Nowy klubowicz, nowy zakup, no i .. nowe klopoty
 

:!: witam, kilka tygodni temu nabylem srebrna foczke:)
1.8 Zetec, 2000 r, kombi... wszytko super tyle ze cos zaczelo sie dziac z obrotami, podczas hamowania, gdy wrzuca sie na luz zamiast zmniejszenia obrotow, sam podbija do 3, 4 tys i dopiero po chwili odpuszca i obroty spadaja do normalnego poziomu..
z czym to moze byc zwiazane, ma jakis wplyw na to instalacja gazowa, tyle ze na beznzynie jest podobny efekt..
jesli to moze byc cos powaznego to moze jakis dobry, niedrogi serwis w Wawie czy Piaseczenie???

z gory dzieki za info:)

pozdrawiam
Czapa

Ja w escorcie miałem podobne problemy z gazem . Przerózne rzeczy się działy. Chodziło o złe zamontowanie reduktora. Jesli jest on zamocowany w poprzek to podczas hamowania membrana w reduktorze odchyla się . Silnik najczęściej przygasa ale jak widać moze i wchodzić na obroty. Jak zamontujesz reduktor wzdłuż auta to nie wolno na luz na zakrętach ostrych . Ja tak zrobiłem . auto przygazło, wspomaganie siadło i zaliczyłem krawężnik. Można cosz tym robić i jeździć po serwisach. Ja byłem 8 razy ale nie umieli tego zrobić.
Po prostu wiesz jedno nie wyrzucaj na luz auta do puki sie nie zatrzymasz.

BTW: i po co Ci był ten GAZ :) kup Disla :)

BTW2: u mnie zrobiło się tak dopiero po przejechaniu 40tyś na gazie. Widać jakieś zużycie materiału.

Witamy nowego Forumowicza!
JUż był poruszany ten temat.JA w swoim benzyniaku bez gazu też mam podobnie.Zimą odpale wyluzuję w czasie jazdy i same się podbijają obroty do 2800-3000 a latem podbijają się do 1500-1700.
Ktoś z Klubowiczy odpowiadając na mój post stwierdził,że to wina komputera i najlepiej podjechać do Aso i żeby przeprogramowali czy cuś takiego.JA zbieram się na przegląd od marca i jakoś się wybrać nie mogę ale wkońcu wakacje się zbliżają i moze wreszcie pojade i się dowiem od"paproków" z Aso co to jest,że te obroty się podbijają tak.

Mozesz sprobowac w www.ford-serwis.com ale wiem ze maja uczulenie na gaz.
Ich zdaniem kazdy samochod na gazie to samochod popsuty ;)

Chociaz moze powiedza czy to jakis problem z silnikiem czy trzeba jechac do gazowcow.

i czytajac o klopotach userow zagazowanych aut, trudno sie z tym nie zgodzic :-)

Pozdr.
Pisklak

amen [hehe]

wielkie dzieki za informacje

sprobuje cos z tym zrobic, byc moze bedzie trzeba pozegnac sie z gazem:)

pozdrawiam