Ciężko wchodzą biegi
 

Witam też macie tak, że biegi wbijane do siebie, czyli 2,4,R wchodzą precyzyjne, gładko, a biegi wbijane do przodu, czyli 1,3,5 wchodzą z takim oporem jakby o coś ocierało w czasie wbijania? Najgorzej wchodzi mi 1, jak jadę i chcę zredukować na jedynkę to bardzo ciężko to zrobić, jak się zatrzymam i chcę wbić 1 to trochę lepiej, ale też z oporem wchodzi, a jak bardziej wkręcę na obrotach auto na drugim biegu to trojkę też ciężko wbić. Znacie moze rozwiązanie tego problemu, czy tak już poprostu Foka ma?

Mi też jedynka wchodzi z wyczuwalnym oporem, a w mroźne dni nieraz muszę się namęczyć żeby wbić ją. Pozostałe biegi wchodzą bez problemów. Też jestem ciekawy jak to wygląda u innych użytkowników;)

wymiana oleju w skrzyni albo regulacja ciegien moze pomoc, ale tak czy inaczej ta skrzynia zawsze bedzie dosc toporna, szczegolnie przy niskich temperaturach

A może wiesz jak się reguluje te ciegna?

zimno jest, też tak mam, dobrze jest rozruszać trochę na sprzęgle przed odpaleniem skrzynkę.
chyba zauważacie poprawę na ciepłym jeśli tak to olej jeśli nie to cięgna faktycznie.
regulacja jest jakaś na pewno pod mieszkiem dzwigni zmiany biegów, same cięgna są od spody więc kanał - dosłownie :)

U mnie raczej to nie olej, bo czy zimy czy ciepły tak samo i tylko biegi wrzucane do "przodu" cieżko wchodzą, bo do "tyłu" ładnie wskakują.

czyli ci 'haczą' tak trochę? szczególnie trójka?

Szczególnie jedynka ceizko wchodzi, to raczej nie haczenie tylko taki opór,jkaby coś hamowało w porównaniu 2,4 i R bo one ładnie,precyzyjnie wchodzą, trójka przy normalnych obrotach wchodzi, dopiero jak mam wyższe obroty to ciężko wrzucić. Wydaje mi isę, że te ciegna się wyrobiły i to ich winna.

Witam
u mnie niestety jest taka sama przypadlosc ze pierwszy bieg ciezko wchodzi moj mechanik twierdzi ze to jest powoli konczace sie sprzeglo....

pozdrawiam

Biegi już wchodza idealnie był pękniety plastik na cięgnie.

jaki koszt naprawy :?:

Koszt prawie żaden, bo zostało spięte to na opaski zaciskowe i po problemie, bo tak to ten pacerz ruszał się i dlatego źle biegi wchodziły, nawet czasami przy zmianie biegów uderzało się ręką o przycisk klimy i się załaczała, a teraz biegi fajnie sztywno, bez żadnych problemów wchodzą prawie jak ze salonu ;)

Może napisz coś bliżej w temacie - gdzie to pęknięcie itp. Pomyśl, że możesz swoim opisem wielu Kącikowiczom pomóc - jak nie teraz im się to przyda to może kiedyś.
Bez obrazy ale wpis, że "naprawione i jest ok" raczej nie przyprawi nas o entuzjazm. Bardziej interesuje nas konkretny opis danej usterki i jak sobie z nią poradzić :smt023

Kieruj się zasadą "oczekujesz od nas porady - poradź i nam"

Redukcja na 1 bieg jest chyba utrudniona "firmowo" tzn. tak powinno być. Chyba to jedyny bieg bez synchronizacji "w dół"

dokładnie jakbyś dał małe fotostory [bigok]

musiałbym rozebrać to bo redukcje z 4-3 i 3-2 są utrudnione tzn stawia opór przed samym wbiciem niezależnie od temp, wolniejsze przerzucanie nie robi tego problemu

Zdjęć nie mam. Trzeba rozebrać ten plastikowy tunel jak jest ręczny, dzwignia zmiany biegów i jak rozbierzemy to pod koniec tunela są takie plastiki co trzymają cięgno i ja miałem właśnie popekane od jednego cięgna i dlatego biegi wbijane do góry ciżko wchodziły, bo cięgno chodziło.

Witam. U mnie problem taki że jedynka bardzo ciężko wchodzi, wręcz trzeba się nasiłować żeby wrzucić jedynkę. Dopiero jak wrzucę dwójkę to jedynka wchodzi bez problemu. Nie ważne czy to na zimnym czy ciepłym silniku. Co może być tego przyczyną?

Wysprzeglik pada chyba

Hmm ok. a orientacyjnie jaki koszt naprawy tego ustrojstwa i czy da sie to samemu nareperować :D?

Jasne ze się da samemu skrzynia do demontażu
i po tym zabiegu jest dostęp do wysprzęglika

http://allegro.pl/wysprzeglik-ford-f...546707985.html

przeciez wysprzęglik działa tak samo na każdym biegu - to co to ma wspólnego z jedynką - jakby był padnięty to kazdy bieg by sie cięzko wbijał.

moja rada z autopsji jest taka:
- zaczynamy od zmiany oleju na oryginał lub najlepszy zamiennik - było na forum 100 razy (rozgrzej silnik wczesniej aby był olej rzadki - poprzez jazdę)
- po wymianie oleju zrób na nowym oleju minimum 100-200 km aby wypłukac brudy syfy itp (w moim przypadku było to nawet wiec ej kilometrów)
- jak to nie pomoże to zmień styl jazdy - podgazuj go na luzie do 2,5-3,5 tys - sprawdź czy to cos pomoże (u mnie pomaga znacznie wbijac 2-jkę)
- odpowietrz układ hydrauliczny lub nawet zmień hydrol na nowy ( od góry jest odpowietrznik)
- jezeli jedynka wchodzi cieżko zwłaszcza przy redukcji z dwójki podczas jazdy to masz juz zuzyty synchronizator

Nie wiemy w jakim stanie masz tarcze sprzęgła i dwumasę bo te elementy tez w jakims stopniu wpływaja na komfort zmiany biegów


Tu masz mój opis wymiany oleju (u mnie cięzko wchodziła dwójka - teraz jest bez porównania - zwłaszcza w okresie letnim)
http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=55258

Sprzęgło i dwumasa wymieniona ok 15000 km temu przy 85tys.
Redukcja z innych biegów na jedynke jest raczej bezproblemowa. Jedynie z postoju wrzucenie jedynki jest dość oporne. Mam wrażenie jak by coś blokowało lewarek i dopiero po wrzuceniu np 2 wskakiwało na swoje miejsce.

Jak robiłes sprzegło i dwumase to wysprzeglik sie wymienia w komplecie to to znikomy koszt tych cześci - pewnie masz nowy. Przychodzi mi jeszcze myśl abyś na spokojnie wyregulował cięgna (linki) - na forum jest gdzies opis i sporo informacji - niby potrzebny jest do tego przyrząd blokujacy lewarek ale można to zrobic i bez. Odpowietrz wysprzęglik (pisałem już o tym), sprawdź poziom płynu hamulcowego, może wymiana oleju pomoże po jakims czasie. Jesli nie to masz padnięty synchronizator 1 biegu (w tych skrzyniach pada najczęściej dwójka) - naprawa z reguły nieopłacalna, kupno używki to loteria więc najlepiej się do tego przywyczaj :P

sprawdź jeszcze czy cos mechanicznie nie blokuje ciegien przy skrzyni - trzeba chybą sciągnąć obudowę filtra powietrza - może coś podeszło - najlepiej we dwie osoby - jedna wrzuca biegi a ty obserwujesz.

Wiem że dostałem kilka odpowiedzi co posprawdzać ale troche nie miałem czasu ani możliwości sie za to zabrać. Teraz mam już problem z wrzuceniem każdego biegu. Na wyłączonym silniku nie ma żadnego problemu ale przy włączonym trzeba się nasiłować żeby wrzucić jakiś bieg. Jak już się uda to wszystkie wchodzą bez problemu do momentu wrzucenia na luz i puszczenia sprzęgła. Po tym zabawa zaczyna się od nowa. Może takie objawi pomogą w dokładniejszym określeniu gdzie leży przyczyna. Pozdrawiam

Byłem u szpeców od forda. Odpowietrzyli co trzeba ale nic nie dało i nie wiedzą co dalej. Pojechałem dzisiaj do wygooglowanych szpeców od skrzyni w Łodzi. Mechanik wsiadł do auta i po 5sec oznajmił że coś nie halo z wysprzęglikiem - przy wciśniętym sprzęgle i próbie wrzucenia biegu auto lekko ruszało z miejsca. To dobra diagnoza czy kolejny cwaniak chce wyciągnąć kase za robote?

A czy słyszysz jakiś nowy dziwny dźwięk od strony silnika?.Wrzuć sobie jedynkę i otwórz drzwi.Całkiem nie dawno przerabiałem dokładnie ten sam problem.Wymieniony olej w skrzyni - nic,potem naprawa cięgien skrzyni - też nie pomogło,odpowietrzenie układu- nie pomogło.Dopiero wymiana kompletnie całego sprzęgła ( u mnie Tarcza,Docisk i Wysprzęglik) uratowała karawan ;).Przy okazji muszę przestrzec przed zakładaniem tanich części... przez nie drugi raz wymieniałem sprzęgło.Pierwsze było MaxGear teraz jest Luk i sprzęgło działa zupełnie inaczej.

Właśnie nic nowego nie słychac. Żadnych objawów poza oporem przy wbiciu biegu i tym dzisiejszym ciągnięciem auta do przodu przy wrzucaniu biegu na wciśniętym sprzęgle.
Doszło jeszcze metaliczne grzechotanie na postoju i w czasie jazdy. Okresowo i nie zawsze.

Ostatnio podczas jazdy strasznie zaczeło coś walić, auto wpadło w wibracje i nie było żadnej reakcji na pedał gazu. Oddałem do mechaników żeby wyjeli skrzynie. Okazało się że wysprzęglik cały zapocony, dwumasa ze sporym luzem. Sprzęgło jeszcze w miare ale dla świętego spokoju wymieniłem wszystko na LUK'a i śmiga aż miło. Żadnego problemu z biegami i ogólnie jakoś lepiej jedzie

Wracam do tematu. Od jakiegoś czasu znów mam problem z wrzuceniem pierwszego biegu i dzisiaj zauważyłem że auto znowu lekko rusza do przodu przy wciśniętym sprzęgle i wrzucaniu jedynki. Co jest grane? Znowu coś rozpipczyło wysprzęglik?

Nie wchodzą biegi na włączonym silniku
 

Cześć,

Parę dni temu zleciłem regeneracje sprzęgła w mojej foce (silnik 1.8 tddi, rocznik 2001).

Zostały wykonane następujące naprawy:

- wymieniono wyprzęglik hydrauliczny na VALEO 810031
- wymieniono okładziny cierne (LuK) w tarczy sprzęgła w specjalistycznym zakładzie (mechanik poinformował mnie, że docisk jest w dobrym stanie i kwalifikuje sie do ponownego założenia - takie informacje dostałem)
- odpowietrzono sprzęgło (strzykawka i gumowa rurka - po odpowietrzeniu ze zbiorniczka z płynem nie leci powietrze a sam płyn, pedał sprzęgła chodzi prawidłowo)

Na zgaszonym silniku wszystkie biegi wchodzą prawidłowo i bez oporu. Jednak gdy odpali się silnik, biegi wchodzą bardzo ciężko lub w ogóle nie chcą wejść - tak jakby sprzęgło nie wysprzęglało poprawnie.

Czy możecie doradzić gdzie może leżeć przyczyna takiego stanu rzeczy oraz jak naprawić problem?

Pozdrawiam i dzięki!