Reduktor a moc silnika
 

Jakie mogą być oznaki gdy założony jest reduktor (parownik), który nie jest dedykowany do mocy silnika? Tzn że np reduktor jest do 115 KM a samochód ma tych koni 130?
Jakie są objawy i czy auto traci na mocy podczas jazdy na LPG? Jak się ma to do spalania?

Mam podejrzenie że parownik w moim Focusie jest do 1,8.

Robi się zbyt ubogo przy maks bucie jeśli reduktor nie wyrabia. A jak ubogo to wiadomo - gorąco i zaczyna się wypalanie tu i tam. Taki reduktor do tych 115 też pewnie da radę jak się na nim zwiększy ciśnienie. Patrząc jednak z drugiej strony, ciśnienie w układzie im niższe tym lepiej dla wtrysków. Diagnostyka prawdę powie.

Samochód przestaje dynamicznie przyspieszać w wyższych partiach obrotów, niekiedy może nawet przełączyć się na benzynę z powodu znacznego spadku ciśnienia poniżej wartości, która ma przywrócić zasilanie na benzynę. Parownik powinien być o co najmniej 30% wydajniejszy od mocy Twojego samochodu, jeśli jest on słabszy, wymagana jest szybka wymiana. Zrób zdjęcie, będziemy wiedzieli.

Z tego co udało mi się wyczytać no moim reduktorze po oznaczeniu modelu reduktor mam taki:
http://www.uni-gas.pl/images/aukcje/...ska-at09_1.jpg
Na jednej stronie wyczytałem że jest tylko do 90 KM. Z kolei na stronie TOMASETTO jest napisane że od 90 Km do 140 KM. Zrobię zdjęcie i pokażę.

Jeśli to faktycznie on, to podlega wymianie na mocniejszy. Oczywiście jest napisane do 135 koni, więc Ci tak założyli. Zmień go jak najprędzej bo do 2.0 on się w ogóle nie nadaje. Deklaruje się mocą od 90 do 135 koni, z czego nie jest w stanie osiągnąć więcej niż stabilnie 'okiełznane' 100 kucy w fokusie 1.6, a po znaczniejszym przebiegu traci się nawet w 1.6. Nadaje się do samochodów typu Astra 1.4 / Corsa / Hyundaie / Fiaty i inne pierdzikółka które mają do 80 koników, tam spisuje się dobrze.

Dla przykładu powiem, że AGC-P250, który teoretycznie jest w stanie obsłużyć 250 koni, jest na granicy wydajności w moim silniku, a silnik 170 koni prawdopodobnie nigdy nie miał. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak ciśnienie spadnie na łeb w mocniejszym silniku. Sam zastanawiam się nad wymianą mojego redu za około rok na coś mocniejszego, pozwoliłoby to na ogarnięcie lepszych map bez agresywnych korekt na ciśnienie i całym z tym związanym niechlujstwem w zasilaniu silnika.

No to jaki polecasz dla mnie parownik? Tak aby pasował bez większych przeróbek?

Nie wiem czym się te różnią z wyglądu bo mam identyczny porównam jeszcze aby nr dokładnie.
http://allegro.pl/reduktor-tomasetto...703298828.html
http://allegro.pl/r6-reduktor-tomase...752358537.html

Wszystkie na aukcjach są Tomasetto AT09 i ja również mam taki w samochodzie.

Po czym rozpoznać na reduktorze do jakiej jest mocy przeznaczony?

Jaka by nie była, moc jest ta sama. Robią machloje z tymi aukcjami co jest opisane często na forach gazowych. Alaska AT09 obsługuje moc do 100 koni mechanicznych.

https://forum.ac-sa.eu/viewtopic.php?f=15&t=1926

tutaj sobie poczytaj :)

Wyczytałem na różnych forach że:
Reduktory AT09 występują w trzech wersjach:
-Basic
-Alaska
-Aric
I ta ostatnia jest do mocniejszych silników i jak teraz rozpoznać jaki ja mam? Czy jakoś po numerach dodatkowych.

drake dzięki za stronkę :)

po prostu zrób zdjęcie tego co masz pod maska i wrzuc tu:http://lpg-forum.pl/ tam siedzą fachury od LPG i wszystkiego sie dowiesz:razz:
ale czy nie powienno byc co masz za graty pod maską napisane w papierach co dostajesz po montazu?

No jest wpisane ale reduktor mam lovato w papierach a lovato nie ma filtra na reduktorze.

Zerknij tutaj, Alaska do 90 KM, ARTIC do 200 KM

klik

To wiem ale jak rozpoznać który jest który.

Alaska/Artic - różne oznaczenia i różne obudowy a przynajmiej tak wynika z tych obrazków.

to jak bo czegos nie rozumiem?w papierach masz co innego niż pod maską???i tak po montażu zostało czy ktos cos grzebał i reduktor wymienił?

W sumie po obudowie wygląda na Alaska.

Autko kupiłem z gazem no i ja też tego nie rozumiem. Chyba że w papierach coś ktoś pomieszał bo reszta podzespołów jest tomasetto i stag. W sumie nie dziwi mnie ta pomyłka jak jeszcze jedna którą posiadam.


Więc autko podepnę pod komputer i zobaczymy jakie ciśnienie jest w reduktorze :)

a jakie masz wtryski i sterownik?bo często z alaska dawali wtryski valteka które sa mocno odradzane do naszych foczek na forach lpg ?sadząc po tym ze masz alaske to jest duze prawdopodobieństwo ze masz i valteki.pozatym jak chcesz usłyszec miarodajna opinie o swej instalce to ja pisałem wczesniej porób fotki i wrzuc na to forum co podałem,tam instalatorzy sie wypowiedzą i będziesz wiedział o co chodzi:smt001

Chyba a raczej na pewno mam wtryski valteka czerwone. Sterownik mam Staga. Muszę się zarejestrować na to forum i wrzucić fotki tak jak mówisz.

Witam z lpg forum .Polecam reduktor KME silver ( wybrałem ten po wielu tygodniach na forum ) lub ACR-01. Wtryski to minimum regi ( u mnie dobrze się sprawują . Wtryski to minimum reg fast (jestem dość zadowolony , nie wymagają kalibracji jak waldki co 10 tyś km, a za 140 zeta wytrzymują 40 -70 tyś przebiegu)
Najlepiej zainwestuj w hany 2000 zielone po 80 zeta ewentualnie barrakudy po 73 ( z dyszami do wiercenia. Patrząc po twoim zestawie " gaziarzy " partaczy pod maską też musi być ciekawie .
Zarejestruj się na forum - u seeby dostaniesz graty taniej niż w jakimkolwiek sklepie w sieci .Pewny sprzedawca .Zostawiłem ponad tysiaka. Poza tym zainwestuj 75 zeta w kabelek i strój autko samemu - pomożemy .W końcu muszę spłacić dług !-)
Sterownik dobry byle nie wer. ECO .Tu 4+ /albo isa 2 są idealne .

Kabelek już mam razem z bratem kupiony ona ma Mondeo MK3. Ogólnie większość gazowników to partacze.
Dlaczego sterownik ECO nie jest dobry? I tańszy kabel też jest zły?

Jeśli tani kabel działa to tylko się cieszyć . Bardzo marginalne sytuacje by zły kabel nabił guza sterownikowi. ECO zły nie jest ( dobrej i popularnej firmy), ale nie masz tam jak dobrze pamiętam korekt od obrotów i temperatury/ciśnienia gazu( i kilku jeszcze innych dodatków (mazda TM ) , które nam są zbędne ). Powiem tak .Przy porządnym strojeniu są one ( korekty od korek zaszytych) robione jednak ja w techu mam stare FW i też tego nie mam dopracowane ręcznie.Nie chce stroić auta od nowa, więc nie aktualizuję tylko zaglądam co tam piszczy w trawie. Do rzeczy . Masz stary rocznik jak ja i to bez obd2 ( szkoda z jednej strony bo do ECU beny żadnym kabelkiem się nie połączysz - tylkoo scaner za min. 780 zeta !-). by korekty ocenić ). Rozumiem, że masz ECO .Nie szkodzi .Dobre zebranie map , poprawny mnożnik i będzie to latać , gdyż stagowcy dobierają zaszyte korekty pod wtryski ( nie jest to mega dokładne bo auto autu nie równe , ale wystarcza). NA stronie AC masz obszerną instrukcje - poczytaj o sterownikach w opisie . Nasz silnik nie jest wymagający (nasz bo 1,8 /2,0 to to samo ,nawet kolektor identyko , tylko kieliszki ma większe. ) i praktycznie bez korekt po obrotach i ręcznie dopracowanych od temp./ ciśnienia gazu ładnie działa. Jak wiesz sam montowałem lpg z pomocą lpgforum i temat ogarniam, więc pomogę. Prawie 2000 km i brak checka, pali mało( 9,2 lpg +1,0 NoPb - mieszany cykl ) bo tyle ile powinien. Odśwież instalkę to auta nie poznasz .Nie ma różnicy gaz /bena w osiągach. I tak zamkniesz się w 600 złotych ( hana) lub mniej ( na regach koło 400) , ale to wiesz.

PS Alaskę to bym wsadził do foki 1,4 bo max do 90 km -to nie żart / w 1,6 po zarośnięciu nie da rady ./

Powiedz mi po weściu w parametry
1) Ciśnienie minimalne gazu
2) Ciśnienie robocze
3) Wartość mnożnika przy wysokich czasach (jak blisko 1.0) ?
4) czas błędu ciśnienia
Masz wrażenie ,że gdy dajesz w palinik benzyna ginie? Jak to w ogóle chodzi?

No niestety nie mam skanów map itp. Musiałbym podłączyć autko i wtedy podam ci parametry. Chodzić nawet całkiem wszystko gra pali ok 10,3 LPG na 100 km więc nie najgorzej. Tylko martwi mnie ten reduktor. Wyślij mi na PW twoje gg albo jakiś inny kontak to pogadamy o tym :)

Spalanie 10 litrów w foczce 2.0 to podejrzewam jedynie na trasie lub co najmniej 70%% trasy. Jeśli pali Ci tak w mieście to wiedz, że coś się dzieje... :D

Wystarczyłyby skany map, parametrów na biegu jałowym i screenshot z przebiegami jak ciśnienie układa się pod obciążeniem, temperaturą też byśmy pewnie nie pogardzili. Obciążenie mam tu na myśli but do odcinki na wyższym biegu 3-4

PS. witam kolegę z forum LPG :)

PS. właśnie dziś, ku zainteresowaniu tematem zakupiłem reduktor KME Silver do swojej foki. Po wnikliwej jeździe spadki ciśnienie na moim Emmegas P-250 (deklarowany do 250 koni) były nie do zniesienia - z 1,3 do 0,8 bara, korekty zaczynają wchodzić poza zakres odniesienia, więc postanowiłem wymienić. Dam znać o wydajności nowego reduktora na dniach, jak ułożę instalacje na nowo.

Takie spalanie wychodzi po za miastami nie powiem w trasie bo odcinki 20 km czy nawet 30 km jednorazowo to raczej nie trasa. Kabelek będę miał najprędzej w sobotę chyba zależy też jaka będzie pogoda bo niestety nie mam garażu żeby bawić się w ciepłym.

Udało mi się załatwić kabelek i mam mapy:
Mapa mi się rozjechała ale wymienię filtry i będzie kalibracja i ustawianie. Mnożnik mam ok 1,4 a jak pierwszy raz podłączyłem pod kompa mnożnik był 1,8:
http://images44.fotosik.pl/484/e9848db64f2da353gen.jpg
http://images35.fotosik.pl/1697/20b397a2a820a86bgen.jpg

Lepsze skany mam na kompie więc mogę wysłać

Zony focus I 2.0 mial badziewna instalacje lpg wiec wymienilem sterownik wiazek elektryczna wtryski no i oczywiscie reduktor. Reduktor to kme silver i powiem ze niby foka ma miec 130 ale spadek przy max bucie 1,29 na 1,18 cos takiego. Wiec nie wiem drake czy ten reduktor nowy wyrobi u Ciebie...

1,29 na 1,18 to świetny spadek i tylko pozazdrościć, nie łudźmy się... 170 koni to auto nigdy nie miało.

Co do map - no widać jaka tragedia, nie ma co opowiadać tylko działać. Widać jak ubogo ;) Masz widze 1,43 ciśnienie na redu, trochę wysoko. Jakie spadki przy bucie ?

Drake
Do 170 konnego st wysoko kręcącego to bym silvera nie wkładał ( turbo nie ma i zazwyczaj nie ma katalogowych 173 km więc może być spoko mimo wszystko, ale... ) - tutaj KME golda lub AC czerwonego ( czarny też da radę zapewne )

Nagraj osc i zobacz spadki < i = 0,2 bar - Pozytywnie.
PS JAki masz nick na lpgforum.

Arur
Mam nadzieję ,że twoje spadki są przy pedale w podłodze / obrotach brawie max i na 2- 3biegu ( najłatwiej to zrobić ) .Jeśli tak to wszystko ładnie . Taki spadek jest spoko

Rafikik90

Niestety dobrze chyba widzę . Robocze ciśnienie 1,4 / minimalne tylko 0,55?????????? .Głupio mądry gazownik .Sterownik nie zmieni na benzynę .A szkoda. Wygląda to tak ,że nawet checka ci nie wyrzuci bo spadki są przy większym obciążeniu (open loop ) kiedy sterownik nie zmienia czasów wtrysku, gdy jest biednie .Silnik jedzie na sztywnej mapie .Ciśnienie niskie .Korekty nie wyrobią no wtryski gazowe pewnie nawet zapętlą

Pytanie do ciebie - czujesz różnicę gdy wyprzedzasz kogoś z pedalem w podłodze między gazem a benzyną .Nie wierze ,że przy takich ustawieniach i pewnych spadkach nie ma różnicy osiągów bena/ gaz . CZy sonda jest podłączona - oscyluje na oscyloskopie?? Jaka wartość przy " deptaniu".
Bo na pytanie ile benzyny i czy nie za dużo pali nie odpowiedzialeś.
Jaki jest styl jazdy .Silnik do tej budy mocny .Sam 2000 RPM przekraczam tylko do wyprzedzania .Więc przy takiej jeździe redek nie stanowi kłopotu bo spadki nie będą jeszcze duże .

Wartość mnożnika jest istotna przy maksymalnych czasach wtrysku silnika - u nas ok. 18 Ms i wtedy mnożnik ma być około 1 .Początkowy ma być wyższy by czasy gazowe w idlu były wyższe - stabilna praca wtrysków. U ciebie jest 1,2 a do tego ciśnienie jak na alaskę i nie tylko mogło być koło 1-1,2 . Przy zmianie redka dyszę do wiercenia ,gdy waldki by zostały.
Kolejna sprawa .Nie jeździsz na mapach tylko na mnożniku .Mapy są rozjechane bo warunki od czasu regulacji się zmieniły .Skasuj obie i zrób po minimum 20-30 km na benie potem na gazie by ocenić czy mapy są pokryte - wtedy wnioskujesz (opis w instrukcji i na naszym forum) .

Wyjścia dla ciebie
1) Graty zostają .
Sprawdż na nagranym osc kiedy masz spadki powyżej 0,2 bara .Dla jakich obrotów i obciążenia. Pewnie wyjdzie koło 3500-4000 RPM.Ustawiasz ,że powyżej jedziesz na benzynie .Gdy obroty spadną wraca na gaz.
Tak więc jedziesz na gazie chyba ,że wyprzedzasz /ciągniesz na holu itp wtedy bnenzyna .Sinik bezpieczny bo nie pojedzie na ubogiej mieszance .Ale to półśrodek .Nie masz kasy , jeździsz spokojnie to może być.Tylko kalibruj waldki co 10 tysięcy .

2) Regi / hany plus silver , nowe strojenie i pełnia szczęścia .

PS. Mail nic nie da. Najczęściej jestem tutaj (PW wystarczy ) albo zarejestruj się na lpgforum - tam jestem codziennie.

Pozdrawiam

Patrzyłem do ilu spadnie ciśnienie na luzie i wychodziło że schodzi tak średnio o 0,3 bara. Czasami więcej lub mniej.

Ostatnio miałem resztkę gazu w butli i bierze mnie prawym pasem Golf IV TDI :P no to pedał i czułem mułowaty no i na jego nieszczęście skończył się gaz i na benzynie poszedł jak rakieta.

Czy to jest wyjście aby na wyższych obrotach przełączał się na benzynę jak dla mnie nie.

na luzie to żadne obciążenie kolego. Depnij mu na trójce i spójrz na ciśnienie, tylko nie zemdlej z przerażenia tak jak ja dzisiaj.

Co do KME Silver - ja do odciny nigdy na gazie nie jeżdżę, nie pałuje więc ciśnienie spokojnie będzie 'zbudowane'. 5000 rpm ten silnik na gazie widział tylko kilka razy. Po prostu spadki ciśnienia mi rozwalają mape, jak będzie stabilniej to i łatwiej będzie ogarnąć jakieś normalne mapki i z tego wykreślić logiczny model bez kosmicznych nachyleń. Do 4500 rpm ma być rock stable <0,2

PS. możliwe, że nie skończył Ci się gaz tylko miałeś spadek ciśnienia. Bo to jedno i to samo.