dziwne zachowanie wyświetlacza
 

Wyświetlacz prędkościomerza i licznika kilometrów w moim Focusie świeci nawet po wyłączeniu zapłonu. Uściślając czasami świeci a czasami mruga, nie wyświetla przy tym żadnych liczb.
Spotkał się ktoś z czymś takim?

może jakieś zwarcie w przełączniku świateł ?

Przełączenie na pozycyjne w lewo nie powoduje żadnych zmian w zachowaniu wyświetlacza. Przelączenie w prawo na pozycyjne i mijania włącza wyświetlacz i podświetlenie liczników więc nic nie wnosi w tym dochodzeniu. Po wyłączeniu objaw ten sam. Myślę więc, że to nie ten powód.

a odłącz złączkę od przełącznika.
Bo samo kręcenie nic nie sprawdzi.

Powodzenia

Spróbuję. Choć nie bardzo wiem jak się do tego zabrać.

Mam to samo :( i także nie mam pojęcia jak to usunąć [banghead]

Re: dziwne zachowanie wyświetlacza
 

Mam dokładnie to samo. Po wyjęciu kluczyka czasem świeci, czasem mruga, a czasami nie świeci. Przeglądnąłem mnóstwo wątków w tył i trochę informacji znalazłem. Generalnie sprawa się zdarza ale nikt nie doszedł do tego jaka jest przyczyna. Najkonkretniejsze podejście do tematu znalazłem (niestety w krótkim) wątku "nie wylaczajace sie podswietlenie licznika km" z Pon 14 Lis, 2005 14:19. Zainteresowanych wątkiem spytałem mailowo jak się sprawy mają po roku . Jedna osoba mi odpisała że problem ustąpił i spytała się czy coś nie grzebałem przy alarmie.

Jeśli chodzi o mnie to akurat alarm odłączyłem bo mam problem z centralnym, może coś z w tym jest... czasami zapalają mi się diody hamulca i ABS na moment (zarówno hamulce jak i ABS są OK - przynajmniej na moim poziomie wiedzy i poszukiwań na forum).
Na razie z tym żyję. Samo świecenie i miganie mnie nie niepokoi, bardziej martwię się zużyciem energii które jakieś tam jest a że idzie zima może okazać się że każda Ah jest cenna - zwłaszcza że to diesel.

Re: dziwne zachowanie wyświetlacza
 

Niestety i mnie to dopada. Po wyjęciu kluczyka wyświetlacz raz się świeci, raz nie, a innym razem mruga.
I ta nieszczęsna kontrolka od ABSu. Potrafi palić się nawet do 10 minut od włączeniu zapłonu. Potrafi w czasie jazdy się zapalać. Żeby nie było - ABS działa. W piątek jadę do elektryka, może coś wymyśli :mrgreen:

Objawy te swój początek miały w tym samym czasie.

Re: dziwne zachowanie wyświetlacza
 

Daj znać jeśli będzie miał pomysł chociaż nie sądzę by podołał wyzwaniu... Ja straciłem nadzieję po przeglądnięciu forum, jest tu trochę osób siedzących głęboko w temacie i gdyby było to w miarę proste do zdiagnozowania to ktoś by poradził problemowi. Niestety mimo regularnie pojawiających się wątków rozwiązania brak.
Do ASO nawet nie jadę bo diagnoza z góry wiadoma - nie wiadomo dlaczego ale na pewno pomoże wymiana zegarów...

byłem najpierw u elektryka - powiedział że da się z tym żyć, a podświetlenie wyświetlacza to tylko jedna mała dioda, która pobiera prądu tyle co dioda np. od alarmu, czyli prawie nic.

później pojechałem do speca który przejrzał mi autko komputerem - wszystko ok, żadnych błędów.
Diagnoza wstępna:

- coś musi przenosić prąd do deski rozdzielczej - np.: mogą to być nieznaczne opiłki od użytkowania kluczyka w stacyjce,
- może to być także (wersja bardziej prawdopodobna) że płytka która znajduje się w desce rozdzielczej coś się psuje (mówił jak ona się nazywa ale zapomniałem - na pewno ktoś mnie doprecyzuje 8) )

generalnie i z wyświetlaczem i kontrolką ABS można jeździć (tylko jest to bardzo denerwujące).

Ja na razie nie będę z tym nic robił.

Nie wiem czy nie strzelę jakieś gafy ale chyba gdzieś na forum było o małej niestety niedoróbce w licznikach po lifcie. Wy macie TDCi więc pewnie poliftowe foczki, wydaje mi się że to wina licznika a raczej jakiegoś zwarcia w liczniku i temu raz coś się zapala, czasem coś mruga a czasem długo się świeci. Najlepszym rozwiązaniem byłoby po prostu podmienić licznik od znajomego na jakiś inny tylko na chwilę i zobaczyć czy na innym to też występuje. Jeśli nie to albo samemu rozebrać licznik i zobaczyć czy coś nie teges a jak nie to do jakiegoś zakładu elektronicznego czy czegoś takiego i tam sprawdzą czy jest jakieś zwarcie czy nie. Przyszedł mi też do głowy jeszcze inny pomysł na sprawdzenie, po prostu mocne przygrzanie w deskę nad licznikiem ręką jak coś się świeci, dla licznika raczej nic się nie powinno stać a będzie widać czy coś się zmienia czy nie.
Pozdrawiam

Kurcze, a mi jakies dwa dni temu zgasla lampka podswietlajaca licznik.... :(
Ze wzgledu na mrozy i brak garazu poczekamy do wiosny i wtedy sie zabawimy:)

co do licznika to miałem przygodę trzy dni temu gdy przekręciłem kluczyk uruchamiając zapłon wszystkie wskaźniki (prędkościomierz obrotomierz oraz wskaźnik stanu paliwa) natychmiast wskakiwały na maksymalną pozycje jak odpaliłem foke wracały na swoje miejsce :?:
Co sie okazało a usterka była bardzo banalna wpadłem na to gdy za którymś podejściem wogóle nie mogłem odpalić foki ;/ otóż miałem strasznie poluzowaną klemę na aku [banghead] dokręciłem i wszystko wróciło do normy

a ja mam taki przypadek ze wszystko swieci tylko jak sie zrobi ciemniej; kiedy licznik kilometrów jest podświetlony to w ogóle niewidać cyferek, dopiero ich niewidać jak ciemno sie robi na dworze,?? ma ktoś coś takeigo ?? foka z 2001 r

Nie wiem czy problem dalej aktualny, ale u mnie niedawno wystapilo to samo (podswietlanie licznika kilometrow po wyjeciu kluczykow) + jeszcze nie swiecila sie zarowka przednich pozycyjnych z lewej strony i tylniej z prawej.Po dlugich poszukiwaniach,problem zostal zlokalizowany :)
Proponuje odlaczyc i wyjac licznik (jesli ktos to robi 1raz radze zapoznac sie z cala procedura).Nastepnie sciagamy tylnia oslone licznika (srubki + zaczepy) i mamy widok na cala tylnia plytke z sciezkami.Teraz wystarczy dokladnie sie rozejrzec,u mnie byly to 3 dziwne takie jakby nagary czy dymki osadzone na paru sciezkach jednoczesnie.Do wyczyszczenia uzylem spirytusu salicylowego i patyczkow do uszu.Na koniec warto sie upewnic czy nic nie pozostawilismy na plytce po czyszczeniu wacikiem (nitki,wloski).
Licze,ze problem z podswietlanym licznikiem powinien sie zakonczyc,moze nie u wszystkich,ale przynajmniej u czesci.Warto sprobowac,gdyz sam wiem jak wkurzajace to bylo :)
Do tej pory minely 2 tyg. i wszystko w normie, powodzenia!

Witam- dzisiaj moja foczka mk3 mnie znow zaskoczyła. A mianowicie po naprawie klimatyzacji pojawił sie kolejny problem. Wsiadając do pojazdu i próbojac uruchomić silnik wszystkie zegary siadły- razem z komputerem Sync. Nic nie wskazują, nic sie nie podświetla. Nawet starter silnika przestał działać.samochod odpala i jeździ bez zarzutów- tylko wskaźników brak Alarm nie daje dźwięku zamknięcia samochodu. Za to wskaźniki klimatyzacji działają. Światła, kierunki itp tez. Jakieś sugestie- moze wiec jak zresetować komputer- jakiś tajny przycisk do resetowania itp. Lub cos innego.( oczywiscie oprócz wyjmowania baterii)