Magnetyzery do LPG i nie tylko, fikcja czy prawda?
 

Malo tematow znalalzem na forum dot. magnetyzerow a do tego jeszcze do instalacji LPG. Czy ktos w ogole ma jakies doswiadczenie w tym temacie? Dziala to czy nie. O zwiekszeniu mocy to fikcja ale czy naprawde poprawia spalanie i silnik moze miec latwiej przy spalaniu chrzczonych mieszanek paliwa lub LPG i moze do 5% zmniejsza zurzycie paliwa? Jak to sie dobiera? Od pojemnosci czy inaczej, czy sa rozne moce ich czy tylko jedne uniwersalne a jedynie ilosc ich jest dobierana?

[bylo]

Może na tym forum jest mało tematów ale trąbi się w całej Polsce we wszystkich możliwych mediach:

Magnetyzery to pic na wodę [pop]

Jakby to działało to nasuwałoby się jedno zasadnicze pytanie:Dlaczego producenci aut ich seryjnie nie stosują? [chytry]

Turbodoładowanie to nie pic,więc jest wykorzystywane w silnikach seryjnych,itd. [readmore]


PS.Lepiej kupić dziewczynie (bądź żonie) kwiaty [bigok]

Na pewno będzie większy pożytek... [chytry] [rotfl]

Pozdro [pub2]

Tak to prawda jak chodzi o te urzadzenia w samochodach ale zauwaz ze odkad pojawily sie nowe systemy grzecze w domach to od razu pojawily sie magnetyzery dla tych systemow (olejowego, gazowego lub wodnego podlogowego). Juz 8 lat temu na targach budowlanych byly takie urzadzenia wraz z piecami i instalacjami w domach. Wiec nasuwa sie pytanie dlaczego w domach to zdaje egzamin od poczatku istnienia a w samochodach sceptycznie sie do tego odnosi? Moze faktycznie ktos wpadl na taki pomysl ze mozna to przeniesc w skali mikro do instalacji samochodowych jednakze przemysl samochodowy jest taki malo elastyczny i zamkniety w sobie ze nikt sie do tego nie przyznaje. Podobnie bylo z gazem jak wchodzil to miala to byc smierc dla samochodow a jednak jak unowoczesnili je i w miare przy racjonalnym uzytkowaniu mozna na takiej instalacji jezdzic tak dlugo jak na benzynie.
Nie mowie, ze magnetyzery do aut to cos rewelacyjnego, szukam po prostu sprawdzonych opinii a nie prasowych donosow.

Ale wydaje się,że prasowe doniesienia oparte o testy są najbardziej wiarygodne.

Zwykłemu zjadaczowi chleba nie opłaca się zrobić testu polegającego na przejechaniu np. 1000 km raz z magnetyzerem a raz bez.

Pozdro [pub2]

Kryst sam sobie zadałeś i odpowiedziałeś.
PIsząc,że mało jest na temat magnetyzerów świadczy o tym,że to jest pic na wode fotomontaż i badziew.To jest tak jak z tym tunningiem za 20zl który niby można kupić na allegro(teamt ten też był poruszony).
Tak więc nie ma się co dziwić,że jest mało wiadomości i postów na ten temat bo to moim zdaniem szajsssss wielki i RSSS ma rację.

Jak by to ujac odnosnie stosowania magnetyzerow i nikogo nie obrazic kto w nie chce wierzyc . Sam nie wiem jak to zrobic , ale moze artukul ktory kiedys byl w auto swiecie moglby to sprawic . Testowano kilka aut , plusem magnetyzerow bylo to ze w niektorych po zamontowaniu auto palilo tyle samo co seria . W innych przypadkach po montazu samochod spalal wiecej niz seryjnie . A dodam ze chodzilo o mniejsze zuzycie paliwa , tak przynajmniej informowal producent .
Chyba nic tu dodac .

Pzdr.

A ja ne wiem, ale szkoda mi tych kilka stówek na coś co mi zapewni komfort psychiczny,że mniej pali, albo powinna mniej palić....


BTW. Magnetyzery w domowych instalacjach mają zapobiegać osadzaniu się na ściankach rurek kamienia(woda i wszystko co w niej jest namagnesowane jakby odpycha się od rurek-stosowane głownie przy rurkach metalowych-mam magnetyzer w starym domu gdze rurki są metalowe i gówno to daje kamienia tyle,że woda ledwo leci..... więc masz odpowiedź.... [bigok] )

http://fkp.fyi.pl/viewtopic.php?t=5043 - z tym że do dizla

A siebie zacytuję

"Wydaje mi sie, że jak by tak na paliwo założył 3-5szt kolejno, to by to jakos może i te cząstki uporządkowało. Bo taki jeden, to chyba wała pomoże.
Przecie paliwo tym przewodem względnie szybko płynie i jeden magnetyzer raczej kichę zdziała. Mam też obawy, że "glina i syfy", które też tym przewodem płyną, mogą przywierać do magnesów, wtedy kicha gotowa.

Poza tym... co ma wspólnego "uporządkowanie przepływu" w przewodach z ich dalszą drogą aż do wtryskiwaczy... to nie ma fizycznie sensu

O innych to bym zapomniał, bo po ch... na powietrze, czy płyn chłodzący.

Każdy kij ma dwa końce. To trochę tak jak by łysy aptekarz sprzedawał lek na porost włosów.
Ciekaw jestem ilu sprzedających założyło sobie magnetyzery "
:P

Jakto nie działa? - pewnie, że magnetyzer działa!!!!


Ps. Na podświadomość i samopoczucie właściciela :P

i jeszce dodalbym na kieszeń lub portfel jak kto woli :P :P