1.6 PB - błąd P1132, kontrolka silnika
 

Witam, nęka mnie pomarańczowa kontrolka silnika. Auto zagazowane. Zarówno na gazie jak i na benzynie brak jakichkolwiek problemów (brak szarpania, przerywania, średnie spalanie na benzynie ~ 10,5/100 km)

Błąd P1132 mieszanka za bogata i dostałem na pamiątkę wykres:

http://img408.imageshack.us/img408/3...g4065kh.th.jpg

Czy wymiana katalizatora załatwi sprawę i czy możecie polecić jakiś sprawdzony zamiennik katalizatora?

Pojedź na regulację gazu.

Po każdym montażu instalacji, musisz przejechać ok. 1000km. Po tym przebiegu musisz wyregulować instalację.
Ja miałem to samo. Myślałem, że katalizator albo sonda lambda padła. Na szczęście okazało się, że też miałem za bogatą mieszankę.

Po pierwsze chyba nie wszystko w porządku jesli pali ci 10,5 benzyny, tyle to mi pali 1.8 gazu w cyklu mieszanym.
Po drugie z wykresu wynika tylko ze skonczyl ci sie katalizator i nie dopala paliwa, mozesz wymienic go na nowy, zatulejkowac druga sonde lub zamontowac urzadzenie ktore bedzie ci kasowało checka na bieżąco tzw. mikro-fix(polecam- z montazem powinno kosztowac ok 200 300zl jak dobrze pamietam). Katalizator wyrzucic w koncu on nie zadnego wplywu na prace silnika tylko na emisje spalin. o tego mikrofixa pytaj u gazownikow.

Fakt, nie podałem warunków w jakich uzyskałem takie wskazanie komputera. Dot. krótkiego rozruchu na Pb, jazda po mieście na dystansach nie przekraczających 5 km czyli z permanentnie niedogrzanym motorem. Na trasach powyżej 20-30 km ze stałą prędkością 90 km/h wskazanie oscyluje 6.5 - 6.9 l

Mam to auto od niedawna i nie chciałbym montować kolejnego diwajsa, najpierw spróbuję ogarnąć check "ustawieniem" instalacji LPG.

Regulacja LPG nic nie da. 2 sonda mierzy 'dopalenie' związków w katalizatorze. Gdybyś miał problemy z instalką, pierwsza sonda wywaliłaby błąd.

I bądź tu człowieku mądry :)
To wracamy do pytania, jaki zamiennik katalizatora wstawić?

Wykres jak byś miał strzępy kata, albo go wogóel nie miał :)

Błąd ten wywala nie od padniętego kata (w tym wypadku jest inny - chyba 0420).

Chodź dziwne że przy takim wykresie nie wywaliło błędu kata ?

Masz błąd składu mieszanki na pierwszej sondzie !

Jeżeli by co wywaliło na LPG to gaz do regulacji.

Jeżeli wywala na PB to nawet nie powinno tego wywalić na takim odcinku.

Bogata mieszanka czyli nie spala beny do końca, do sprawdzenia - cewka, świece przewody, przepływka.

Reset kompa, dłuższa przejażdżka, sprawdzić co pokaże.

To ze sonda rysuje taki ładny wykres teraz nie znaczy ze jest sprawna. Może się przywieszać etc. Najlepiej znaleźć kogoś z ELMem, podłączyć i przejechać się do momentu wywalenia checka i zobaczyć co za parametry się wyrysowały wtedy.

najmocniej przepraszam, "Gdybyś miał problemy z instalką, pierwsza sonda wywaliłaby błąd." to moje zdanie oczywiście to wierutna głupota, źle przeczytałem informacje w necie o błędzie. W wypadku gdy wywaliła to pierwsza sonda, a wywaliła, mieszanka za bogata. Pojeździć na benie przede wszystkim po resecie ecu przez klemy. Sprawdzić czy będzie wywalało dalej -> jeśli tak regulacja.

NeroN, wg. mnie ten drugi wykres to nie jest wykres z drugiej sondy, bo ona ma mieć z tego co wiem stały woltarz, a nie sinusoidalny.

Jeszcze raz najmocniej przepraszam za złą podpowiedź i że przez nią namąciłem w głowie.

Jest tak: zrobiłem ponad 200 km od skasowania checka i jest to jazda na benzynie. Do tej pory kontrolka się nie świeci. Po ostatnim resecie zaświeciła się gdy przejechałem ~76 km ale był to przejazd na lpg.

Istalacja LPG do regulacji w takim razie, źle dorbany mnożnik.


Wykres za katem ma być albo niemal liniowy (bardzo sprawny kat, albo baaardzo leniwo/flegmatycznym odzwierciedleniem pierwszego - kat u schyłku :)

Aby opanować checka na lpg po ponownym wyrzuceniu go sprawdz ramke zamrozoną i bedzie jasne w jakich warunkach złapał błąd. Natomiast katalizator swoja droga choć nawet na benzynie powinien wyrzucic bład z wydolnosci katalizatora, a przy takim wykresie z sondy to wniosek ze kat nie zyje. I raczej to jest druga sonda bo odczyty nie pokrywaja sie w 100%.

Dzisiaj znajomy sprawdził korekty.W czasie jazdy, ze zmiennym obciążeniem wartości są idealne, za to na jałowym sięgają - 20%. Chyba wybiorę się najpierw na regulację gazu.

Wracam z garścią informacji. Co do rozjechanych korekt na zasilaniu LPG - odłączyłem akumulator na noc, po ponownym podłączeniu wylatałem 30-40 km na benzynie w różnych warunkach drogowych (niskie, wysokie, bardzo wysokie obroty), potem zmiana na gaz i... wszytko stabilne, jak ręką odjął. Co do pomarańczowej kontrolki silnika - Zbychu dokręcił polecaną przez klubowicza przedłużkę II sondy. Anyway, check samoczynnie zgasł po jakiś 200 km od zamontowania diwajsu. Co dalej? Zobaczymy. Mam nadzieję, że już nie zaświeci.

Check wrócił :-?
Ale dość ciekawa historia, bo kilkaset km był spokój z kontrolką, kilka dni temu zapaliła się na krótko, potem samoczynnie zgasła na 20-30 km a dzisiaj znów się jara. Fakt, że nie zgasiłem jej programowo i pewnie gdzieś w pamięci zalega ale czy to może być przyczyna zapalania się i gaśnięcia?