Szkoda całkowita z OC sprawcy?
Dziś na parkingu inny kierowca uszkodził mi
-lampa tył, -zderzak połamany, wyrwany z boku -klapa wgięta na rancie obok lampy na długości ok 5 cm plus rysa na 10x5 cm Teraz pytanie na temat wyceny samochód warty ok 5 tyś, czy taka naprawa będzie szkodą całkowitą ? |
Pokaż zdjęcia.
|
Za takie elementy(lampa,klapa,zderzak) z OC sprawcy dostałem z 2 lata temu około 2100zł. Nie pamiętam teraz dokładnie.
|
Po nowej ustawie masz całkę na 100%. Wypłacą Ci jakieś 1,8 tys, reszte jak sprzedasz wrak. Generalnie polityka czyszczenia "złomów" z ulic.
|
Czyli jak dostane szkodę całkowitą muszę oddać samochód na złom?
|
Nie musisz.
|
Cytat:
Wycena 5000zł Wartość pojazdu uszkodzonego z oferentem z aucji np 3400zł Do wypłaty 5000 - 3400 = 1600zł I albo sprzedajesz auto za 3400zł, albo na własną rękę, albo sobie zostawiasz, albo złomujesz. |
kolego zrób tak bierz te 1600 następnie spisz umowe kupna sprzedaży auta na żone tate mame etc. na kwote 1800zł w umowie dodaj zapis że to pojazd uszkodzony i umowe prześlij do TU . Tu będzie musiało wypłacić dodatkowe 1600zł wynikające z różnicy . wrazie co zapraszm na priv zajmuję się odszkodowaniami więc chętnie pomogę:)
|
Cytat:
Jaka podstawa prawna prowadzi do dopłaty, skoro pojazd na UKS lub FV będzie sprzedany poniżej wartości wraku? |
Chwila, chwila, ale jeśli Ty chcesz naprawić to auto to i tak możesz domagać się wypłacenia całości, a przynajmniej większej części. Zazwyczaj to co oni zaproponują Ci po wycenie jest dużo niższe od tego co realnie możesz dostać gdy się odwołasz. Ja pół roku temu za uszkodzony tylni zderzak (tylko zderzak) dostałem 2000zł
Pozdrawiam |
Cytat:
Kolego nikt tu nie pisze o sprzedaży na fv tylko na podstawie umowy! pozatym dla przypomnienia dodam iż wartość czegoś co nazywamy wrakiem jest równa wartości złomu. |
No tak zgadzam się z tobą w 100%.
Kosztorys można ciągnąć do 99%(większość dopłat i tak ląduje w sądzie) wartości auta jeżeli naprawiasz na fakturki. Poza tym, masz zapis o zagospodarowaniu pozostałości po szkodzie, więc oferent jest w 99% na pojazd na kwotę aukcyjną, z dupy się ona nie bierze. Po samym procesie likwidacji masz oferenta przedstawionego, więc wątpie że po przyjeździe podpisze Ci że nie chce auta :) To co nazywamy wrakiem, nie jest równowarte ceny złomu, tylko jest równowarte wraku wraz z nieuszkodzonymi elementami. Przeżyłem już szkód trochę, przerobiłem naprawdę tonę całek o każdej wartości ale z takimi rzeczami się jeszcze nie spotkałem. |
Jestem po oględzinach.Proponowana kwota za uszkodzenia 1500 zl lub naparawa bezgotówkowa. Lampa zderzak do wymiany ( koszt nowych części oryginał w sklepie 1400 zł) klapa do naprawy.
Teraz pytanie czy ubezpieczyciel wyśle mi kosztorys naprawy, a jak nie to czy na moje żądanie musi mi go wysłać ? |
temat nie stary ale trochę odkopię.
Niestety moja kuzynka miał przykry wypadek, wypity gó..rz skasował jej auto, na szczęście nic się jej nie stało ale auto jest na 100% do kasacji, nie praktycznie całego przodu. Teraz wiadomo że wszystko idzie z polisy sprawcy. Problem w tym że auto to roomster 5 letni użytkowany przez kobietę, czyli sami wiecie, auto praktycznie nowe ze sklepu, rozumiem że cena rynkowa tego auta jest żenująco niska i pewnie rzeczoznawca weźmie jakąś tabelkę do ręki i z niej odczyta wartość. Jak zrobić żeby jak najlepiej z tego wyjść, wiadomo że i tak strata będzie duża, ale nie wiem, nie podpisywać papierów od rzeczoznawcy, nie odbierać, czy wszystko brać i potem się odwoływać. Z góry zakładam że wycena będzie śmieszna ale chyba raczej pozytywnych wiadomości nie ma co się spodziewać. Pozdrawiam |
U mnie było tak, niżej moje posty z 2015 roku dostałem kasę jak bym sprzedał na Allegro całość trwała trzy tygodnie :)
"wartość przed wypadkiem 14900 było 16800 ale obcieli za przebieg według Warty ten rocznik to max 15000tys kilometrów. wartość wraku 6100 uszkodzenia 8800 tyle chcą zapłacić teraz i oferują się pomocą przy sprzedaży podobno jest oferta na kupno rozbitka. chyba nie jest źle foka 2007 rok 220000tys Auto po moim zgłoszeniu w Warcie o chęci sprzedaży poszło na licytację i dostałem nowe warunki odszkodowania W związku z powyższym ustalono: - wartość pojazdu bezpośrednio przed zdarzeniem:14900 PLN, - wartość pojazdu w stanie uszkodzonym: 6350 PLN, - wysokość należnego odszkodowania: 8550 PLN. Wylicytowała go firma skupująca powypadkowe, mam dać im odpowiedź do 19.03.2015 czy się zgadzam na sprzedaż. Szybko działają o 11 wyraziłem chęć sprzedaży a o 18 miałem już ofertę" link do orginalnego opisu http://www.focusklubpolska.pl/showth...=57181&page=10 |
"gadzik3" - Firma Ubezpieczeniowa Z REGUŁY zaniża wartość wyjściową pojazdu do oszacowania - stąd wartość szkody/odszkodowania jest niska :(
Zrób tak: - dokonaj na własną rękę demontażu zniszczonych części dokumentując wszystko zdjęciami/nagraniem => zwł. uszkodzonych pozostałych elementów (ponieważ F.Ubezp. nie widzi co jeszcze padło a szacuje tylko np.: zderzak - a reszta ???) - prześlij w e-mailu do F.Ubezp. i zarządaj ponownej wyceny (więcej do wypłaty bo więcej elementów było zniszczonych) podstawa mojego wpisu: ok. rok temu zniszczeniu uległo Audi A3 QUatro 1,9 TDI mojego syna - wycena wstępna (zniszczony przód) to było ok. 4000,oo PLN => po mojej reklamacji wycena szkody / odszkoidowania wzrosła do 6500,oo PLN ! Warto ! :) |
Jest właśnie tak, jak pisze kolega wyżej wyżej (oprócz "REGÓŁY"). Z mojego doświadczenia wycena była na 2600, a naprawa kosztowała 6100.
|
Cytat:
Polecam wycenę rzeczoznawcy biegłego najlepiej sądowego pojazdu przed szkodą, tego ciężko nie uwzględnić. |
Znaczy na własną rękę dodatkowo szukać rzeczoznawcy i podpierać się jego wyceną przy oględzinach rzeczoznawcy z ubezpieczalni? Jak pech to pech, najgorsze że uszkodzeniu uległ komputer silnika i nawet przebiegu teraz nie widać.
Pozdrawiam |
"maripo" - i tak za każdym razem codziennie jak mam zamiar gdziekolwiek pojechać ???
Bo piszesz : "...przed szkodą..." :/ |
Szacunkowo oczywiście kolega miał na myśli :)
|
moons - jeśli gość był wypity to zapomnijcie, że będziecie likwidować szkodę z jego OC. Zgodnie z prawem w takiej sytuacji TU sprawcy odmówi przyjęcia odpowiedzialności, następnie są dwa wyjścia. Ustawa określa konieczność zgłoszenia szkody z AC jeśli poszkodowany takie posiada, jeśli nie - likwidacja przez UFG, która trwa ok. pół roku.
|
Ubezpieczalnia pokryje koszty i zwróci się z regresem do sprawcy. Zgodnie z prawem.
art. 43 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK (Dz. U. Nr 124, poz. 1152) UFG wypłaci odszkodowanie w momencie, gdy sprawca nie posiadał polisy i tak samo będzie regres. |
Na razie TU sprawcy przyjęło szkodę i zaczęło działać. Dali samochód zastępczy ale tylko na dwa tygodnie. Wczoraj był jakiś gostek niby rzeczoznawca, spisał wszystko co i jak wygląda i trzeba czekać dalej.
A gdyby tak naprawdę było, to świetnie że potem TU dochodzi swojego od pijanych kierowców. Sam myślałem że rozerwę tego gościa a tak TU mu pewnie ani złotówki nie odpuści. Pozdrawiam |
Mam z tym doświadczenie na co dzień, więc oględziny, kosztorys - to swoją drogą. A przyjęcia odpowiedzialności nie będzie. Zgodnie z prawem będzie konieczność zgłoszenia szkody z AC z regresem, jeśli nie ma AC, UFG przejmie sprawę.
|
Cytat:
|
Cytat:
Skoro masz z tym doświadczenie na codzień, to chyba znasz ustawę, która o tym mówi? ---------- Post dodany o 07:56 ---------- Poprzedni post był z 07:52 ---------- Cytat:
|
Gdzie najlepiej opchnąć wrak? wstawić na allegro?
Pozdrawiam |
Ubezpieczalnia powinna wystawić na licytację i wskazać ci oferenta z najwyższą sumą, po co się męczyć...
|
ja się męczyłem na allegro miesiąc.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:40. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.