Malowanie zacisków tarcz hamulcowych
 

Witam

Zastanawiam się na pomalowaniem zacisków (i innych zardzewiałych części :wink: )gdyż rdza nie za pieknie wyglada przez aluminiową felgę...Co sądzicie o takim zabezpieczeniu "układu hamulcowego", czy ktoś może już to robił, jakiej najlepiej użyc farby? Spray czy pędzel?
Nie mówię, że ma to być zaraz kolorek czerwony czy żółty ala "wiejski [tuning] ", ale może czarny, matowy...

jak sie dowiem to powiem... slyszalem cos o farbie chloro-kauczukowej :)

Są w moitoryzacyjnych specjalne zestawy do malowania zacisków (coś kiele 50 zł) jakiś płyn do oczyszczania, podkład i lakier.
Popytaj w sklepach[hmm]

nu i podobno takowa jest wlasnie ta chloro-kauczukowa.

bezpieczna i w ogole i ten... zasiegne jezyka :P

na wiertarke załóż szczotke drucianą, dobrze wyczyść zaciski czy tam bębny i wymaluj pędzlem najzwyklejszą farbą do metalu... jeśli kolor ogólnodostępny to kup jedynie lepszej jakości farbe, np. hammeride. Gadanie o specjalnych farbach, jeszcze do tego w sprayu to tylko gadanie... wydasz kupe szmalu, orobisz sie przy tym a i tak za dwa sezony albo wczesniej bedziesz musial poprawic! Kolega wlasnie tak zrobil... po jednym sezonie przyjechal do mnie zebym mu pomalował... wymalowałem mu tym co u siebie! Śnieżką za 3zł! + pędzel [helm]

po dwóch sezonach wygląda tak jak poniżej zamieszczone fotki, dopiero teraz będe poprawiał [palacz]... ale problemu nie ma bo to godzinka roboty, troche zabawy, koła można założyć i sobie schnie przez noc... a jak mocno pohamujesz to i tak będą czarne, no chyba że umyjesz, tyle że Ty przeciez chcesz czarne :-)

http://venus.wsb-nlu.edu.pl/~mgargas/AC/klocek.jpg

http://venus.wsb-nlu.edu.pl/~mgargas/AC/beben.jpg

chlorowo-kauczukową, to się zdaje pasy na jezdni maluje....

Tu jest trochę how-to:
http://www.ktp.pl/?YSVyMTY2JHZ7Y2Q2OH42IDBzd2ByKikuamd2
http://www.meganecoupe.pl/porady_mal_zaciskow.html


Potrzeba takiego lakieru(z tym,ze kolega zwykłym sparayem pryskał i mu się 3-ci rok trzyma):
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=94964324

Taki zestawik:
http://www.autoprodukty.pl/produkt.p...21d6e372342534
http://zamek.net.pl/~kartuning/produ...roducts_id=494

chloro kauczuk może dobry by był do tego. Lecz fakt albo najprostrzym zrobić to sposobem jak opisuje mikgar lecz profesjonalniej widze to co Neron opisuje. Bo ostatnio kupiłem taki zestawik i wprawdzie nie malnełem :mrgreen: ale jak to zrobie to oczywiście relacje zdam jak bedzie potrzebna :wink:
Pozdrawiam :)

ja pomalowałem hammeritem i pędzlem - trzyma już ok rok. Teraz trochę bębny "zbladły" bo popsikałem je miedzią w sprayu.

ehhh...czlowiek cale zycie sie uczy, a glupi umiera ;)

Dzieki serdecznie..faktycznie taki zestawik foliateca kosztuje ok. 115 zł...Mam jeszcze w garażu trochę Hameraita - wlasnie czarnego - to pewnie tym pomaluję...mnie głównie chodzi o to, żeby rdzy nie bylo widac :)

Oto moje uwagi (co prawda nie z focusa ale z corsy ale zawsze)

jak nie będziesz ostro hamował i nie będzie ci się grzał bęben lub zacisk to prawdopodobnie zwykła wystarczy. Przy kolorach innych niż czarny polecam jednak tą wysoko temperaturową bo miałem taką sytyuację że linka od ręcznego mi przymarzła i bęben się grzał a jak nabrał wysokiej temperatury to farba z czerwonej zmieniła kolor na czarny ale co ciekawe nie odparzyło jej i nie powstały pęcherze tylko zmieniła kolor (co przekonuje mnie jednak do tego że farba taka jest inna niż normalna) . Co do przygotowania to ja używałem farby nie jakiejś markowej tylko pierwszej lepszej. Pierwsze zadanie to szlifierka, ze szczotką drucianą i wyczyścić bębny lub zaciski jak najdokładniej. Później dobrze odtłuścić (aceton, benzyna ekstrakcyjna) oraz usunąć wszelki pył i bród. Osłonić elementy zawieszenia i malować. Producenci farby polecają stosować podkłady, ale ja malowałem bez podkładów i też było dobrze.

ja na swoim przykladzie oczyszczenie,a raczej opukanie rdzy,potem szczotka druciana,podklad z farby odp na temperature i najzwyklejsza farba na koniec :wink: wytrzymala caly sezon a ani śladu zurzycia :mrgreen: w poprzednim aucie ta sama procedura i 3 sezony zaliczone [hehe]

jak myslicie do czarnej foki z czanymi swiatlami i wkrotce przyciemnianym,i szybami zaciski na czarno czy inny kolor?wiem ,ze kwestia gustu,ale chcialbym poznac Wasz gust :)

czerwono :mrgreen: oczywiscie to moje zdanie ... zaciski zawsze na czerwono tak jak brembro :mrgreen:

pzdr.

A co sądzicie o tych sprayach do zacisków ? Kupiłem taki, ale nie miałem czasu pomalować. Czy ktoś już psikał takim sprayem ?

Troszki kiszka bo wiesz ta kaska :wink:

Motip to porządna firma.
Jak nie jest to jakaś podróba to powinno być ok.

slabo sie to myje i syf wbija sie w farbe

ja mam i polecam zwykla hameraita czy jak sie to tam zwie :mrgreen:

pomalowałem bębny na srebrny kolorek-jak kolor nadwozia-całkiem oki a farba kosztowała 8 zyla-odporna na temp.do 500 `C

motip to dobra firma i ten lakier powinien być ok. mój kolega używał kiedyś takiego czerwonego i był zadowolony. jeżeli chodzi o czerwony kolor to jest to fajny odcień na zaciski, nie za jasny i nie za ciemny.

pokaż jakieś zdjęcia jak to wygląda

Przyklad z moich kolek. Farba Hamerajt (czy jakos tak sie pisze) i zwykly pedzel:
http://img230.imageshack.us/img230/5...0756ej0.th.jpg
http://img82.imageshack.us/img82/731...0755wr0.th.jpg
http://img204.imageshack.us/img204/5...0752np1.th.jpg

Zadnych problemow z przegrzewaniem sie, a czesto jest goraca na trasie. Przodu jeszcze nie malowalem, ale bedzie ten sam zestaw. niektorzy nadaja jeszcze polysk lakierem bezbarwnym z utwardzaczem.

jaki kolor zacisków wybrać do srebrnej foczki?
http://cisza.risp.pl/zestaw1.jpg

Wedlug nie to zolte, pomaranczowe i niebieskie to wogole nie pasuja do srebrnego. Czerone to wszscy maja w golfach, poldkach i audikach. proponuje srebrny lub czarny.
Duzo tez zalezy od felg, szczegolnie od ich przeswitu i koloru.

Hamerajd to jest to. A kolorek wybralem żółty.

coś w tym jest, ale zdecyduje sie jednak na czerwony :roll:
srebrny spowoduje, ze cale auto zleje mi sie w jedna mase, czarny z kolei pomaga ukryc rdze (nic wiecej), a czerwony ... prawie jak brembo :wink: tzw wsioktiuning :P

ps. fotki za tydzien [metal]
ps2: kupiłem taki zestaw: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=114713068 , mam nadzieję, że będzie OK :)

nie pasy na drodze się maluje, a raczej "wylewa" z "Białej masy chemoutwardzanej" jak sie przyjrzysz dobrze to pasy są zawsze mocno wypukłe, one nie są malowane!!!
(skąd wiem??? obok mnie buduje się "Piekna, długa, prosta" Trasa Siekierkowska i jak panowie robili "wylewkę" na pasy to podpatrzyłem co to za świństwo - a śmeirdzi jak cholera!!! [boshe]

a farby chlorowo-kauczukowe to się używa do malowania silników a nie zacisków!!! zastanówcie się gdzie tam niby ma się zacisk grzać??? chyba że sobie tarcze strzelicie na czerwono [los]

w dużej mierze grzanie zależy od klocków, czy są dobrymi przewodnikami ciepła czy nie. Wg mojej wiedzy, temperatura zacisków podczas hamowania to maksymalnie 150 stopni C (zestawy o których pisaliśmy wcześniej, w tym ten co kupiłem, wytrzymują właśnie 150 stopni).

znaczy się im są lepszymi przewodnikami tym cieplejsze zaciski???
ale cos mi się tu nie zgadza, przecież z klocków cieplo jest momentalnie odbierane przez chłodzone tarcze... :smt102
musiałbym sobie poczytać o tym...

troszkę z innej beczki ...
wczoraj przyglądałem się zaciskom i ponieważ ich powierzchnia jest bardzo chropowata chciałbym ją wyrównać, tak żeby po malowaniu uzyskać efekt gładkości. Co moglibyście mi doradzić w tym temacie? Czy istnieją odporne na wysokie temperatury masy szpachlowe? I czy wogóle warto się bawić w wyrównywanie?

ps. wczoraj pozazdrościłem Porsche Cayenne zacisków, które z odległości 1 metra wyglądały jak lustro (jednolita powierzchnia i piękny czerwony kolor :) )

ps2. wyglądało to własnie tak: http://speed.supercars.net/pitlane/pics/739461c.jpg
:shock: