Co może powodować trzęsienie się zespołu napędowego podczas ruszania??
 

Szanowni dopadły mojego Focusa ostatnio problemy z wrzucaniem biegów w czasie szybszej jazdy - w czym rzecz: jadę sobie dziś, wyprzedzam i nagle nie mogę wrzucić kolejnego biegu (wychodzi lekko ale już wrzucić się nie da), więc się zatrzymałem, próbuję wrzucać bieg na luzie, to samo, blokuje go. Zgasiłem silnik - na zgaszonym silniku biegi wchodzą bardzo ładnie, odpaliłem po chwili i wszystko działa, dojechałem do domu bez problemów. Kolejny wyjazd, wszystko działa, więc wyprzedzam (wysokie obroty) i... dokładnie ta sama sytuacja, więc znów gaszę silnik, po chwili odpalam, ale tym razem już nie chciał wejść bieg, musiałem odpalić już na wrzuconym biegu, troszkę szarpało przy ruszaniu, ale jak już ruszył, kolejne 10 km zrobiłem bez najmniejszych problemów (a jechałem z częstymi zmianami biegów). Przed domem biegi wchodzą OK, po czym daję mocno gazu i znów to samo. Dodam, że jak pojawia się ta "anomalia" to sprzęgło wciska się bez najmniejszych oporów, tzn. ono w ogóle chodzi lekko, ale w czasie awarii chodzi bardzo lekko, raz nie odbiło wcale, musiałem nogą cofnąć. Tu nie ma linki sprzęgła chyba, tylko hydraulika, bo mechanizm zmiany biegów jest w obudowie skrzyni i dochodzą do niej dwa przewody (chyba hydrauliczne bo nie wygląda mi to na pancerze linek, bo są za grube i do tego osłonięte osłonką aluminiową).

Co może powodować takie objawy?? Czy to dwumas albo sprzęgło się kończy??

Dodam, że żadnych odgłosów stukania czy coś takiego w czasie wciskania sprzęgła nie słychać. Jak auto stoi na luzie (przy pracującym silniku) i chcę wcisnąć bieg (jakikolwiek), to mimo, że nie wchodzi to auto delikatnie ruszy do przodu(to są cm ale czuć to), zaś jak chcę wcisnąć wsteczny to słychać taki tępy stuk jak uderzenie młotka w coś plastikowego.

Czy w Focusie II z silnikiem 2.0 Duratec-HE 145 KM (kod sinika AODA) jest w ogóle koło dwumasowe??

Dziś rano wsiadam do auta, odpalam i biegi nie wchodzą (żaden), sprzęgło działa normalnie bo przy próbie wrzucenia biegu nie zgrzyta, co ciekawe przy próbie wrzucenia biegu, auto delikatnie rusza do przodu (2-3 cm ale to czuć, a nie zgrzyta). Więc wrzuciłem bieg na zgaszonym silniku i odpaliłem auto - wtedy wszystko działa - biegi można już wrzucać, wchodzi każdy...

Co ciekawe przy ruszaniu (nawet przy dość mocno wciśniętym gazie) auto szarpie ale już jak wrzucę drugi bieg, jedzie OK. To samo na wstecznym biegu się dzieje...

Zastanawiam się czy takie objawy może powodować urwana łapa pod silnikiem/skrzynią. Jutro wjadę na kanał i zobaczę jak ona wygląda. Wydaje mi się, że gdyby rozleciał się dwumas, sprzęgło czy wysprzęglik to nie byłoby jazdy w ogóle, a tu taki dziwny przypadek.

Sprawdziłem już wodziki od zmiany biegów - są OK, układ hydrauliczny sprzęgła OK (płyn jest, śladu wycieków brak).
Teraz już biegi wchodzą normalnie ale jest inny objaw - przy ruszaniu (czy to do przodu czy do tyłu) cały zespół napędowy mocno się trzęsie (z zespołu napędowego przenosi się to na koła). Przejrzałem poduszki zawieszenia silnika i skrzyni i z zewnątrz nie widać żadnych śladów uszkodzeń, jedynie poduszka pod skrzynią bardzo lekko "chodzi".

Czy takie trzęsienie się zespołu napędowego może być spowodowane niesprawną poduszką zawieszenia pod skrzynią??

Jak dla mnie masz winowajcę wszystkiego.
Proponuję dla pewności podjechać jeszcze na stację diagnostyczna.

Niestety to nie poduszka, do wymiany sprzęgło i dwumas. Swoją drogą nie kupujcie poduszek firmy "Corteco" - totalny chłam. Kupiłem taką i okazało się, że ta oryginalna poduszka Forda (14 letnia) była w lepszym stanie niż nowa z tej "dziadowskiej" firmy - na nowej poduszce jeszcze bardziej się trzęsło wszystko...
Przyczyna znaleziona także temat zamykam.