2.0B - Problem z odpaleniem na ciepłym silniku
 

A wiec problem wyglada nastepujaco: przy rogrzanym silniku i kilkuminutowym postoju, foczka nigdy nie zapali za pierwszym razem. Czasem sa to 2-3 proby, czasem wiecej. Problem wystepuje w przeciagu 30-90 min od zakonczonej jazdy. Pozniej jest ok. Jak jest zimny, trybi od razu bez najmniejszych problemow. Na wolnych obrotach chodzi rowno, ładnie wkreca sie na obroty...o co kaman? Przeszukalem forum i jedyne podpowiedzi jakie znalazlem to:uszkodzona przepustnica lub czujnik temperatury cieczy chłodzacej.

Co Wy na to?

Pozdrawiam!

Ja mam taki sam "problem".
Na zimnym pali za pierwszym, a na rozgrzanym muszę dłużej pokręcić lub próbować 2-3 razy.
Poza tym nie mam z foczką żadnego problemu.

też czasami tak mam, że trzeba ciepły silnik sekundę dłużej pokręcić. Jak na moje oko to mogą być uszczelniacze zaworowe do wymiany.

Wydaje mi sie ze gdyby to byly uszczelniacze to troszke by "kopcił"...

uszczelniacze mają to do siebie, że w momencie jak zapalisz silnik lekko zakopci, a później już jest spokój. Jak u Ciebie z olejem od wymiany do wymiany??

A czujnik położenia wału korbowego? Działa Wam? Jak on umiera to w różnych temperaturach ma różną rezystancję i jak jest ciepły auto nie potrafi odpalić.
Nie wiem, który model czujnika macie,ale są dwa 380om i 400om. Trzeba sprawdzić omomierzem rezystancję na zimnym,na ciepłym i będzie wszystko jasne.

Pzdr.

Autko mam od miesiaca. Zaraz po kupnie wymianka oleju,plynow,kompl.rozrzad...fakt ze na zimnym (1-2km) cos tam z rury wyleci, ale sadzilem ze to od nie osiagniecia temp. pracy roboczej silnika. Wczesniej mialem mondeo 1.8 i gdy tam polecialy uszczelniacze to kopcil conajmniej jak dwusuw i to niezaleznie od temperatury silnika...

---------- Post dodany o 11:19 ---------- Poprzedni post był z 11:16 ----------


Sprawdze napewno. Dzieki.

ja już między wymianami dolałem 2 litry, ale na długiej trasie mi dużo łyknął bo zrobiłem jakieś 700 km z prędkością non stop 180-200. Tak mi lekko bierze więc w moim przypadku to na 99% uszczelniacze dlatego podsunąłem pomysł.

Jak masz chęci to zapraszam na http://www.motostat.pl/ można kontrolować spalanie, jestem ciekaw jak Ci wyjdzie.

miałem podobny problem ale w innym samochodzie. Wtedy okazało się, że padł czujnik położenia wału (tak jak napisał AsMfc). Proponowałbym zacząć od tego. Pzdr.

Odgrzebie troche temat. W TIS'ie niestety nie znalazlem informacji więc może ktoś wie jakie powinny być dokładnie wskazania omomierza na czujniku położenia wału korobwego na zimnym i na ciepłym silniku? Przed zakupem czujnika w ciemno wolałbym sprawdzić czy to aby na pewno to szwankuje.

Sprawdziłem rezystancje czujnika:
na zimnym wyszło 417om
na gorącym silniku (po jeździe) 456om

Niestety dalej nie wiem czy takie rozbieżności są dopuszczalne czy to powód do wymiany czujnika.

Czujnik położenia wałka rozrządu działa chyba w ten sam sposób jak czujnik wału, zmierzyłem jego rezystancje i wartości są bardziej rozbierzne.

Na zimnym silniku 476om
Na goracym silniku 579om

ASO w ten sposób już nie bada czujników więc od nich żadnych informacji nie udało sie zdobyc:|

Takie odpalanie oznacza ,ze nadszedl czas na regulacje zaworow .Po rozgrzaniu silnika sa zbyt male luzy zaworowe

Wyminiłem czujnik wału i jest troche lepiej choć dalej silnik dość dlugo kręci zanim odpali, ale jak odpala to równo bez szarpania jak przedtem, poczekam na większe upały to sie okaże czy to było to.

Jednak to nie czujnik wału, problemy są dalej, poszukiwanie przyczyny w toku