Skasowali mnie w ASO na 800 zł i ........
 

Pojechałem z problemem wskaźnik temperatury na czerwone. Stwierdzili że to pompa wody, wymienili za 600zł przy okazji spalili mi cewkę wmawiając że każdemu może się spalić i skasowali kolejne 200 zł RAZEM 800 zł.
Jednak okazuje się że w dalszym ciągu wskazówka idzie na czerwone.

Co teraz ??? Czy macie doświadczenie w ASO w takich przypadkach.
Co robić czy mam szanse na wygrana w takiej sytuacji?

Reklamować....

I to szybko reklama masz ich renkojmie więc jedziesz idziesz doi dyrka i rekamujesz :wink:

jutro czyli w poniedziałek jade do Gonery zobaczymy na co ich stać.

No myśle że jeżeli chcą klienta to się postaweią w stan gotowości :wink:

co za paproki pieruna.Goń dziadów niech zwracają za ich uszkodzenie.
Ps.I znów Mesie Aso Gonera się kłania [hammer]

Dziś rano odstawiłem im samochód. Przjeli bez problemu. Wieczorem dzwonią z GONERY i mówią:

- włozylismy termostat i jest Oki . TYLE TYLKO ŻE CHCEMY ZA TO 183zł [banghead]
- skoro okazało się że to nie pompa tylko termostat to prosze zwrócić mi 600 zł za
pompe i włożyć satrą .
- ale starą juz zutylizowaliśmy
- no to macie panowie problem. :P

Jutro ciąg dalszy o 12 mam odebrać. Oczywiście ustawiam w tryb serwisowy na temperaturę silnika i przejadę sie z gściem zobaczymy czy naprawili. Bo cos mi nie pasowało jak zapytałem cz duży obieg już sie otwiera. Cisza w słuchawce :shock: a po chwili yyyyyy ...tak.

o ja pierdykam. weź ze sobą gaz łzawiący na wszelki wypadek i w razie porażki rozpyl im go w salonie.

coś strasznie szybko utylizują.
Nie odpuszczaj jeśli pompa była sprawna i do tego sie przyznali to ewidentnie Cię naciągają.
Czuję że bez Ford Polska się nie obejdzie albo i jakego innego sądu

Panowie z ASO wymienili mi termostat i spuścili z ceny za wymianę termostatu ze 183 zł na 34 zł tylko za termostat. Oczywiście oprócz 800 zł które już zapłaciłem.

Mój warunek... przed zapłatą 34zł za termostat jazda próbna.
Wsiedliśmy z mistrzem zmiany przejechaliśmy 5 km. i UWAGA UWAGA grzeje się jak sie grzał. Temperatura w trybie serwisowym 102 st. przy normalnej jeździe.
Więc kasy 34 zł nie dostali.

Teraz kolej na czujnik temperatury głowicy.
Mają zamówić i w poniedziałek ciąg dalszy walki i drogi przez mękę.

Ciekawe co jeśli okaże się że to nie czujnik.

------------------------
GONERA jedzie po bandzie [pop]

o kuźwa, kumek, jestem twoim fanem normalnie! dobrze!!! nie daj tym patałachom spać po nocach! szkoda tylko że czas i nerwy stracisz, ale ktoś musi taką krucjatę odbyć ku chwale fok!

no chyba będzie czas na skargę do Ford Polska, może kurde przyjrzą się bliżej ASO Gonera...

Zawsze jeszcze można ich w prasie obsmarować...

[ Dodano: Wto 14 Mar, 2006 19:23 ]
a już na pewno u nas - a siłę FKP każdy zna! [walcz]

Moj idol :arrow: kumek

Serwis Gonera jest dobry, a najlepiej w tej całej szopie, to chłopaki mają obcykany program do wystawiania FV. Raz twa trzy zrobione i 8 stówek. [hammer]
Wychodzi na to, że panowie z serwisu nie mają bladego pojęcia co to moze być. [pop]
Ich schemat postępowania,wymieniania wszystkiego po drodze, może doprowadzić do wymiany ....silnika, no chyba, że wcześniej wskaźniki temperatury przeskalują.
Powodzenia Kolego, nie daj się, jak byś nie znał trybu awaryjnego to by Cię na kolejne 34 zety skasowali złodzieje. [readmore]

pewnie w ogóle byli w szoku że coś takiego jak tryb serwisowy istnieje :shock:

Ten mistrz który ze mną jechał na jeździe próbnej nie chciał załączyc mi trybu serwisowego.
Powiedział "zatrzymam , przesiądziemy sie i bedzie sobie pan załączał co pan bedzie chciał"
Więc się przesiedliśmy klik klik załączyłem serwis i widzę że gościu blednie a temperatura 102 st.

Swoją drogą ciekawe ile osób jeździ i nawet nie wie że ma taką przypadłość skoro patrzą tylko na wskaźnik temperatury. A wentylatora nie słychac jak się jedzie. A jak sie zatrzymują to wyłączają silnik i już. No chyba że na światłach ale wtedy tłumacza sobie zagrzał się w korku.

PS. roboczogodzina w ASO GONERA 165 zł. [banghead] Prz 200 godz w miesiącu wychodzi 38 tys zł. I chyba tylko to świadczy że są fachowcami.

Witam
Miałem to samo w mojej foczce. Niestety żaden serwis forda raczej Ci nie pomoże :-) Ja walczyłem 4 miesiące (termostat x 2 , czujnik temperatury silnika, pompa wody, czyszczenie chłodnicy itp.) Wszystkie serwisy w Łodzi i Warszawie rozkładały ręce. Oczywiście na diagnostyce komputerowej w ASO wszystko jest ok? Na szczęście ja otrzymałem zwrot wszystkich kosztów :-)
Problem tkwi w gdzie indziej i nieststy naprawa nie jest tania ale jeśłi zwrócą Ci wszystkie pieniądze które wydałeś do tej pory to dołożysz tylko drugie tyle:-)
Zadzwoń do mnie jutro to Ci wszystko wytłumaczę 602652879

Pozdro.

Scubi206, a może opiszesz tutaj w czym rzecz? podejrzewam, że więcej osób będzie zainteresowanych tym, co to za wada / usterka

No wlasnie [hammer] .... Bo mnie tez w najblizszych miesiacach czeka zmiana plynu i nie wiem czy nie lepiej bedzie jezdzic na tym co jest do us***nej smierci :?

witam ponownie
już zaspokajam waszą ciekawość. otóż błąd tkwi w oprogramowaniu komputera sterującego praca silnika. można wymieniać termostaty, pompy, itp. nic to nie da. diagnostyka komputerowa a ASO też nic nie da, błędów zero. zapytacie pewnie dlaczego. dopowiedz jest prosta - komputer robi wszystkie testy oprócz testu siebie.
jedyne lekarstwo na to - wgranie oprogramowania od nowa. walczyłem z tym pół roku chyba, jeden porządny elektronik rozwiązał problem w 2 dni. jeśli ktoś potrzebuje namiary na tego gościa to chętnie podam bo wiem ile ta usterka zjada nerwów.
tak jak napisałem wcześniej cała operacja wgrania nowego oprogramowania nie jest tania i kosztuje około 1500 zł ale w serwisach zostwiacie majątek i d...a bo to są po prostu amatorzy, sam się już o tym przekonałem i ASO Forda omijam z daleka (nawet te największe i najbardziej znane)

pozdrawiam

Jestem umówiony na środę 15:00 w ASO GONERA wymienią czujnik chociaz wiem że to nie pomoże. Porozmawiam z nimi o wgraniu oprogramowania jak sugerujesz. Dla nich to też dziwny przypadek więc może eksperymentalnie podejdą do tematu i wgrają za FREE
Jeśli nie rozwiążą mi problemu to mam przygotowane dokumenty do FORDA POLSKA i Federacji konsumentów a jak trzeba to do SĄDU.
Skoro w ich instrukcjach jest napisane że tylko w serwisach że tylko oryginalne częśći że zapewniaja fachową obsługe to niech będą czujni bo im nie odpuszczę.

Szkoda tylko że wszystko zaczęło się dzaić tuż po gwarancji.

Czyli rozumiem,że jest to tzw. wgranie nowego sofciku [chytry]

A błąd ten jest spowodowany tym,że komp źle odczytuje temp i w rzeczywistości jest prawidłowa, czy nie jest prawidłowa i dobrze pokazuje za wysoką [chytry]


Czegoś tu nie rozumiem, skoro ponowne wgranie softu to niweluje, to reset kompa powinien przynieść ten sam skutek...

Po resecie zostają zapisane tylko wartości na stałe w EPROM-ie a i tak się komp uczy od nowa wszystkiego...

Kurde nie kumam.... [ninja]

moze wlasnie chodzi o nowy eprom

NeroN no i mowilem kiedys o tym beladzie w sifcie :!: karwa i nikt nie wierzyl [foch]

Wgranie nowego softu, ze tak powiem odswierzy komorki i nadpisze te co sie niedapisaly lub fabrycznie sa nadpisane ale blednie. Czasmi jest tak, ze zapisujac w inny adres mozesz uszkodzic dana w innym adresie, dziwne to jest ale spotklaem sie z tym w promach, ale w eprom'ach, czy eeprom'ach jeszcze nie... skutkiem moga tez byc czasy dostepu miedzy wyborem chipset'u i zapisem, lub czasu miedzy ustawieniem ukl. w tryb zapisu i wpisaniu danych.

Chetnie Scubi206 bym wzial od Ciebie jakis poprawiony pliczek bin czy hex softa do foki z '99 1.6 zetec. Oczywiscie nie za darmo.

Pozdrawiam.

[ Dodano: Wto 21 Mar, 2006 17:38 ]
Acha NeroN'ku mowilmy o sofcie ktory jest ze tak powiem BIOS'em w foce nie tablica z parametrami ;) . W tym sofcie zapisane sa wartosci na stale ktore sluza do porownania tego z tym co odczytal... a takze w foscie sa podprogramy odczytujace z przetwornikow A/D i odpowiednio mnozone, dzielone i dodawane , teraz jak w sofcie jest bug zle nadpisana komorka -bit- i jest akurat tym mnoznikiem i zamiast 00001001B (9) masz 00001000B (8) i juz masz inny winik ;)

[ Dodano: Wto 21 Mar, 2006 17:40 ]
Zostaw informatyke i zacznij uprawiac jakies ziola :mrgreen:

No lae karwa działało i jakims cudem po zmianie płynu przestaje [panna]
No karwa co ten komp mógł innego odczytac [chytry] , jak mu się mogło akurat w tym momencie coś rypnąć [ups]


Taaaa..... [helm] [pub2]


Myslałem nad tym.... ale ziemia jeszcze zmarznięta [palacz]

[ Dodano: Wto 21 Mar, 2006 19:42 ]
Da rade przez złącze diagnostyczne, czy trza proma,eproma,eeproma... czy co tam jest wyjąć [chytry]

Co juz masz tego dosyc [hehe] czekaj spoko na nastepnym roku bedziesz mial tego wiecej :P

moze sklad chemiczny [rotfl]

Dasz rade ... mocny z Ciebie chlop :mrgreen:

Mialem kiedys kiere do peceta, dziala super, ale coraz gorzej :mrgreen: , pojawialy sie problemy z kalibracja, nie bylo plynnego ruchu tylko poszarpany itp. Pomyslalem sobie ze potencjometry sie wytarly, rozkrecilem kiere zeby je oblukac no ale ku mojemu zdziwieniu tam byla optyka :P . Wszystko wygladalo ok i nie wiedzialem juz co zrobic. No i zblizamy sie do sedna sprawy 8) , wystarczyly nowe sterowniki. Wszystko wrocilo do normy i dziala do dzis :) Takze softem mozna duzo zmieinic, wystarczy pozmieniac pare zakresow, czulosc lub czestotliwosc odczytu i moze pomoc.
Oczywiscie nie wiem czy wymiana softu pomoze w przypadku grzejacej sie foki ale jest to mozliwe.

hehe Dimmu widze, ze cos tam kojarzysz z elektroniki tej ciemnej strony mocy :mrgreen:
Jak wiadomo badanie temperatury polega na doprowadzeniu sygnalu przez przedwzmacniacz i dopiero do przetwornika A/D
Hehe wystarczy, ze zmieni sie offset jakims cudem lub punkt pracy przedwzmacniacza podlaczonego do przetwornika A/D i juz dupa i inne sa wskazania. Przyczyna moze byc chwilowa wilgoc niska temperatura i rezystorki traca na swojej wlasciwosci, lub kochany zimny lut ;) wtedy mozna stawac na glowie i dupa ..

w koncu jest sie automatykiem elektronikiem :mrgreen:

a no pamietam Cie :mrgreen: gdzies juz Cie o to pytalem :P ...
No to fajnie ... juz w klubie wylapalem kilku dobrych z informatyki i elektroniki z kim mozna pogadac pozadnie :mrgreen:

Panooowie.... :)
Jak miło - koledzy po fachu :mrgreen: