Chip Tuning w silniku (wirus) 1.8 TDCI
Tak się naczytałem waszego wątku o wspólnej wycieczce do Mastersa ze podczas pobytu w Polsce w trakcie długiego weekendu postanowiłem podnieść trochę moc w mojej foczce. Jako ze do Mastera jechać nie miałem jak wybrałem jego oddział zamiejscowy- tj firme Jetronik we wrocku.
Efekty sa bardzo ciekawe- hamowanie auta przed chipem pokazalo ze fabryczne parametry mnie to 107PS i 279Nm. Bogdan (tuner z jetronika) był zaskoczony sposobem pracy silnika w mojej foce- powiedział ze tak „miekko” pracującego TDCi jeszcze nie slyszal. Poprosiłem o bezpieczne oraz oszczędne ustawienia tłumacząc ze nie potrzebuje dużo więcej mocy raczej zależy mi na kulturze pracy oraz spalaniu. Efekty chipa były dosc zaskakujące- zamiast oczekiwanych 123-125 Km wyszlo 131 oraz 330Nm- Bogdan nawet chciał odejmować mocy, ale sprawdził mapy i stwierdził ze w zasadzie nie ma z czego :D. Efekt samochód pracuje dużo płynniej, duzo lepiej przyspiesza - zbiera się ladnie przy już od 1600 RPM (przedtem kolo 1900) naprawdę mile uczucie. Przyspieszenie trochę zredukowałem, bo 2 dni później założyłem 15" (zamiast 14") ale w zasadzie różnicy juz nie pamiętam. Puki co po modzie zrobiłem około 2kkm i przejechałem w poprzek Europe- najbardziej podoba mi się ta kultura pracy … gdyby nie radary w tunelach to Alpy można by przelecieć bez redukowania ;). Jedyny widoczny efekt uboczny to komputer zaczął znów zaniżać spalanie (przedtem był skorygowany precyzyjnie)- w rzeczywistości pali tyle samo albo ciut wiecej- ale trudno mi powiedziec bo zmieniłem tez kapcie (licznik zaniza przebieg względem gps o jakies 5% natomiast prędkości sa duzo bardziej realne niż przedtem). W zalaczniku mala dokumentacja + wykres. Koledzy cisza, cieply, jkb- napiszcie wasze wrażenia z eksploatacji :lol: Pozdrawiam Tsoban |
sorry za OT, czy czasem nie jestes z innego klubu focusa? na forum Ford Focus klub znalazlem podobna wlasciwie identyczna wypowiedz?? :mrgreen:
|
Witam kolegę Dolnoślązaka,
A i owszem- jako sympatyk foki zaglądam na oba fora (jak widać nie ja jeden;) ) ale w sprawie tuningu to tu znalazlem wiecej bratnich dusz - stad mój post tutaj. Mam nadzieje ze nie dacie bana ;) A tak serio- na tym forum przewinęło sie juz sporo postów o chipie- zakładając ten watek chciałem zachęcić wszystkich zachipowanych do wrzucenie wykresow w jedno miejsce oraz dzielenia sie wrażeniami z codziennej eksploatacji po chipie- da nam to obraz rozrzutu serii oraz jak chiptuning wpływa na eksploatacje (oby nie wpływał). Pozdrawiam serdecznie |
gratulacje dla najszybszej jak dotąd fabrycznej "setki"
nieomal z krzesła nie spadłem jak zobaczyłem ten moment obrotowy |
Re: TDCi po chipie- czyli watek dla zawirusowanych
:shock: wow, "wynik" imponujacy, :shock: wykreciles wiekszy moment niz u mnie w 115. Nie pamietam szczegolow, ale cisza opowiadal o klubowiczu ktory tez ostro podkrecil TDCi (FFI) i pozniej mu sie silnik posypal. Oczywiscie z calego "serca" Ci tego nie zycze. Ale to chyba najbardziej podkrecony TDCi 100 jaki widzialem (glownie chodzi o moment)
pozazdroscic [chytry] :wink: Cytat:
PS nie dymi Ci z dolu? A co do eksploatacji to, oczywiscie foka smiga jak wsciekla (felga 17") [hehe] silnik sie nie przegrzewa, czasami foka pusci baka czarnego w pierwszym "etapie" przyspieszania przy pedale w podlodze (za duza dawka paliwa, za malo powietrza), co do spalania, to dzisiaj zalalem do pelna, wiec okaze sie pod koniec tygodnia, napewno wczesniej przed mod'em na rozgrzanym silniki, bieg jalowy (oczywiscie foka stoji) spalaniae pokazywane przez kompa wahalo sie od 0,6 do 1,0 l/h. Po virusie 0,3 - 0,7. [hehe] |
Cytat:
|
No wlasnie ja tez troche sie zmartwilem tym momentem- glownie z obawy o sprzeglo ale zobacz ze u mnie w seri bylo calkiem sporo- prawie 280 niutkow- wiec w wartosciach bezwzglednych przyrost jest w normie.
Chcialem wersje light a wyszlo co wyszlo ... Jedna rzecza ktora zrobilem kilka miesiecy po kupnie auta to- wymarudzenie w ASO upgrade'u softu- bo ten pierwszy byl tragiczny. Po upgrade'dzie roznica byla olbrzymia wiec moze ten moment to stad....choc z drugiej strony jak widzialem wasze wykresy (tj wersji 100PS) to ksztalt krzywej momentu jest identyczny tylko przesuniety w gore o jakies 30Nm. Sam nie wiem co o tym sadzic ale silnik chodzi dobrze nie przegrzewa sie a i kopcenie w normie- wiec póki co bede testowal i sie zobaczy... Jedna rada do tych ktorzy chca sie wirusowac a jeszcze maja gwaranacje- poproscie ASO o upgrade softu- dobra baza to podstawa. A co do spalania to mi komp tez pokazuje duzo mniej ale nie przeklada to sie na rzeczywiste spalanie niestety- a jak jest u was. PS. Dzien po chipie bylem w ASO na przegladzie i specjalnie poprosilem o wpiecie w komp. diagnostyczny (cos nalgalem ze czasem nierowno chodzi na wolnych obrotach) ponoc sprawdzili i dla nich wszystko ok! PPS. Jetronika polecil mi rowniez swego czasu RSS twierdzac ze tam wysyla swoich klientow z salonu- gosc focusow zrobil naprawde sporo wiec mam nadzieje ze wiedzial co robi Pozdrawiam |
Cytat:
|
Re: TDCi po chipie- czyli watek dla zawirusowanych
>PS nie dymi Ci z dolu?
Tego ci na 100% nie powiem- ja we wstecznym nic nie widze. Podczas hamowania nie widzialem zadnej roznicy w stosunku do serii. Raz poprosilem malzonke zeby sie przejechala (mamy tu taki kawalek ostro pod gorke ze stopem) i jechalem za nia to nic nie widzialem (ale ona to mocno nie depcze). Nic to jutro zaczyna sie u nas dlugi weekend- jedziemy na dłuższy wypad wiec bede testowal dalej. |
ja bedac u mastersa tez poprosilem o lajtowy program moze dlatego mam mniej, upgrade`u softu tez nie robilem, dla mnie istotna sprawa bylo niekopcenie auta, na seri bylo zero dymu, chlopaki potwierdza, po chipsie cos tam przydymil, ale z tego co wiem to jak najbardziej wszystko w normie, ze nie mam sie czym martwic, nastepna czynnoscia bylo by przeniesienie intercoolera w zderzak wraz ze zwiekszeniem jego powierzchni, pytalem juz ile by to kosztowalo, powiedzialo mi ze 2tys zl kompletna usluga, auto trzeba zostawic na kilka dni, a pozniej do mastersa zeby tylko dodal troche paliwa. obawiam sie tylko czy pozniej wytrzyma to sprzeglo i dwumasa :)
|
Cytat:
pozdro |
http://www.el-tec.pl/
to ta firma, nie wiem moze ludzie od nas z kluba znaja ta firma i moga ja polecic? :) jak by sie zdecydowac to znow trzeba da warszawy dymac tyle ze teraz nam na poczekaniu nie zrobia :] |
Cytat:
|
Ja moge polecic . Jak zobaczylem jakto jest zrobione to pomyslalem ze najpierw sie caly samochod rozleci niz ten wydech . U mnie bardzo fajnie buczy i nie jest glosny . PS mozecie zobaczyc ich robote w linku u mnie w podpisie . :mrgreen:
|
co do El-Tecu to możecie zapownieć o jakichkolwiek wątpliwościach, solidna firma i tyle :!:
|
Re: TDCi po chipie- czyli watek dla zawirusowanych
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
ja zupełnie nie rozumiem kwestii uprzedzenia ludzi do kopcenia...
o co chodzi?? gdybyście mieli wydech w masce i sadza leciała na przednią szybę to jasne :arrow: ma nie dymić, ale macie ją do cholery Z TYŁU auta :!: Wiele samochodów puszcza ZNACZNIE większego dymka na drodze, więc po co się gryść o małą chmurkę?? |
ja dzisiaj widzialem jednego jak dymil , troche kopci ale co to szkodzi to nie wiem
|
Cytat:
|
e tam tak ostro by nie bylo . dzis jechalismy za dieslem i dymil , ale to nie robi chyba az takiego problemu przeciez to nie tir co wali chmura . a jakis czarny bączek za toba nikogo nie obrazi chyba :P
|
Cytat:
|
ale to az tak ? no to nawet najwyzej jak bedziesz widzial ze cos zatoba siedzi to nie bedziesz gazowal :mrgreen: a jak bedzie pusto to [tuning]
|
darekw, chodzi mi m.in. o to, że IMO ŻADNA osobówka (jeśli nie bierze oleju) nie jest w stanie wyprodukować na tyle dużo dymu, żeby komukolwiek utrudnić cokolwiek...
dla mnie problem zaczyna się dopiero jak zaczyna śmierdzieć w aucie, ale w mieście i tak często jeździ się na obiegu zamkniętym, bo a to autobus jedzie, a to jakiś PKS... ponadto nawet jak Ci zaczną lać wtryski to sadza jest na tyle ciężka, że szybciutko opada na ziemie i jest znacznie mniej uciążliwa (w kwestii widoczności) niż np. spalany olej, a co najważniejsze nie śmierdzi :!: Poza tym wszystkie foki z dieselem mają zakrzywione wydechy w dół, widziałem kiedyś fokę, która faktycznie produkowała tumany dymu, ale to wszystko zostawało przy asfalcie! podsumowując uważam sprawdzanie "czy nie kopci" za lekko przesadzone PS. ja też nie śmiece na ulicy, a nawet pety wyrzucam do śmietników przez co większość ludzi gapi się na mnie jak na Aliena :shock: [bigok] |
gRuHa, spoko. To takie moje subiektywne odczucie. :D
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:15. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.