płyn chłodniczy
 

witam, mam problem tego typu 1-po odpaleniu , dopóki silnik pracuje na ssaniu z rury wydechowej dymi na biało. 2-ubywa płynu chłodniczego. podejrzewam podgrzewacz płynu chłodniczego, tylko mam pytanie na jakiej zasadzie on działa? ma 3 świece żarowe, z jednej strony wychodzi wąż gumowy do nagrzewnicy a z drugiej do kolektora. myśle że płyn dostaje sie do niego, a tak raczej nie powinno być?zna ktoś zasadę działania tego podgrzewacza?

Jak na moje to uszczelka pod głowicą - przynajmniej na to wskazują objawy. Nie zastanawiałbym się, żeby ją wymienić w takim wypadku.

nie , to nie uszczelka , w takim wypadku gotowała by się woda w zbiorniczku wyrównawczym, ale dzieki za podpowiedz

na 4 cylindry :?: :?
świece żarowe nie podgrzewają płynu chłodniczego

na moje tez uszczelka

sprawdż sobie jeszcze czy czasem oleju Ci w silniku nie przybywa :?:

hej
 

nie , oleju nie przybywa, trzyma swój stan. a mówiąc o świecachżarowych miałem na myśli ten podgrzewacz a nie cylindry. sprawdz u siebie ,moze też to masz. jest za silnikiem, na przegrodzie , pośrodku, cylinder wielkości tel. komórkowego/oczywiście jakby był okrągły, hihi/ ma dwa przewody gumowe i te 3 świece

samolocikmig ma na myśli

to ,też jestem ciekaw zasady tego urzadzenia.

hej
 

no własnie , wiem co to jest ale nie wiem na jakiej zasadzie to działa , a płynu ubywa,hihi, czekam na jakieś propozycje .

Pomimo ,ze negujesz to jednak wez pod uwagę uszczelkę pod glowicą.Wystrczy nieszczelnosc (mala)a plyn przez noc dostanie sie do komory spalania .Dlatego efekt pary z rury wydechowej przy zimnym silniku.
pzdr
p.s.Temat przerobiłem w eskorcie rocznik 83 :mrgreen: Zalany był super BORYGO. [hmm]