Amorki Bilstein B6
 

Czy ktos ma takie zamontowane?
zastanawiam się nad kupnem i nie wiem czy warto?

Ja smigam na Bilsteinach tylko nie pamietam modelu, zamienniki serii tylko twardsze, bardzo fajnie sie jeździ tylko szybko sie skończyły ok 60tyś km oryginały wymieniałem po 90tys a myśle że do stówki by dociągneły

Re: Amorki Bilstein B6
 

ja jezdze na takich, rewelacja, warto....:)

Gazowo-olejowe zamienniki serii mają oznaczenie B4. :) W Escorcie miałem okazję trochę na takich pośmigać i byłem naprawdę zaskoczony poprawą zachowania samochodu w zakrętach i to na seryjnych sprężynach. :twisted:

A B6 Sport to już amorki dla bardziej wymagających. Do "sportowych" sprężyn na pewno będą jak znalazł. Więcej infromacji np. na tej stronie (klik) :)

Też jeżdże na Bilsteinach B4 jak by ktoś potrzebował to mam tanio takie. POZDRAWIAM

Tak sobie czytam i ile kosztuje taka przyjemność te B6 bo u mnie nie dlugo muszę wymienić a mam zrobione 32tys

Takie B6 to około 300 zł za szt

B6 to bardzo dobre amory, najwazniejsze ze na grubej sztycy i ze sa do sprezyn normalnej dlugosci a nie obnizonych taczek :lol:

moj starszy w mondku mial jeszcze przed 20tys. troszke(mocno) zuzyte amorki, ale w servisie na przegladzie powiedzieli ze sa jeszcze dopre....... tyle ze mu tyl tak dobija, ze poprostu plakac sie chce....... w sumie to sluzbowa fura wiec kij z tym......