Dziwnie lata mi po drodze
Witam.Mam taki problem ze swoją foką że jak jade to czuje jak tyl mi jakoś dziwnie lata najgożej jest jak wjadę w koleiny to wtedy nim tak rzuca jak bym jechał po lodzie dodam że nie mam żadnych luzów w tylnim zawieszeniu.Jeśli ktoś wie co może być przyczyną tego to proszę o pomoc.
|
Może źle ustawiona geometria jeśli mówisz, że zawieszenie ok?
|
Amory może są do wymiany .
|
Mialem to samo jadac wczoraj do Gdanska. Jak dzieciak z zona siedzieli po prawej to mi dupe nosilo, jak po zakupach w Ikei zaladowalem fure i mlodego posadowilem na srodku to w koleinach foka byla jakby na lyzwach.
Podobno sprawdzali mi amory i bylo OK, ale zbieznosc na tyle mam miec ustawiana dopiero po 12 wrzesnia, wiec obstawiam na to. |
Miałem taki sam przypadek. Nosiło mi tyłem samochodu gdy wpadałem w uskok w jezdni lub koleinę. Myślałem że to jakieś luzy na tulejach. W stacji diagnostycznej nic nie znaleźli. Jazda do mechaników nic nie dała. Najlepiej jakbym wymienił wszystko! Na forum wyczytałem że przekładka kół z jednej osi na drugą pomogła więc też spróbowałem. Dodam że koła były wyważane. Pomogło, teraz jak nie te autko nie mam obaw że samochód mi wyskoczy z jezdni.
Warto wszystko sprawdzić zanim zacznie się ładować kasę w części. |
Miałem podobny problem. Przy wjeździe w poprzeczne koleiny dupa latała na boki. Diagnoza, dupna geometria ( koła był w minusie ) , efekt zdzierało mi opony od zewnątrz. Niestety geometrii nie dało się ustawić, śruby mimośrodowe obracały się wraz z tulejami. Właśnie jestem po wymianie wahaczy i po geometrii furka nie do poznania oczywiście na plus. Teraz jazda to sama przyjemność :) .
|
maniek19828 czyli pierwsze co zrób geometrię [palacz]
|
a może lepiej zacząć od opon, jeśli na przedniej osi opony będą szersze niż na tylnej to na koleinach będzie walka z samochodem, trudno będzie w nie wjechać i wyjechać, czasami nawet rzeźba bieżnika ma znaczenie, trzeba po prostu spróbować zamienić opony miedzy osiami a potem brać się za geometrię
|
Miałem kiedyś podobny przypadek w sierce. Przebiłem oponę więc na jakiś czas założyłem zimówki, autko zaczęło pływać tyłem po drodze a gdy dodatkowo załadowałem ludzi albo jakieś rzeczy nie mogłem się za bardzo rozpędzić bo auto latało jak tylko mogło. Po zmianie na letniaki wszystko wróciło do normy.
|
No i zapomniałem dodać wczoraj. Sprawdź ciśnienie w oponach, może masz niskie. Duży profil opony tez będzie miał dużo do gadania no i zajrzyj do amorków bo one przede wszystkim mogą mieć największy udział ;)
|
ja mam niby wszystko sprawne po wizycie na szarpakach ale ja jednak zauwazylem ze jak wykonuje szybkie ruchy kierownica kiedy auto stoi to slysze stukanie z okolic przednich kol a mocniejszy stuk z praawej strony. co to moze byc?
|
dzis po samodzielnej diagnozie zauwazylem ze gdy sciagne kolo piasta sobie lata...ale moim zdaniem nie powinno miec to wiekszego znaczdnia bo jak z powrotem zakladam kolo to sruby dociskaja do pasty i jest w porzadku ale nadal jest problem z plywaniem auta. zaczynam juz podejrzewac ze cos dzieje sie z maglownica. jakie beda objawy "walnietej" maglownicy? jak ja najprosciej sprawdzic?
|
Nie lata Ci piasta tylko tarcz hamulcowa ... piasta to to gdzie są szpilki ... a tarcz nakładana jest na piastę i po zdjęciu koła ona jest luźna ...
|
co nie zmieni faktu ze auto dalej a plywa a na zadnej stacji nie moga zdiagnozowac usterki.
|
Witam sorki ze po tak długim czasie ale naprawdę nie miałem czasu cały czas ta jeb..... robota ale wracam do tematu winowajco tego że latał mi po drodze był profil opony miałem 195/65R15 gdy założyłem 195/60 wszystko wróciło do normy.Dzięki bardzo za pomoc bo już sie obawiałem że to cos bardziej poważniejszego.Dzięki jeszcze raz. Pozdrawiam
|
Musiałem w swojej Foce ustawić zbieżność, diagnosta najpierw kazał mi wymienić tzw. cukierki bo stwierdził że ich czas dobiegł końca. Po demontażu postanowiłem wymienić wszystkie tuleje aby mieć spokój, sporo mnie to kosztowało, ale do rzeczy. U mnie było wszystko w porządku, nie pływał, dopiero po wymianie wszystkich tulei zaczął pływać, nie wiem do czego teraz się przyczepić, według diagnostów wszystko jest ok. Dodam że zbieżność także ustawiona. Co jeszcze może być przyczyną tego uciążliwego pływania?
|
amory
|
dokladnie mialem ten sam problem strasznie dupa uciekała na nierownosciach wymienilem amory i problem ustał
|
tuleje też mogą być temu winne. sprawdź geometrię kół. koła stoją prosto? czy może tak? /-----\ . u mnie właśnie tak jest. i też lata po drodze dobrze że śniegu jeszcze nie ma. bo bym co chwile siedział w rowie. a puki co nie mam kasy na naprawę. lada dzień i zrobię to. a jak już wezmę się do napraw to wymiana wszystkich tulejek i amortyzatory.
|
czytales ze wlasnie zrobil tuleje i nie pomoglo?!
|
w foce tylne koła po prostu stoją tak: /---\, tak jest skonstruowane zawieszenie i było o tym mówione, u mnie jakoś stoją tak, a dupa trzyma po wymianie amorów, chyba że naprawdę przesadzę na rondzie to mam nadsterowność ale to już wynika raczej z opon.
|
Cytat:
|
[kaput] Okazało się że wymiana amortyzatorów nie pomogła. Samochód dalej "pływa". Przeglądając trochę opinii w sieci na ten temat doszedłem do wniosku, że wymiana tulei w foce to wyrzucenie pieniędzy w błoto :sad: Mogłem od razu wymienić wahacze :smt088
|
Na początku przepraszam, że kolejny post pod postem :-? Udało się! Nie pływa! Wymienione tuleje -nic, wymienione amory -nic, wymiana wahaczy "kości" - nic, geometria kół -nic, wymiana opon i wreszcie "stabilna foka" [jupi] Po prostu kupiłem sobie już letnie, nowe oponki. Z ciekawości postanowiłem sobie je założyć, a tu ogromna miła niespodzianka, foka jak nowa, więc wypierdzieliłem stare zimówki, ot cała zagadka mojej foki. :smt001
|
Już trzeba było wytrzymać i po zimie zmienić bo szkoda nowych letnich wywalać na takie mrozy.
|
No w sumie może i sie pospieszyłem, ale wiesz jaka to radocha po prawie półrocznej jeździe dupą po lodzie, mieć stabilną fokę ;)
|
Niepewne prowadzenie
Witam
Mam dosyć spory problem, a mianowicie problem z prowadzeniem auta. Jest to trochę dziwne bo prowadzil sie bajkowo jeszcE jakis czas temu. Wszystko zaczelo sie od zbierznosci.. Na poczatku chcialbym napisac ze auto jest dosyc bogato zglebowane(jak na polskie warunki) Ale do rzeczy: Wchodzac z wieksza predkoscia w lewe zakrety jest okej, jedzie jak przyjklejone. Natomiast w prawo jadac w dłuższym łuku trzymajac kierownice w jednej pozycji auto w pewnym momencie jest skok taki jakbym kierownica skręcił bardziej(?) Ale to jazda po zakretach, w okolicy nie ma ich dużo. Na prostych jest jeszcze gorzej.. Dodajac gazu, kierownica ucieka w prawo(wiem ze powinna troche uciekac ale bez przesady) a jadac ze stala predkoscia 100+ auto ptzeskakuje to na prawo to na lewo i czuć luz na kierownicy.. Gdzie musze szukać problemu? Łączniki stabilizatora nowe, zbierzność jest.. Pozdrawiam |
Luz na maglownicy?
|
Mozna go samodzielnie zlikwidowac czy zostaje regeneracja?
|
sprawdź jak będzie się prowadził na innych oponach. U mnie tył pływał bardzo mocno ale podjechałem do wulkanizatora i poprosiłem żeby przerzucili mi dosłownie na 5 minut jakieś opony z tyłu na sprawdzenie. Po zmianie na inne opony problem ustał, a powiem, że moje były całkiem dobre i dało się normalnie wywazyć.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:34. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.