[FFI] Piszczenie bębnów.
Na zimę zmieniłem szczęki hamulcowe w Foce. Po miesiącu zaczęły piszczeć nie miłosiernie. Jak hamowałem to jak w Ikarusie wyły hamulce. [boshe] Czyszczenie papierem ściernym okładzin nic nie dawało. Cisza była na jakieś 1000km.
Wymieniłem bębny i szczęki tym razem. Znowu spokój był na jakiś miesiąc może dwa. Pisk jest nadal. Trochę mniejszy niż wcześniej ale nadal wkurzający. [banghead] Z tego co słychać dobiega z lewej strony. Jak się mocniej hamuje nie piszczy. Spotkał się ktoś z czymś takim :?: Ma ktoś jakieś pomysły może od czego to :?: Dobija mnie to już :!: |
Ja też zmieniałem szczęki z tyłu jesienią to teraz piszczy przy delikatnym heblowaniu ale to słychać jak radio wyłącze a tak to zagłusza.
Jakie założyłeś szczęki :?: |
Szczęki za pierwszym razem to były oryginały. Teraz założone są zamienniki. Nie wiem jakie bo nie ja je kupowałem tylko znajomy.
|
Dzisiaj wymieniałem szczęki (FF 1 ) na Piastowskiej i mam ten sam problem, co koledzy piszczą przy lekkim hamowaniu (chyba tylko prawe koło) , co mnie bardzo :evil: i po drugie na prawym bębnie spaliła mi się farba (do 500 C) gośćcu mi mówił, że bęben jest trochę nie równo zużyty i może się lekko grzać, ale żeby aż tak. Przejechałem na nich dzisiaj już 160km, więc powinny się już dotrzeć.
ptasiekk, CAr, Wam piszczy dalej czy przestało :?: |
Ja mam cały czas ten sam problem. Dałem sobie spokój poprostu narazie.
|
U mnie też po wymianie tylnych szczęk (Motocraft) zaczęło się piszczenie ale tylko jak zimne są, kilka hamowań i przestają piszczeć. Widocznie taki urok :D tylnych hamulców bębnowych.
Pozdrawiam |
u mnie tył piszczy jak popada lub jest mokro. na suchym cisza.
|
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.