FFII 1.8 TDCI - pierwszy przegląd
Witam,
W serwisach otrzymałem sprzeczne informacje - w jednym powiedziano mi sie pierwszy przeglad po 20 tys km, a w 2 innych ze po 2500 km... Czy ktos z forumowiczy moze potwierdzi jedna lub druga wersje? Pozdrawiam |
A co masz w książce serwisowej ?
BTW: forum zaleca wymianę oleju po 2,5 - 5 kkm więc ASO też tak zaleca. Ale nie sądzę aby w ASO robili to oficjalnie, bo Ford Polska chyba by im się po rajtach przeleciał.... U mnie stoi jak byk "po roku lub 20000km"; oczywiście jak chcesz i Ciebie stać, możesz robić wymianę oleju i co 1000km... :) |
Cytat:
|
Nie bardzo rozumiem, po co wymieniać olej po 2500? :)
Nie lepiej poczekać do pierwszego przeglądu po roku i ewentualnie zrobić dolewkę? |
Jest sens, bo w fabrykach silniki są zalewane olejami mineralnymi.
W gruncie rzeczy przez pierwsze 2-3 kkm silnik uszczelni się i dotrze jak trzeba na finito więc warto wtedy minimalne jakieś drobinki opiłek metalowych zlać i zalać silnik syntetykiem. |
Komor, japońce na pewno są zalewane mineralnymi - dlatego np. w Suzuki obowiązkowa jest wymiana po 1000km. Ale Ford? Nie neguję sensu wymiany oleju po paru tysiącach kilometrów, chociaż w przypadku Mondeo ojciec nie zdecydował się tego robić. Czy to źle? Nie wiem, ale do 150 kkm silnik raczej pożyje.
|
Ja wymieniłem olej we własnym zakresie po 2 kkm, olej i filtr kupiłem oryginalny.
Lepiej zapobiegać niż leczyć |
Myślę, że powinieneś tę częstotliwość wymiany oleju utrzymać, bo lepiej zapobiegać niż leczyć ;-)
Skoro producent kłamie co do 1 wymiany to kłamie też co do nastepnych... |
Nie zawsze tak ....
Auto które mają szanse iść na flote mają zawyżane okresy między przeglądowe. Np. Fiaty dostawcze i nie które osobowe mają wymianę oleju co 30 kkm. Zrobiłem ponad 10 kkm w miesiąc scudo 1,6. Takie wymiany im nie służą, uwierz ;) Ja po gwarancji zaczynam raczej wymieniać oleum po 15 kkm. W poprzednim Fiacie marea do przebiegu 180 kkm olej był zmieniany co 20 kkm. Przy 195-200 kkm było już słychać popychacze po odpaleniu na mrozie. Podejrzewam że moznaby to opóźnić częściej zmieniając olej. |
Dziwna teoria. IMHO zalecana częstotliwość wymiany oleju zależy od silnika i jego producenta, a nie od tego na ile auto jest flotowe. Przecież różne (mniej i bardziej "flotowe" modele z tym samym silnikiem mają te same częstotliwości wymiany oleju.
Ja myslę raczej, że skoro w Polonezie po dotarciu zmieniało się olej, to tak do dziś niektórym (także machanikom) zostało. To tak samo jak formatowanie (oczywiście naprawde formowanie) baterii w telefonach. technologia już dawno się zmieniła, a sprzedawcy nadal sprzedają "niesformatowane" aku i każą je formatować... |
Wiadomym jest to że żyjemy w kraju gdzie zawsze wie się lepiej [zlosnik]
|
eee tam, to nie silniki sie zmieniaja a wzrasta jakosc olejow :)
|
Firma biorąc w leasing sporo samochodów się kieruje kosztami obsługi.
Dłuższe okresy międzyprzeglądowe są dla firm dużym plusem i koncerny samochodowe to wykorzystują z premedytacją. Widać to także w podejściu koncernów i państwa do samych silników. Stała się to już część eksploatacyjna, której nie powinno się naprawiać tylko wymieniać. Nie ma sensu robić samochodów wiecznych i bezawaryjnych. Przeżył to już Mercedes w latach 80-tych i o mało nie przypłacił tego bankructwem w latach 90-tych. Klient ma być zadowolony z nowego samochodu, ale po 3~4 latach ma go wymienić na nowy. To jest główne motto. Wiem bolesne dla użytkowników używanych samochodów, ale koncerny samochodowe mają to głęboko..... |
Nawet jeżeli, to na pewno nie olej odgrywa w tej strategii decydującą rolę...
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:28. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.