[FFI] Silnik 1.6+LPG Stag300
 

Witam.
Opowiem krótko o mojej przygodzie z tą instalacją. Dawno temu próbowałem się tu dowiedzieć jaką instalację założyć i czy w ogóle warto ale jak to w życiu bywa były różne opinie ;) Postanowiłem zaryzykować i zamontować Stag300 z uwagi na to, że była to najtańsza instalacja. Przestrzegaliście żeby, jeśli już zakładać, to jakąś renomowanej firmy ale przy moich 10kkm rocznie droższa za długo by się zwracała.
Więc tak, za instalację zapłaciłem 2500zł w firmie Jakart we Wrocławiu. Zamontowali jednego dnia, zrobili autokalibrację i... jak do tej pory bez najmniejszych problemów ;) Co prawda przejechałem dopiero 13000km ale jestem bardzo zadowolony. Co do spalania to ostatnio na trasie udało mi się uzyskać 9l gazu co bardzo mile mnie zaskoczyło. W mieście pali ok. 11l.
Nie ma problemów też z jazdą na benzynie. Śmiga aż miło. Mam nadzieję, że już tak zostanie. W razie jakichkolwiek problemów będę na pewno pisał, bo może znajdzie się jeszcze chętny na taki montaż.
Ja narazie jestem zadowolony.
A tu kilka zdjęć:
Zdjęcie1
Zdjęcie2
Zdjęcie3
Zdjęcie4
Zdjęcie5
Zdjęcie6

[panna] przeciez to pali ledwo ledwo [hmm] szkoda zagazowywac foki [ninja]
duozo robisz kilometrow rocznie :?:

Przecie napisał 10kkm - ihmo bez sensu :roll:

aaa nie doczytalem bo sam tekst gazowania mnie przycmil [los2]

robie troche wiecej i z takiego samego zalozenia wyszedlem i nie zagazowałem.

Generalnie najwazniejsze ze smiga, mamy nadizeje ze jak najdluzej!

dla 10kkm rocznie to naprawde bardzo szkoda zachodu i meczenia autka, szczegolnie w 1.6 :shock:
naprawde zaoszczedzone ~1200zl rocznie to tak duzo? pomijajac kwestie ze instalka zwraca sie najwczesniej po poltora roku zapewne...

a co ze szczelnoscia :?: jeszcze nie czuc gazu pod maska :?:

Jak to się nie opłaca jak po tych 13tys. przejechanych już mu się prawie cała instalka zwróciła.
I teraz śmiga za 2,3zł, za litr, a nie 4,3 :P
Ja gaz w aucie miałem (założony jak auto miało 10lat).
Jeździłem 5 lat i zero problemów, a instalka była I generacji.
Zero strzałów w obudowę filtra, auto paliło na gazie be problemu przy -20 stopni :!:
I jaki komfort na stacji, odkąd mam Fokę niestety nie wiem co znaczy magiczne słowo: DO PEŁNA.
Jak miałem elpega to inne słowo nie wchodziło w grę ;)

Tutaj się z Tobą nie zgodzę bo jak mi w mieście palił 10-11l benzynki to nie było za ciekawie.

Też się nie zgodzę, że szkoda zachodu przy 10kkm rocznie. Instalacja już mi się zwróciła i patrząc dalej do przodu zostaje tania jazda :wink: A autko nawet na gazie ładnie śmiga więc z osiągów też jestem zadowolony (jak na 1.6)
Oczywiście nie każdy musi mieć takie samo zdanie :wink:
Zresztą nie chodziło mi w tym poście o roztrząsanie kwestii czy zrobiłem słusznie tylko o przedstawienie swoich odczuć po tej instalacji i ewentualną pomoc przy decyzji o montażu dla innych.
Ale dzięki za spostrzeżenia :wink:

[ Dodano: Czw 06 Mar, 2008 21:56 ]
Kolega pisał, że nie zagazował więc na pewno nie czuje gazu :P A co do mnie to też nie czuję gazu we wnętrzu...no chyba, że przede mną stoi ktoś z instalką :wink:

no to jak patrzymy na cene paliwka itd. to moze Peugeot 307 :?: :mrgreen: nie bedzie trzeba gazowac i zero problemow :mrgreen:

Właśnie stoje przed takim dylematem .Instalować gaz czy dać sobie spokój.Całe lata jeździłem na gazie w oplu , miśku , hondzie i teraz mam dylemat czy do foki gaz założyć . Może jakieś sugestie . Oczywiście jak założe to napewno IV generacji i lublifikator. 8)

Poszukaj lepiej to znajdziesz mnóstwo wątków na ten temat.