Łozyska skrzyni biegów?
 

Huston, mamy problem:-).

Godzina 8, zimny poranek, uruchamiam moja Foczke, zapala bez mrugniecia okiem, wrzucam luz, puszczam sprzeglo i słysze delikatny szum, loskot. Wciskam sprzegło - niczym nie zakłocona cisza, puszczam sprzegło - znowu szum.
Problem nie wystepuje przy rozgrzanym silniku.
Czyzby łozysko, lub łozyska skrzyni biegow nadawały sie do wymiany?
Samochod kupilem 3 miesiace temu (mial 100 kkm). Moze poprzedni wlasciciel lubil jezdzic na polsprzegle i zadał bol mojej Foczce?

P.S. Ostatnio podczas wymiany podpory polosi dolano mi oleju do skrzyni biegow, ale nic sie nie poprawilo.
Pozdrawiam.

Johny, temat juz oklepany i to nieraz

albo wycisk albo docisk (zawsze myle) jak by niebylo to sprzeglo masz do wymiany z czasem.
Jak juz zacznie pozadnie lomotac to wtedy zacznij sie martwic

pozdr.

Łożysko oporowe.

http://ford.sklep.pl/sklep,1502,2730...,176816,0.html

Tu jest akurat cały wysprzęglik, ale są też same łożyska.


W tym wypadku wysprzęglik :mrgreen:

Re: Łozyska skrzyni biegów?
 

Nie wiem z którego roku masz fokę, ale pocieszę cię - odkąd mam moją foczkę, tj. od 2.5k km łozysko oporowe jest słychać. Jest to rzecz normalna i nie do zwalczenia, a spotkałem się z nią po raz pierwszy w SC 900. Po mojej awanturze, że coś mi grzechocze Pan wyjaśnił mi, że łożysko oporowe jest łożyskiem pływającym i se musi grzechotać.
Od tej pory zacząłem zwracać uwagę i w każdym aucie byłem w stanie usłyszeć to łożysko, czy to nowiutkim prosto z salonu Renault, czy starej Astrze z przebiegiem ponad ćwierć milionowym. A teraz im zimniej, tym foczka bardziej grzechocze radośnie, aż do rozgrzania, gdy wtedy to już tylko moje wprawne ucho słyszy szum tegoż łożyska :D - znaczy się chciałem powiedziec tym wywodem - TTTM [los]

Moja jak wczoraj zagrzechotała przy odapalaniu po kilkugodzinnym postoju w ulewie, to nie wiedziałm,czy coś wybucha i czy odjadę... ale się rozgrzała i [bigok]

Z tym,że u mnie tego łożyska nie słychać wyraźnie... Jakiś malkontent pewnie by wyczaił to ale ja tego nei czuję...

Ja to mam zboczenie zawodowe, ale się wyleczyłem, tzn. słyszę bardzo dobrze, ale udaję, że nie słyszę, albo radio głośniej robię :mrgreen:. Aczkolwiek czasem jak zimno, to dzwoni bardziej, a czasem mniej, a raz się zdażyło, że myślałem, że to Ursus - czyli pewnie tak jak u ciebie. Olać to - trza się nauczyć z tym żyć [zlosnik]

A swoją drogą efekt ten jest świetnie słyszalny w małym garażu. Ale ja tam parkuje pod chmurką i od razu radio włączam na VOL.8 :twisted:.

Re: Łozyska skrzyni biegów?
 

Mam dokładnie to samo. Wycie skrzyni po puszczeniu sprzęgła jak jest zimna, po rozgrzaniu jest cichutko. Wystepuje to umnie odkąd kupiłem auto ( przebieg 45kkm) i w zasadzie dzis przy 75 kkm objawy są te same i się nie nasilają. W lato tego praktycznie nie słychać ale teraz jak zaczynają sie ranne przymrozki to :? Swego czasu próbowałem to reklamować na gwarancji ale coś mi wciskali w ASO to to wina jakiegoś łożyska pływającego które musi sie rozgrzać żeby było cicho.... Przyznam że wkurza mnie to trochę ale juz się do tego przyzwyczaiłem. Nawet sobie nagrałem ten dźwięk tak więc dla zainteresowancych mogę pliczek przesłać.

Dzieki za porady.

To moje pierwsze chlodne poranki w Foce, a ze jestem muzykiem, jestem czujny na wszystkie szumy, grzechotania i inne nieplanowe odgłosy :wink: .
Ale mozna powiedziec, ze mnie uspokoiliscie :? Dzieki!

Pozdrawiam.

Dziś moja foka podstępnie zaczeła zachowywać sie tak samo jak u was ,a najgorsze jest że dopiero co wymieniłem sprzegło i myslałem że d....blada.Ufff odetchnąłem.

a ile takie cos moze kosztowac bo musze zakupic :mrgreen: aha i jeszcze jakis krzyzak skrzyni biegow cokolwiek to jest :?

POZDRO :!:

to samo..! przymrozki, zimny silnik.. filharmonia w silniku. rychlo w czas ten post, bo juz chcialem zaczac pazury obgryzac i przekopywac forum. ;) dzisiaj mnie akurat zaatakowalo.

pozdrawiam.

dobra hehe juz wiem 345zl. bylo napisane pod rysunkiem [banghead]

To się przygotuj bo czy zimniej tym wiecej części w Foczce będzie grało hehe :P