Śmigam tak już coś pod 4000 km. teraz nie mam dostepu do kanału. Może jakoś pod koniec stycznia. Sprawdzę te poduszki pod silnikiem i przeniesienie napędu.

stuki sa z silnika mimo ze nie kopci jakbys się uklonil przed foka i dostawil ucho do głowicy to moze i bys cos uslyszal rozkrecic mozesz caly samochód ale i tak nic nie znajdziesz zreszta sam mi napisales ze stuka jak jest zimny
To moje takie proste pytanie poduszka od silnika sie rozgrzewa i juz nie stuka czy sprzeglo się rozgrzalo bzdura.

Lepiej to zostaw jak jest , a jak ci tak mocno przeszkadza to jedz na ASO FORDA i popros o wycenę naprawy panowie podlacza co trzeba zapłacisz okolo 100zl i będziesz wiedział gdzie stuka, naprawisz sam lub dasz komus zeby ci zrobil.

Stary niechce cie martwić dokładnie taki sam stuk miałem identyczny Krwa'' klon'' efekt to rozbita tulejka trzpienia korbowodu + jajo na główce mało po pysku tłokiem nie dostałem (kosz korba używka 150pln jedyny gość na allegro co ci sprzeda samą korbę) i pózniej padł pierśćionek olejowy jak juz zaczeło mocniej stukać i zaczoł kopcić.To dość częsty przypadek tych diesli.Silnik prawie w mak bo żeby się do korby dostać to skrzynia do pola inaczej miski niezdejmiesz bo zachodzi za kołnież od miski głównej tam jast jeszcze taka mała ale ona jest tylko do smoka do oleju i aby szlam ew. wyczyścić z dna. Ja też myślałem że to tylko wtryski.Porażka.Powodzenia.

Szejk78 mi też silnik wystawił kopyto na zewnątrz nie jesteś osamotniony, witam w klubie, ale stuki były tak na zimnym jak i na rozgrzanym silniku a szczególnie jak ujmowałem gazu.
Ten daje (jak słyszę) tylko na wolnych obrotach i jak zimny.
Kris 1 ale mnie rozbawiłeś tym ASO Forda. Jak chcesz się przekonać co potrafi ten silnik to poluzuj go na poduchach.

nie rozumiem co masz na mysli

bo serwis to banda nieudaczników po jakiś tam szkołach murarz,tynkarz,akrobata i do tego kasują niewiadomo za co! u nich tylko w grę wchodzi wymiana na nowe (może się uda).Jedz i sprawdz sam!

no to fakt rozumiem przeslanie ale gdzie mozna kolegę wyslac no chyba ze ktos zna jakiegoś fachowca w pobliżu jego miejsca zamieszkania bo raczej na forum trudno będzie znalezc rozwiązanie

Zgadzam się, na forum kolega nie znajdzie rozwiązania, lecz wszyscy tu mieliśmy mniejsze czy większe awarie i możemy wymieniać się swoimi spostrzeżeniami. Moje są takie,że wykluczam silnik, choć może się mylę. Baculka przejeździł już z tym ponad 4 tysiące i dalej jeździ.
Uszkodzone panewki pewnie już dawno skasowałyby silnik. Temat mnie zainteresował, bo miałem podobny przypadek i wszyscy mechanicy, z którymi rozmawiałem stawiali różne diagnozy. A okazało się całkiem, co innego.

do zwykłego znachora przecież nie do wróżki

a ja stawiam na silnik bo tylko jak jest zimny stuka
według mnie odgłos dochodzi z głowicy moze jakiś zawór stuka
czemu stuka przyczyn moze byc wiele zaczynając od pompy zły moment podania paliwa ,wtrysk itd.itd

też zrobiłem około 3-5tyś.z takim stukaniem i efekt jest ,tam trzeba podłubać bo z patrzenia i słuchania nieprzestanie go boleć

Witam wszystkich.

Odświeżę nieco temat.
Mam u siebie bardzo podobny dźwięk. W zasadzie niemal identyczny.
Słychać stukot wyraźnie na zimnym silniku i podczas ruszania ( po dodaniu gazu bez obciążenia milknie od razu ). Gdy jest ciepły, wycisza się zdecydowanie, ale nie całkiem. Słychać wyraźnie z lewej strony.
Badałem dzisiaj trochę temat od spodu. Zrzuciłem osłonę i posłuchałem go z dołu.
Dźwięk jest zdecydowanie z obudowy skrzyni biegów, lub samego kosza sprzęgła. Trudno to jednoznacznie ocenić. Nie są to poduszki, nie jest to sam silnik. Ze skrzynką i sprzęgłem problemów żadnych nie ma. Auto mam krótko, sprzęgło chodzi lekko, nie chce mi się więc zrzucać teraz skrzyni celem dalszych badań. Pojeździmy, zobaczymy czy choroba się rozwinie. :roll:

...no chyba, że ktoś już to ćwiczył i podzieli się wiedzą ;)

Pozdrawiam
Paweł

Poduszka reakcyjna ?

Ósemka ?

Nie ma śladów zużycia. Cała, nieponadrywana.
W ogóle, jak pisałem wcześniej, poduszki są ok. Zespołem napędowym nie telepie w ogóle. Nawet gdy się zimny odpala/gasi.

Znalazł ktoś rozwiązanie tego problemu ? Mam identyczny, ale wydaje mi sie na dodatek, że trochę za bardzo kopci jak dodam gazu.. Obroty po odpaleniu są wyższe około 900 jak sie zagrzeje norma 800, lecz wczesniej takiego czegoś nie zauważyłem. Jak dodam gazu do 1k obrotów dochodzi szybko od 1k juz ta wskazówka ciężko idzie no i trochę kopci.

Mam tylko "foczysława" 1.6 16v B ,ale jeżdżę w pracy "bocianami", "klekotami" , czy jak ktoś chce dieslami !
Wydaje mi się, że to tylko wtrysk (jeden lub nawet dwa)! Wtryski które się przycinają, powodują że silnik wydaje takie dźwięki , a po za tym jeśli mocno już 'leją' to dochodzą do tego czarne ,szare,rzadko niebieskie spaliny (niebieskie częściej kiedy olej pali) ! -"kris" uważa podobnie! Kiedy silnik się nagrzeje jest luzik i tylko przy ostrym 'palniku' (przyspieszeniu) , w trakcie jazdy, może się to objawiać kolorowymi spalinami.
Skro auto nie miało nic dłubane przy silniku - to możemy podarować sobie wątek przestawienia zapłonu (chyba że pompa wtryskowa siada na "sekcjach").

Całkiem na początku (pierwszy film) zastanowił mnie hałas po odpuszczeniu gazu, -rzeczywiście jak by twoja 'foka' dostawała wibracji , spowodowane ; albo zużytą poduszką , albo nie wyregulowaną "ósemką" . Zakładam że nie grzebałeś przy niej, więc jak już to lekko mogła siąść któraś z nich!

Kolega "szejk78" wspomniał o tuleji czepienia korbowodu! -Najbardziej hatrkorowy powód niepokojącego dźwięku, ale nie można zignorować!

Reasumując: Zacznij od wtrysków , potem poduszki , a na sam koniec trzeba będzie zajrzeć korbowodów !!

Witam,
Ponizej zdjecie wymienionych elementów pompy wrtyskowej. Pompa po regeneracji. Hałasy z filmu na zimnym silniku znikły. Silnik Pracuje dużo ciszej i równo.
http://img13.imageshack.us/i/pompaelementy.jpg/

jaki koszt naprawy?????

2 tysia

he to tyle co moje pierścionki:)

jakie pierścionki szejk :-)??

Raczej nie zaręczynowe ;) - wcześniej kolega pisał o olejowym.
A wracając do tematu mam podobny problem z terkotaniem, chrobotaniem (jak zwał tak zwał). U mnie jest to słyszalne głównie w kabinie jak auto się zatrzyma (przy prędkości obr biegu jałowego). Trudniej usłyszeć to stojąc przed otwartą maską, z kolei siedząc wewnątrz wydaje się, że źródło jest gdzieś na wysokości filtra powietrza. Dźwięk znika przy lekkim muśnięciu pedału gazu i nie jest zależny od tego czy sprzęgło jest wciśnięte, czy auto stoi na luzie. Zauważyłem, że nie pojawia się od razu po odpaleniu auta, tylko trzeba przejechać jakiś kawałek, poza tym mam wrażenie, że terkotanie się zmniejsza lub ustaje kiedy auto stoi na nierównym terenie (przodem pochylony w dół). Jedna z diagnoz dotyczy pompy vacu, ale ścierwo drogie jest, więc nie ruszam. Jak nagram jakieś dźwięk to wrzucę linki. Poza tym osprzęt alternatora mam świeży (tj. pasek, pompę wody, rolkę napinacza i koło pośrednie) rozrząd też nowy, a pompa wtryskowa robiona 2 lata temu.

Patrol to ty pół samochodu wymieniłeś:) i tylko to co się psuje więc chyba nic tobie nie grozi no może wtryski jeszcze zostały i chłodniczka oleju :)
Pozdrawiam i wesołych świąt życzę.

można tak powiedzieć :), ale wymiany oczywiście nie z okazji terkotania.
jeździ się dobrze, tylko wnerwia mnie coś czego być nie powinno :E
dźwięk nagrałem, ale ni cholery nie oddaje rzeczywistości, bo na nagraniu bulgocze prawie jak foka RS8...
pozdrawiam i smacznego jajka!

[QUOTE=Patrol;431569]Raczej nie zaręczynowe ;) - wcześniej kolega pisał o olejowym.
dokładnie to już dawno za mną i jeszcze korba była do wymiany