Mocno kopci - czy może być EGR?
 

Witam od dłuższego czasu przymierzam się do zaślepienia EGR w moim Focusie 1,8 TDDI z 2002 r. Dużo już czytałem na ten temat, ale przed przystąpieniem do tej czynności postanowiłem podłączyć Foczkę pod komputer. Ku mojemu zdziwieniu komputer nie pokazał żadnych błędów, więc pomyślałem, że skoro zawór działa to nie ma potrzeby zaślepiać, ale czy nie może być taka sytuacja, że zawór się nie domyka do końca i w komputerze błędy się nie pojawiają? W sobotę jednak spróbuję zaślepić ten zawór, ponieważ od jakiegoś czasu Foczka zaczęła kopcić przy ruszaniu i przy przyspieszaniu, dużo bardziej niż wcześniej, nie wiem czy to miało wpływ, ale zauważyłem ten fakt jak zatankowałem na BP tego tańszego oleju.
Powiedzcie mi czy uszczelniać jakimś silikonem tą blaszkę od zaślepiania?
Aha, i czy autko może kopcić jeśli filtr paliwa jest już zabrudzony?

Pozdrawiam

Jaki masz przebieg? U mnie przy 180 tyś. kopcił strasznie. Zaślepienie egr pomogło (w jakimś temacie opisane na forum) dośc mocno. Wystarczy zwykła blaszka najlepiej nierdzewka. Zaślepienie nie ma żadnych skutkó ubocznych. W dodatku po wyrzuceniu katalizatora wogóle przestał dymić.

Mój przebieg to ok. 160 tys.

Koledzy a co myślicie o uszczelnianiu połączenia EGR z blachą silikonem tym czerwonym do silników? Bo jutro akurat biorę się za zaślepianie i nie wiem co robić, czy tam nie ma zbyt wysokiej temperatury? A blachę mam przygotowaną dość grubą - ocynk.

Hi

A wyjeździłeś już to paliwo z BP? Może nie ma sensu tracić kawałka wolnego dnia i babrać się z EGR, skoro wina może leżeć po stronie kiepskiej wachy? ;)

Wyjeździłem już dawno, bo ta sytuacja miała miejsce w maju tego roku. Jak tylko zauważyłem kopcenie od razu zalałem lepszym paliwem. Od tego czasu jeździłem na BP Ultimate, Shell V-Power, Orlen Verva, ale kopcenie nie ustąpiło.
A jeszcze jedno pytanie, czy to kopcenie może mieć związek z filtrem paliwa?

może wtryski zaczynają lać, objawy by pasowały, zresztą nie wiem jaki masz styl jazdy i czy raz na jakiś czas przeganiasz foczke żeby się trochę przewietrzyła, u siebie zauważam pewne okresy kopcenia zazwyczaj po mieście, EGR niezaślepiony, dynamika jazdy niezmienna.

Ja jeżdżę raczej spokojnie do 110 głównie chodzi mi o małe spalanie. Czy rozumiem, że powinienem pogonić autko na wyższych obrotach? Co to da?

przedmucha go.Po co Ci 1.8 TDDI mogłeś kupić jaką pande [bigok]

Jak go kupowałem ta faktycznie jeździłem dużo więc potrzebowałem Diesla, teraz jeżdżę mało, ale kopcenie jeszcze zaczęło się jak robiłem ponad 100 km dziennie.
Jeśli chodzi o wietrzenie foczki to na jakich obrotach najlepiej trzymać silnik podczas jazdy?
Wyczytałem tu na forum, że ludzie mają po 180 km/h ale po co wrzucać 5 bieg i zapierniczać ile fabryka dała, skoro moim zdaniem można na 3 biegu jechać przez jakiś czas z 4 tys. obrotów. i mieć 100/h.
Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Pozdrawiam

P.S. Podobno powyżej 4 tys. obrotów to jest morderstwo dla Diesla.

zrób jak uważasz tu chodzi aby fokę przewietrzyć od miejskiego smoga[helm] niech odetchnie świeżym wiatrem :lol:

Ja chciałbym się dowiedzieć jak to powinno w miarę efektywnie wyglądać: jakie obroty i jak długo trzeba jechać, żeby przyniosło to jakiś skutek.

wskakujesz na jakąś bane i targasz ile fabryka dała, ciągniesz na każdym biegu pod 4tys.obr. wiadomo ze nie non stop, jakies 5-10 min takiej jazdy.
Czarnego pierda zobaczysz tez na postoju jak mu depniesz pod max obrotów,
u mnie po takiej "wycieczce" nie kopci prawie wcale. Zresztą cyklicznie mam jakieś wyjazdy przez A4 średnio po 80km w jedną strone i wtedy foczke troche przeciagne, oczywiście wszystko w granicach rozsądku, diesel nie lubi wysokich obrotów przez długi czas, butowanie od czasu do czasu wyjdzie mu tylko na zdrowie bo pozbywasz się sadzy z układu i innych syfów.

Dzięki kolego właśnie o coś takiego mi chodziło.
A jak nie pomoże to jutro jeszcze EGR zaślepię, akurat dzisiaj szykuje mi się 50 km do przejechania.

ja jeszcze odpukać nie miałem problemu z EGR ale pomaga przeczyszczenie specjalnym środkiem do usuwania nagaru,
tutaj jest fajny watek na ten temat z filmikiem instruktażowym nawet http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=29354

Opiszę wam moje wrażenia.
Wczoraj miałem do pokonania 50 km i postanowiłem go trochę przewietrzyć. Przy każdej okazji śrubowałem go do ok 4 tys. obrotów i dużo jechałem na czwartym biegu na wyższych obrotach. Na początku jak mu przygazowałem to samochód, który jechał za mną ok 150 m zniknął w chmurze dymu. Po kilkukrotnym takim przegazowaniu samochód kopci dużo dużo mniej. Dzisiaj postanowiłem przejechać się i sprawdzić jak się autko zachowa, jak już się silnik rozgrzał depnąłem mu i na każdym biegu do 4 tys. obrotów a w lusterku pokazywała się czasem lekka mgiełka, ale przy 4 tys obrotów podejrzewam, że każdy diesel trochę zakopci.
Aha no i na to wietrzenie zakupiłem Shell V-Power.

Na razie nie zaślepiam EGR, ewentualnie zamówię, jeszcze ten preparat do czyszczenia EGR.

Pozdrawiam

do naszych silników nie ma sensu lać V-poverów i innych cudactw, lej normalną dobrą wachę i przedmuchuj raz na jakiś czas, na pewno jeśli foka sprawna to pomoże.

pozdrawiam.

Nie słuchaj takich rad przegonić,przewietrzyć ten co to radzi to niech wezmie pod pachy 2 worki cementu i leci kilometr po flaszkę zobaczymy jak się będzie czół.To jest diesel starej daty i te 4tyś to dla niego śmierć, prędzej coś się urwie przy takich obrotach jak pomoże.

Wiem, że nasze silniki nie lubią wysokich obrotów, ale co innego można zrobić. Nikt nie będzie rozkręcał silnika i czyścić każdej części osobno.
Jak pisałem wyżej pewnie kupię ten preparat do czyszczenia EGR.

a czy mozna egr zaslepic bez podkladania blaszki bo umnie jest tak zapieczone ze dwa klucze zlamalem

nie da sie
kup se dobry klucz :lol:

ja się pokusiłem na bp ultimate cały bak i puszcza czarne bąki od tego czasu. Jak lałem zwykłą ON wszystko było ok. DZIWNE?!

Zdaje ci się, wszystkie stacje benzynowe biorą paliwo z polskich rafinerii tylko logo inne,a na temat vervy,ultimate itd. to już tu wiele było napisane.[jedni leją vervę żeby nie zatruwać środowiska inni zaślepiają EGR żeby zatruwać]

Nie zdaje mi się!!!! Dzisiaj zatankowałem zwykłą i wszystko wróciło do normy.

Ranid ma racje nie wolno ciagnac silnika do 4tys.obrotow kto to widzial to nie jest rajdowka normalnie jedzic do 3tys. obrotow moze ponad 3tys i starczy wyczuc kiedy ma najlepsze obroty i zmiana biegu i koniec

Bez przesady... Skoro kolega pisze że mu przegonienie foki pomogło to dlaczego od czasu do czasu tego nie robić?... Najlepiej to sobie w ogóle po montujcie ograniczniki obrotów do 2 k rpm i gitara... Ja tam swoją foczkę też raz na jakiś czas przedmucham ostro i wszystko chodzi ok. Jasne że jak będziesz jeździc - 4 tys. i zmiana biegu i tak non stop to zakatujesz go. Ale od czasu do czasu nic mu nie będzie.

ale nie trzeba odrazu walić do 4000 obrotów, co jakiś czas jeżdżę do berlina i wystarcza spokojnie 2500-3000 obrotów przez 20 minut, po czym silnik odżywa
@Lupus: miałem to samo z goldem od statoil, kolejne tankowanie zwykłą ropą i jest ok, może te lepsze jakoś rozpuszczają ten nagar itd. cholera wie

Koledzy, tak z ciekawości, podczas wyprzedzania nie przekraczacie 3 tys. obrotów?
Zgodzę się z wami, że 4 tys to stanowczo za dużo, ale jak muszę szybko kogoś wyprzedzić to silnik kręcę do ok 3,3 obr/min bo do tych obrotów silnik dobrze się wkręca. Moja przeciętna jazda to tak do 3 tys obr/min. A jazda jednostajna 2,3 - 2,5.

Oni krecą do max 2tyś, bo powyżej przy ich stanie auta moze coś im się urwać...

ja wyczyściłem egr-a wyns'em i raz w miesiące przeganiałem foczkę po obrotach i kopcenia żadnego nie miałem

przegonienie jest dobre szczególnie wtedy jak łopatki w turbince mają zmienną geometrię, nie złapie się notlaufa