Forum Focus Klub Polska

Forum Focus Klub Polska (https://forum.focusklubpolska.pl/forum.php)
-   Inne techniczne (https://forum.focusklubpolska.pl/forumdisplay.php?f=10)
-   -   SILNIK 2.0 ZETEC KAPUT (https://forum.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=571)

Jack 28-01-05 13:14

SILNIK 2.0 ZETEC KAPUT
 
Więc tak, wsiadam sobie wczoraj wieczorem po pracy do mojej foczki, standardowo ją odpalam, silnik pracuje przez minute po czym wrzucam wsteczny aby wyjechac z parkingu a silnik nagle gaśnie. Próbuję go uruchomić, a rozrusznik mieli jakby się sam kręcił. Po wezwaniu pomocy drogowej i odwiezieniu do ASO AP we Włochach, mechanik stwierdził uszkodzenie rozrusznika. Po godzinie dzwoni telefon, gdzie słyszę groźny głos, że zerwał się pasek rozrządu, rozwalił rozrząd, głowicę i cylindry. Chcialem dodać, ze samochód liczy sobie 2 lata i 3 miesiące, a przebieg to 56tys km.

Dziś rano zgodnie z wezwaniem serwisu stawiłem się na miejscu, gdzie w momencie gdy zacząłem się pytać dlaczego silnik przy tak niskim przebiegu zostaje aż tak mocno uszkodzony, zostałem totalnie olany, pan siedzący w krawacie za biurkiem przestał się do mnie totalnie odzywać, a koledze który próbował coś do mnie mówić kazał przestać. Spytał się na koniec tylko czy mają go robić czy nie. Samo sprawdzenie do końca co w nim jest miałoby trwać ponad tydzień. Jestem ciekaw na jakiej zasadzie stwierdzili taką usterkę bez zdejmowania głowicy, skoro sami przyznali, ze jej nie ruszali...

Należy nadmienić, że jestem totalnym żółtodziobem jeśli chodzi o mechanike i jakiekolwiek sprawy techniczne. Napisałem dokładnie to co mi powiedziano.

Po tej rozmowie stwierdziłem, że nie ma sensu zostawiać go u nich po takim potraktowaniu mnie. Samochód zabrałem na lawete i odwiozłem do prywatnego znajomego warsztatu. Czekam teraz na telefon co dokładnie teraz się stało.

Powiedzcie mi, czy to jest normalne że przy dzisiejszej technice dzieje się coś takiego w tak młodym samochodzie z niewielkim przebiegiem. Nie wiem jak mam rozmawiać, czy dochodzić swoich praw i udowadniać wadę techniczną, lub wadę fabryczną, czy coś takiego mimo że samochód jest po gwarancji, czy był źle prowadzony przez ASO.... Jestem bezradny z wizją wyrzygania paru tysięcy złotych.

Pamiętam tylko jak opowiadał mi tata, jak w 1976 roku jechał na giełde sprzedać "kredensa 125P" i wtedy przy 50 tys km strzelił mu rozrząd. Nie był wtedy zdziwiony bo to podobno była normalka w tych samochodach.

No i jak tu sie nie wkurzyć?? Co robić?? :(

Jack 28-01-05 13:14

SILNIK 2.0 ZETEC KAPUT
 
Więc tak, wsiadam sobie wczoraj wieczorem po pracy do mojej foczki, standardowo ją odpalam, silnik pracuje przez minute po czym wrzucam wsteczny aby wyjechac z parkingu a silnik nagle gaśnie. Próbuję go uruchomić, a rozrusznik mieli jakby się sam kręcił. Po wezwaniu pomocy drogowej i odwiezieniu do ASO AP we Włochach, mechanik stwierdził uszkodzenie rozrusznika. Po godzinie dzwoni telefon, gdzie słyszę groźny głos, że zerwał się pasek rozrządu, rozwalił rozrząd, głowicę i cylindry. Chcialem dodać, ze samochód liczy sobie 2 lata i 3 miesiące, a przebieg to 56tys km.

Dziś rano zgodnie z wezwaniem serwisu stawiłem się na miejscu, gdzie w momencie gdy zacząłem się pytać dlaczego silnik przy tak niskim przebiegu zostaje aż tak mocno uszkodzony, zostałem totalnie olany, pan siedzący w krawacie za biurkiem przestał się do mnie totalnie odzywać, a koledze który próbował coś do mnie mówić kazał przestać. Spytał się na koniec tylko czy mają go robić czy nie. Samo sprawdzenie do końca co w nim jest miałoby trwać ponad tydzień. Jestem ciekaw na jakiej zasadzie stwierdzili taką usterkę bez zdejmowania głowicy, skoro sami przyznali, ze jej nie ruszali...

Należy nadmienić, że jestem totalnym żółtodziobem jeśli chodzi o mechanike i jakiekolwiek sprawy techniczne. Napisałem dokładnie to co mi powiedziano.

Po tej rozmowie stwierdziłem, że nie ma sensu zostawiać go u nich po takim potraktowaniu mnie. Samochód zabrałem na lawete i odwiozłem do prywatnego znajomego warsztatu. Czekam teraz na telefon co dokładnie teraz się stało.

Powiedzcie mi, czy to jest normalne że przy dzisiejszej technice dzieje się coś takiego w tak młodym samochodzie z niewielkim przebiegiem. Nie wiem jak mam rozmawiać, czy dochodzić swoich praw i udowadniać wadę techniczną, lub wadę fabryczną, czy coś takiego mimo że samochód jest po gwarancji, czy był źle prowadzony przez ASO.... Jestem bezradny z wizją wyrzygania paru tysięcy złotych.

Pamiętam tylko jak opowiadał mi tata, jak w 1976 roku jechał na giełde sprzedać "kredensa 125P" i wtedy przy 50 tys km strzelił mu rozrząd. Nie był wtedy zdziwiony bo to podobno była normalka w tych samochodach.

No i jak tu sie nie wkurzyć?? Co robić?? :(

siwy 28-01-05 13:22

Współczuję!! Poczekaj na wyniki oględzin w warsztacie. A jeśli okaże się, z tym paskiem to prawda i zniszczenia są tak duże i nie masz już gwarancji, jednak napisałbym pismo do Forda. Nic nie tracisz. Trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze skończyło.

P.S. I niech ktoś się jeszcze raz zaśmieje ze mnie, że chce rozrząd zmienić przy 100.000 km.

siwy 28-01-05 13:22

Współczuję!! Poczekaj na wyniki oględzin w warsztacie. A jeśli okaże się, z tym paskiem to prawda i zniszczenia są tak duże i nie masz już gwarancji, jednak napisałbym pismo do Forda. Nic nie tracisz. Trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze skończyło.

P.S. I niech ktoś się jeszcze raz zaśmieje ze mnie, że chce rozrząd zmienić przy 100.000 km.

Oskar 28-01-05 13:36

Teoretycznie mogła to byc wina paska (mógłbyc wadliwy albo coś)
Myślę że pomysł Siwego z pismem do forda jest dobry jeśli samochód był wcześniej serwisowany i części były oryginalne to nie powinno sie tak stać tym bardziej że ford zaleca zmiane rozrządu przy 120 tyś lub 150 tyś.
Powodzenia !!!

p.s. niezapomnij wspomnieć jak potraktował Cię "pan doradca serwisowy " czy jak to się zwie

Oskar 28-01-05 13:36

Teoretycznie mogła to byc wina paska (mógłbyc wadliwy albo coś)
Myślę że pomysł Siwego z pismem do forda jest dobry jeśli samochód był wcześniej serwisowany i części były oryginalne to nie powinno sie tak stać tym bardziej że ford zaleca zmiane rozrządu przy 120 tyś lub 150 tyś.
Powodzenia !!!

p.s. niezapomnij wspomnieć jak potraktował Cię "pan doradca serwisowy " czy jak to się zwie

kanciak 28-01-05 13:39

ja sie z ciebie nie śmieję.......
też zmnienie wczesniej, bo nie tylko przebieg jest ważny
ale też wiek auta. Pasek sie starzeje, a czystość polskich
dróg jest ogólnie znana.
Chłopaki z "serwisu o zmroku" mówią jasno
przebieg albo 5 lat i wymiana.

A kolega JAck niech ładnie wszystko posprawdza. Skrobnie eleganckie pismo do FP, w którym moze na końcu nadmieni że jest w kontakcie
z prasą motoryzacyjną. :))

Ale jak tak sie wszystko w silniku krzywi to odbyłoby sie to tak po cichu??
Wg mnie na logikę powinien być niezły hałas, ale moze sie mylę?

kanciak 28-01-05 13:39

ja sie z ciebie nie śmieję.......
też zmnienie wczesniej, bo nie tylko przebieg jest ważny
ale też wiek auta. Pasek sie starzeje, a czystość polskich
dróg jest ogólnie znana.
Chłopaki z "serwisu o zmroku" mówią jasno
przebieg albo 5 lat i wymiana.

A kolega JAck niech ładnie wszystko posprawdza. Skrobnie eleganckie pismo do FP, w którym moze na końcu nadmieni że jest w kontakcie
z prasą motoryzacyjną. :))

Ale jak tak sie wszystko w silniku krzywi to odbyłoby sie to tak po cichu??
Wg mnie na logikę powinien być niezły hałas, ale moze sie mylę?

Oskar 28-01-05 13:43

Mojemu ojcu pękła rolka napinacza w mondeo
Wygieło 16 zaworów .Jedyny hałas jaki był to rolki jak sie zbuntowała coś jak stare łożysko no ale oprócz zaworów nic więcej sie nie pogieło

Oskar 28-01-05 13:43

Mojemu ojcu pękła rolka napinacza w mondeo
Wygieło 16 zaworów .Jedyny hałas jaki był to rolki jak sie zbuntowała coś jak stare łożysko no ale oprócz zaworów nic więcej sie nie pogieło

Jack 28-01-05 13:49

Hmm
 
Wlasnie o to chodzi ze nic nie slyszalem , zadnych objawow nie bylo wczesniej , a silnik poprostu zagasl bez zadnych zgrzytow czy tym podobnych ......

Jack 28-01-05 13:49

Hmm
 
Wlasnie o to chodzi ze nic nie slyszalem , zadnych objawow nie bylo wczesniej , a silnik poprostu zagasl bez zadnych zgrzytow czy tym podobnych ......

sajgon 28-01-05 15:13

No ja mialem cos takiego jeszcze w opelku (astra gsi rocznik 94). Tez nie bylo nic slychac - zgasl i tyle. Dopiero jak go odpalilem przez pare sekund bylo slychac zgrzytanie i zgasl. Polecial pasek rozrzadu. Jesli tak sie stalo i u Ciebie to nie trzeba zagladac do silnika zeby wywnioskowac:
szlif-splanowanie, popychacze, walki i jeszcze innych pare rzeczy moze byc.
3mam kciuki ze bedzie dobrze, chociaz podziwiam ze gwarancja nie zostala wykupiona.
P.S. Moze ford pokaze sie z tej dobrej strony i uzna to za wade fabryczna (lipny pasek).

sajgon 28-01-05 15:13

No ja mialem cos takiego jeszcze w opelku (astra gsi rocznik 94). Tez nie bylo nic slychac - zgasl i tyle. Dopiero jak go odpalilem przez pare sekund bylo slychac zgrzytanie i zgasl. Polecial pasek rozrzadu. Jesli tak sie stalo i u Ciebie to nie trzeba zagladac do silnika zeby wywnioskowac:
szlif-splanowanie, popychacze, walki i jeszcze innych pare rzeczy moze byc.
3mam kciuki ze bedzie dobrze, chociaz podziwiam ze gwarancja nie zostala wykupiona.
P.S. Moze ford pokaze sie z tej dobrej strony i uzna to za wade fabryczna (lipny pasek).

xxxxx 28-01-05 15:57

Co do okreslenia usterki wewnatrz silnika sluzy mikro kamera ktora wprowadza sie przez otwor po swiecy . Jesli polecial pasek a stalo to sie na wolnych obr. to procz zaworow nic wiecej nie powinno nawalic a nawet moze byc tak ze zawory nie sa mocno uszkodzone. a koszt naprawy wyniesie w granicy 1500zl z czesciami

xxxxx 28-01-05 15:57

Co do okreslenia usterki wewnatrz silnika sluzy mikro kamera ktora wprowadza sie przez otwor po swiecy . Jesli polecial pasek a stalo to sie na wolnych obr. to procz zaworow nic wiecej nie powinno nawalic a nawet moze byc tak ze zawory nie sa mocno uszkodzone. a koszt naprawy wyniesie w granicy 1500zl z czesciami

Jack 28-01-05 18:07

juz wiem
 
Mam juz diagnoze : 8 zawrod .. no i rozrzad ... glowica ok .. wiec troszke mnie pocieszyl mechanik ... a w ASO chcieli mi glowice wymienic ... no i cos z cylindrami kombinowac ... slabo ??

Jack 28-01-05 18:07

juz wiem
 
Mam juz diagnoze : 8 zawrod .. no i rozrzad ... glowica ok .. wiec troszke mnie pocieszyl mechanik ... a w ASO chcieli mi glowice wymienic ... no i cos z cylindrami kombinowac ... slabo ??

sajgon 28-01-05 18:29

No ja bym splanowal cylinder. A w ASO najchetniej to by Ci podstawili druga foczke nowa a ta zabrali. Oni chyba glownie staraja sie jak najwiecej wymienic.

sajgon 28-01-05 18:29

No ja bym splanowal cylinder. A w ASO najchetniej to by Ci podstawili druga foczke nowa a ta zabrali. Oni chyba glownie staraja sie jak najwiecej wymienic.

Oskar 28-01-05 21:50

Re: juz wiem
 
Cytat:

Napisał Jack
Mam juz diagnoze : 8 zawrod .. no i rozrzad ... glowica ok .. wiec troszke mnie pocieszyl mechanik ... a w ASO chcieli mi glowice wymienic ... no i cos z cylindrami kombinowac ... slabo ??

No to szczęście w nieszczęsciu ale tak teraz pomyślałem że skoro aut rozbrałeś w innym warsztacie to chyba u forda w sprawie wadliwego paska już nic nie wskurasz .

Oskar 28-01-05 21:50

Re: juz wiem
 
Cytat:

Napisał Jack
Mam juz diagnoze : 8 zawrod .. no i rozrzad ... glowica ok .. wiec troszke mnie pocieszyl mechanik ... a w ASO chcieli mi glowice wymienic ... no i cos z cylindrami kombinowac ... slabo ??

No to szczęście w nieszczęsciu ale tak teraz pomyślałem że skoro aut rozbrałeś w innym warsztacie to chyba u forda w sprawie wadliwego paska już nic nie wskurasz .

Jack 30-01-05 17:22

No tak
 
machnalem reka bo bym chyba ze 3 miesiace nial go w serwisie, jesli bym cos wskural , a mn9e fura potrzeban byla na drugi dzien w zasadzie , mialem na nartki do austrii smignac , a tu zonk . Cale szcze cie ze to sie stalo w domu dzien przed bo tak to bym chyba osiwial. :shock: .

w@riat 30-01-05 19:37

Re: No tak
 
Cytat:

Napisał Jack
machnalem reka bo bym chyba ze 3 miesiace nial go w serwisie, jesli bym cos wskural , a mn9e fura potrzeban byla na drugi dzien w zasadzie , mialem na nartki do austrii smignac , a tu zonk . Cale szcze cie ze to sie stalo w domu dzien przed bo tak to bym chyba osiwial. :shock: .

Ja miałem 2 tyg temu wymiane linki gazu na 2 dni przed wyjazdem do austrii na nartki. :lol:
Miałem stresa bo w pierwszej wersji nie było takiej linki w kraju. :shock:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:46.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.

Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi