koszt wymiany?
3. Powiedziałem mechanikowi, że chciałbym wyregulować zawory, wymienić uszczelniacze itp. To mi powiedział (z tego co pamiętam), że trzeba zdejmować głowicę, do tego masa nowych uszczelek - głowicy, kolektora itp. i całkowity koszt takiej zabawy pewnie z 1500zł. Do tego dojdzie montaż gazu i nie wiadomo czy wtedy nie zaczną wyskakiwać kolejne problemy.
Moje pytanie - jakie mogę wystąpić później problemy, czy wymiana uszczelniaczy wymaga wymiany tych wszystkich uszczelek i czy faktycznie to aż tak drogi zabieg? Myślałem, że w 1000zł się zamknę

Wiem, że to już spory przebieg i po wszystkich zabiegach wydam prawie tyle kasy ile ta foka jest warta, ale bardzo lubię tę brykę, założone mam fajne audio, wygłuszoną podłoge, drzwi itp... szkoda mi jej
Nie mam poziomu wiedzy jak moritz czy MichałST, także dzięki za wszelkie rady

300 tyś km. to szczyt żywotności dla przeciętnego silnika benzynowego wysokoobrotowego, z doświadczenia wiadomo że te (1.6) silniki nie są najbardziej żywotnymi jednostkami Forda. Daj sobie spokój z gazem przy takim przebiegu, doprowadź silnik do porządku:

pomiar ciśnienia sprężania, próba olejowa, kontrola luzu zaworowego

Szkoda kasy...

Byłem dzisiaj w ASO - regulacja zaworów za pomocą płytek - nie wiem czy to lepiej czy gorzej...
Miałem sprawdzaną przy okazji kompresje ok 5tys km temu - jest ok. Nie było co prawda próby olejowej, zrobi sie teraz.
Gadałem też z gaziarzem (wiadomo, że wszędzie włożą byle zarobić) i mówił, że przede wszystkim wyregulować te zawory i zrobić uszczelniacze - jak kompresja jest ok to można zakładać. Zakładali do Focusa 1.6 przy 100tys- teraz ma najechane 350tys. i dalej ładnie chodzi.
Co do 300k, że to szczyt możliwości to się nie zgodzę. Fakt, nie jest to stary poczciwy TDDi ale jak jest to prawdziwe i nie wyżyłowane 300k to jeszcze pojeździ. Od nowości w trasie nigdy więcej niż 130km/h nie było, zazwyczaj 100-110.
A fakt, szkoda kasy, ale na PB. Zwrot kosztów samego montażu mam po 7 miesiącach, razem z uszczelniaczami, regulacją zaworów itp zwróci mi się po około 10-11 miesiącach.

Pytanie teraz tylko co przy regulacji zaworów i wymianie uszczelniaczy mam jeszcze wymienić? Jakie uszczelki i inne części zamienne?

Ile Ci powiedzieli w ASO za regulację zaworów?

Oszalałeś :P? Pytałem tylko jaka jest u mnie regulacja :). Omijam ASO szerokim łukiem.

Dobra, kompletuje części przed oddaniem Foki do mechaniora na wymianę uszczelniaczy i regulacje zaworów 17.10.
- Uszczelniacze zaworów
Te mogą być? Gdzieś widziałem, że są do S i SE (tu konkretnie http://ford.sklep.pl/product-pol-159...szt-Reinz.html)
- Uszczelka głowicy
- Pasek rozrządu

Coś jeszcze będę potrzebował?

Dobre świeczki masz?

Świece i kable niemal nówka. 5tys przejechane.

rozrząd będzie rozpinany to może od razu za jednym razem machnąć co?

No pasek jest, rolki i pompa wody maja nalatane 30 tys. km, chyba bez sensu wymieniac. Czy masz na myśli coś innego? Wielorowkowy też jest jednorazowy i będzie trzeba nowy?

Wg mnie od razu warto rozebrać całą głowicę, wyczyścić porządnie, sprawdzić jak gniazda zaworowe, wyregulować i poskładać. Ja u siebie robiłem niewielki remont głowicy i wymieniałem: uszczelka pod głowicą, uszczelki wałków rozrządu, uszczelka pod deklem, uszczelniacze, pasek rozrządu z rolką napinacza, uszczelka kolektora dolotowego, uszczelka kolektora wylotowego.
Jakbyś chciał to uszczelkę pod głowicą mam do sprzedania (nową i nieużywaną) Reniza o numerze 61-36405-00. Co do ceny się możemy dogadać tylko sprawdź czy Ci będzie pasowała.
Koszta reszty rzeczy nie są duże- uszczelki kolektorów to jest do 50zł za sztukę, uszczelniacze koło 70zl, rozrząd około 200, uszczelki wałków też chyba ~20zł/szt, uszczelka pod deklem ~60zł. Regulacja płytkami jest tańsza od szklanek które ja mam i to o wiele.
Przy okazji możesz sprawdzić czujnik temperatury. Dopilnuj żeby go odpowiednio wkręcili bo dokręcony za słabo lub za mocno może dawać fałszywe odczyty.
Rozrząd powinno się chyba zmienić za każdym razem kiedy jest rozpinany. Lepiej dołożyć 200zł niż potem płakać jak przeskoczy. Z wielkorowkowym chyba nie ma takiej konieczności.

Jutro daje do mechanika. Mam już wszystkie uszczelki o których wspomniałeś kupione - rabaty pracownicze w intercarsie, więc nie bolało aż tak. Mechanik mówi, że nie bawią się w same uszczelniacze zaworów i ich regulację bez zdejmowania głowicy bo przy tym przebiegu któryś już pierścień może być dowalony - pomimo dobrej kompresji bo jak się uszczelni górę to może zacząć mocniej lecieć dołem.
Co do czujnika temperatury. Ostatnio jeździłem na trybie serwisowym w trasie i w mieście, przy zimnym i ciepłym silniku i jak już osiągnie 103C to więcej nie idzie. Raz na chwilkę miałem 104C no i wiadomo ... jak hamuje się silnikiem przez dłuższy moment to i do 96C spadnie ale zaraz potem wskakuje na stabilne 102-103.

Nie kapuje jak dobra jest kompresja to kiego wala ruszac dol, w sumie jesli byloby cos nie tak z zaworami to tez bylaby kompresja niezbyt.
Jak dla mnie chca Cie naciagnac na ladna kase.

Naciągnąć na pewno nie. To ojca dobry kumpel z podstawówki. Od zawsze robi nam samochody, nie raz wymienia np. olej + filtry i jak wszystko nasze to nic nie bierze.
W Zetec-S 1.6 często pada pierścień zbierający, natomiast sama kompresja jest OK. Oleju bierze już dość sporo. Mierzona kompresja była nie tak dawno - może rok temu i było wszędzie bardzo dobrze, tylko na jednym cylindrze trochę mniej, ale w normie.

To ze olej bierze nie musi oznaczac problemow z pierscieniami i dobry mechanik powinien zrobic probe olejowa aby okreslic czym to jest spowodowane.

Ale celestyn dobrze napisał, że w 1.6 w znacznej większości przypadków są to pierścienie zbierające.

Zadzwoniłem dzisiaj do mechaniora jak wygląda sprawa. Głowica poszła do zrobienia, sprawdzali pierścienie ... szok, pomimo 300k km bez żadnych uszkodzeń widocznych gołym okiem, krótko mówiąc w super stanie. Teraz się wahają czy zmieniać te pierścienie czy nie, bo niby dobre, ale przebieg już swój mają i nie wiadomo w sumie czy dalej trochę nie będzie puszczać. Jak już to wszystko rozebrane to chyba warto zmienić ?

Zależy jak poskładają. Bo wiesz, lepsze jest wrogiem dobrego :)

I jakie pierscienie wloza, bo jak jakies chonskie zamienniki to mozesz sie rozczarowac efektami. Ja bym nie ruszal

Ja osobiście polecam pierścienie FPT Prima. Są żeliwne, do tego olejowe są dwuczęściowe. Podobno to o wiele trwalsze rozwiązanie niż oryginalne trójelementowe. Czytałem opinie, że pierścienie Primy ludzie pakują do zabytkowych Prosiaków i wypadają trwalej niż oryginał. Możesz podpowiedzieć mechanikowi, że właśnie ze względu na inny rodzaj materiału (żeliwo) mają inny luz na zamku.
Z drugiej strony jeśli są w świetnym stanie tak jak twierdzisz to nie ruszaj.
A jak wygląda gładź cylindra?

Z tego co mowil to "bez zadnych wrzerow", gladziutko

Kwestia czy sa progi na cylindrach bo o wrzerach to raczej nikt nawet nie pomyslal

Auto pojutrze do odbioru. Wymienione:
- pierscienie
- 4 zawory wydechowe bo już były dobite
- wszystkie możliwe uszczelki (kolektorów, głowicy, miski olejowej), napinacz paska wielorowskowego, uszczelniacze zaworów, zimmeringi różniste

Umówiony jestem wstępnie na montaż gazu w Gdańsku. Pan montuje przede wszystkim, jak nie tylko Landi Renzo a konkretnie chce dać Lovato Smart z wtryskami KP. Cena 2600zł. Czytałem, że nie najgorsze to to i podobno tania eksploatacja.

Nigdy w zyciu LOVATO, zaloz cos normalnego w tej cenie na wtrykach HANA lub Baracudach.

Czemu nigdy w życiu?

bo ta instalka nie warta jest tych pieniedzy

Ktoś jeszcze coś :P?

Ja w co prawda 2.0 mam staga4plus + hana + alaska (bez lubrifikatora) o od trzech lat byłem tylko dwa razy na serwise na kontroli. Nawet na przeglądzie ostatnio diagnosta był zachwycony skaładem spalin. a i dałem w 2011r 2200zl z wlewem prze benie.
Podstawa to dobry montaż a dopiero potem instalacja.

dokladnie kolego najwazniejszy jest montaz i ogarnieta osoba co to dostroi, jednakze trzeba zaznaczyc ze poza reduktorem ktory jest za slaby reszte masz bardzo dobra