Piszczenie prawy strona z przodu
mam problem podczas jazdy cały czas coś piszczy z prawej strony z przodu nie wiem czy to zawieszenie czy coś pod maską jest lużne nie mogę dojść do tego
|
Sprawdź napięcie wieloklinowego paska osprzętu, może napinacz jest za słaby, a może któreś z łożysk lub rolka piszczy.
U mnie jest tak, że jak jest zimny silnik to też piszczy. Sprawdziłem wszystko i piszczy poprostu pasek, jest jeszcze w dobrym stanie więc go nie zmieniam, jak silnik się nagrzeje to piszczeć przestaje. |
Cytat:
|
Cytat:
|
Uważaj na pompę wody. MI tak piszczało po odpaleniu i nagle okazało się, że pompa poszła. Przy okazji zmieniłem rozrząd, płyn chłodzący i pasek wielorowkowy. No i teraz piszczenie ustało.
|
Cytat:
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Sprawdzam poziom płynów co najmniej raz na tydzień i nie było żadnych ubytków przez kilka miesięcy gdy piszczało, aż nagle poziom w zbiorniczku wyrównawczym zszedł do zera. Pompa zaczęła lać że hej, tyle że nagle, więc nie ma reguły. Teraz nie piszczy i nic nie ubywa.
|
A mnie właśnie piszczał (popiskiwał na zimnym) pasek wielorowkowy, jak ciekło spod obudowy termostatu. Płyn sobie po głowicy spływał i kropelkował właśnie na pasek (taki układ w silniku). wiec może to to (u mnie akurat tak było)
Choć teraz kolega: owp, który przejął foczkę pisał mi na GG że czasem jak zimno to z rana mu popiskuje. Póki co zwalam to na pasek - że mógł się spitolić, jak na niego ten tłusty płyn leciał... i poradziłem kilka razy psiknąć pasek takim sprayem do pasków. Jak to nie pomoże to... trza zajrzeć co tam dokładnie. |
Z tego co mówił mi mechanik przy zmianie pompy, jeśli pasek jest oblany płynem, to należy go wymienić. NIestety nie pytałem dokładnie z jakich powodów, a szkoda.
|
Stawiam na napinacz paska osprzętu, miałem podobnie - napierw mechanik wymienił mi sam pasek ucichło na tydzień, później regulator w alternatorze i po jakimś czasie znowu to samo. Jak piszecie na ciepłym silniku cichło. Byłem u kilku "znachorów" popsikali pasek i stwierdzili, że nadaje się do wymiany - wymieniłem i po paru dniach znowu kupa. Dopiero po wymianie napnacza jak ręką odjął - po prostu stary nie dawał rady i musiał być luzik na pasku. Teraz cichutko jak w kościole.
pozdrawiam aha koszt napinacza SKF 300zł, oryginał w granicach 500zł |
Odgrzewam trochę starego kotleta, ale mam podobne objawy do autora wątku. Coś mi piszczy na nierównościach. Wydaje mi się że to z prawej strony patrząc od przodu auta. Myślałem, że to coś w zawieszeniu, byłem na szarpakach i wyszło wszystko ok! Diagnosta zasugerował, że to może być napinacz paska wieloklinowego... miał ktoś podobny przypadek??
Pozdrawiam |
a w moim tddi piszczy tak od dwóch tysięcy obrotów. Napewno nie turbina. Byłem u "swojego" mechanika, ale roboty ma na dobry tydzień. A tak na oko nie mozna zdiagnozować. Rolka? napinacz? pomopa wody?
Czy jest jakaś "stała" przypadłość? Nie wiem czy mogę tak jeżdzić, ale rozstanie na tydzień to dla mnie dramat. Auto jest mi stale potrzebne. |
U mnie piszczało cały czas. Na szczęście tylko pasek do wymiany.
Rolka jest jeszcze w dobrym stanie. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:31. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.