I jedno i drugie jest ok. Choc ja mam meyle i nie narzekam. Koniecznie nowy zasobnik smaru wymien. A mam pytanie do innych. W bebnowych hamulcach przy lozysku gdzie pakuje sie simmering?

witam
Właśnie zaczeło cos mi obcierać na nierównościach w tylnej prawej cześci samochodu, pojechałem więc na szarpaki diagnosta powiedział mi ze zawieszenie jest w porządku oprócz cukierka czy tez tulej w tej prawej cześci... stąd moje pytanie samochód ma nastukane juz okolo 170K i chyba wymienie caly zawias tylni mam na oku takie coś
http://moto.allegro.pl/zestaw-wahacz...854789776.html
http://moto.allegro.pl/tuleje-tuleja...829483578.html
na ile może mnie skasować mechanik za taki zestaw?
pozdrawiam

100 zl?

Na SKF z tyłu już jeżdżę 110tys i żadnych oznak zużycia nie wyczuwam ;)

A wymieniał ktoś wahacz(e) wzdłużny tynego zawieszenia. Ile kosztuje, ile robocizna i jaki efekt po wymianie. Mam tylne koła rozkroczone (negatyw) i wymienilem wszystkie tulejki ale nic nie dało. Mechanik twierdzi że to bedzie wina tych wahaczy.

http://img171.imageshack.us/img171/1999/wahaczk.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Uważam, że wymianę samych tulejek można roztrzaskać o kant czegoś, co nie ma kantów. Wymiana tulejek w wahaczach poprzecznych nośnych wystarczyła na ok. 35 kkm i już są do wymiany. Lepiej trochę kasy dołożyć i wymienić całe wahacze, chociażby na Meyle, które mozna kupić za 220-230 zł za sztukę z kompletem śrub, łącznie z tą mimośrodową. Tak samo z tymi dwoma wahaczami poprzednimi - własnie jestem po wymianie na Lemfordery. Pozostały mi jeszcze te nośne pod sprężynę. To troszke później.

zgadzam sie. Na stacji diagnostycznej gosciu mi powiedzial ze to bedzie odpowiedzialne za te rozkraczanie kół. Wydalem 800zł na tulejki, sruby i wymiane a żadnego efektu. Teraz mysle nad wymiana tych wahaczy wzdłużnych. Tylko boje sie o koszty bo slyszalem ze sam jeden wahacz kosztuje ok 800zł.

Jeżeli chodzi o wahacze wzdłużne, to tutaj jest trochę inaczej. Można kupić tuleje oryginały (coś ok. 60-70 zł jeden, plus po dwie śruby), czyli producent przewidział wymianę samych tulei. Cały wahacz kosztuje 700 zł.
Pozdrawiam.

Ale po co od razu oryginaly. Dac tanszy zamiennik dobrej jakosci.

SKF jak chcesz mieć spokòj.

Po co, jeżeli Ford przewidział wymianą samych tulei?

a może mi ktoś może podać wymiary tuleji zewnętrznej wahacza nośnego sprężyny? Lub ewentualnie podać jakiś numer fabryczny

Witam.
Tu masz taką tuleję, niestety bez wymiarów.
http://ford.sklep.pl/pl,product,3214...o,std,zew.html
Te tuleje w oryginale nie występują. Zamienniki racze długo nie wytrzymają - u mnie przeżyły jakieś 30 kkm. Właśnie jestem po wymianie całych wahaczy - Meyle za 219 zł jeden, w komplecie były: śruba mimośrodowa z podkładką i nakrętką oraz śruba do tulei zewnętrznej.

A czy ktoś ma u siebie wahacze TRW lub Moog? Warto się nimi zainteresować?

Tu masz temat do tarcz :
http://www.focusklubpolska.pl/showth...=44413&page=17

Chyba nie doczytałeś dokładnie mojego posta ;-) pytałem o wahacze TRW, nie o tarcze.

Faktycznie ;)
Pomyślałem o tarczach :)

Niektórzy piszą, że na pierwszy montaż szły FAG na przód i SKF na tył.

i jedno i drugie taka sama jakość, róznica w cenie. bierz skf. osobiście nie narzekam na meyle

Te firmy to wg różnych opinii czołówka w zamiennikach.

witam, ja wymienilem caly tyl, komplet wachaczy + sruby kupilem na alledrogo firmy Mayle czy jakos tak za 900zeta z przesylka, do tego jeszcze cukierki i robota 1400 calosc wyszla

Panowie napisze raz jeszcze. Jeśli robimy zawieszenie tylne to KSIĘŻYCÓW nie ma co ruszać bo nie powinny być zużyte tam tuleje! KOŚCI to jedyne wahacze które trzeba zakupić całe bo mają pod odpowiednim kątem wprasowane tuleje i to one są najbardziej odpowiedzialne za to aby koła nie były pochylone i najlepiej kupić oryginały. Wahacz w którym jest sprężyna - w nim można zmienić tuleje tylko najlepiej na takie http://ford.sklep.pl/pl,product,3218...wieszenia.html czyli aby miały gumę zakrytą bo są dużo bardziej wytrzymałe niż np te http://ford.sklep.pl/pl,product,5686...wieszenia.html . CUKIERKI wymieniamy zaznaczając sobie na wahaczu w jakiej pozycji były stare! tyle w temacie odnowy tylnego zawiasu:)

Póki co kości wymieniłem na Haart, czy jak to się tam pisze i po przejechaniu 30kkm jak do tej pory jest ok. Czuję, że na wiosnę będzie wymiana, ale i tak po 75zł/szt. całkiem niezły wynik.

Mam pytanko. Jak wsiadam do auta (na fotel kierowcy) to tyl mi zaskrzypi - co wg was jest za to odpowiedzialne? Jakas tuleja?

pzdr

Czas na dietę :smt026

A nie masz zaciągniętego ręcznego jak wsiadasz ? to jeden zacisk nie trzyma:)

O totototo. Też myślałem ze zawieszenie a to ręczny. O ile ma sie tarcze.

Potwierdzam.

To czeka mnie wymiana linki recznego do zaciskow?

Ale ze po co? Możesz bardziej ręczny zaciągać :wink: Na przeglądzie ręczny mam w normie, a ze idealnie równo nie bierze to nie wiem czy to jest powód do ładowania pieniędzy.

aaaaaaaaa, takie proste:) Przyznaje ze zawsze zaciagam na 1 gora 2 zabki. I ciagle mi skrzypi jak dupsko do auta laduje. Podziekowal za porady!

TAK - to byl reczny, mieliscie racje :)

pzdr