Problem po montażu stożka
 

Mam mały problem po zamontowaniu stożka Założyłem go na miejscu puszki z filtrem, doprowadziłem powietrze rurą 80 mm a rurę od stożka do silnika odizolowałem matą termiczną żeby się nie nagrzewało powietrze
Mój problem jest tego rodzaju, że im szybciej jade i wrzucę "na luz" silnik zaczyna przygasać lub całkiem gaśnie Da się coś z tym zrobić? Może pomoże montaż opornika (opis na stronie klubowej) a może coś innego?
Pomóżcie!!!! [hammer]

Re: Problem po montażu stożka
 

A załóż zpowrotem stary filtr i zobacz co sie dzieje...
Może to nie od filtra...

Re: Problem po montażu stożka
 

Za dobry zrobiłeś dopływ powietrza i przy dużej prędkości za duże masy powietrza są tłoczone do dolotu. Miałem podobną sytuacje w seicento po zmianie rury doprowadzającej powietrze ustąpiło.

Myślałem że to może być od tego Może wystarczy tylko trochę przygiąć rurę żeby miała mniejszą średnicę bo się trochę namęczyłem żeby ją przeciągnąć a z wyciągnięciem może być jeszcze gorzej

Spróbuj dać ja pod innym kontem , lub trochę osłonić stożek.
Możesz na próbę osłonić stożek i sprawdzić czy to jest przyczyną.

daj rure dolotowa bokiem, tak zeby ie wtlaczac do niej powietrza, stozek powinien tylko zasysac.

A może założyć jakiś kawałek materiału na wolt do rury zimnego powietrza tak żeby go trochę spowolnić ale nie odciąć jego dopływu całkowicie?

Po to zamontowales stozek zeby zmniejszyc opor calego dolotu. Jezeli teraz zalozysz jakis material na wlot rury i bedzie ok przy wyzszych predkosciach to przy nizszych zwiekszysz jego opor kiedy nie bedzie juz powietrze wtlaczane z taka sila. Musisz cos zrobic zeby nie przyslaniac tej rury a jakos ja oslonic od wtlaczanego powietrza. Czyli np wstaw przed nia jakies pare cm czy wiecej plyte, albo ten material ale tez w pewnej odleglosci od rury.

na 99% to co mowia poprzednicy, czyli za duzo powietrza. Zmniejsz srednice dolotu ale nie za duzo, albo zaloz mniejszy stozek(pozycz od kogos zeby kasy nie marnowc ;) )

To w takim razie po cholere turbiny sie zaklada. Zgodnie z tym co napisales to IC wystrczyl by tez

Proponuje dokladnie czytac to co ludzi pisza. Jezeli gasnie tylko przy wyzszych predkosciach to chyba oczywiste ze jest za duze cisnienie w dolocie.
Co do turbiny to wstawiasz turbine a potem wszystko stroisz, turbo nie pracuje na biegu jalowym bo jest za mala predkosc spalin.

Ja tam załozyłem stozęk też mam silnik 2,0 i nie mam takich problemów :) wszystko chodzi tak jak być powinno poza jedną małą rzeczą mianowicie w niskich partiach obrotów silnik jest troche ospały i wolniej sie wkreca niz na seryjnym filtrze natomiast w wyższych mniej wiecej tak od 4 tyś w góre wkeca sie dużo szybciej... :mrgreen:

Chciałem się zapytać DLACZEGO ZA DUŻO POWIETRZA ? Po co niby jest ten czujnik MAF, czy jak on sie tam nazywa, w każdym razie ten za puszką, chyba po to żeby w zależności od ilości powietrza wpadającego dalej dołożył większą ilość benzyny i wszystko było OK. Więcej powietrza->więcej benzyny->więcej mocy.

ale to wlasnie moze byc za malo powietrza. Przy zamknietej pzrepustnicy(prawie) moze sie ono poprostu odbijac. Sprobuj polozyc na krawedzi butelki kawalek papieru i wdmuchnac go do srodka, nie da rady.
Zaprojektowanie dobrego dolotu to kupa obliczen, dletego wszelkie ingerencje w niego moga powodowac nieoczekiwane efekty.

Ale po pierwsze ECU ma mapy wtrysku, w ktorych po prostu brakuje takich wartosci przeplywu powietrza - w oryginalnym dolocie ped samochodu nie wtlacza powietrza [chytry]

Po drugie, jest pewna granica zubozenia mieszanki, ponizej ktorej silnik nie moze pracowac, wiec jak by ECU podal odpowiednia ilsoc paliwa, to 'jalowymi' by sie okazalo pewnie ze 4 tys obrotow (podczas jazdy na luzie [hehe] )

Ogolnie, koledzy bardzo madrze (tam wyzej [hmm] ) prawia - zaslonic dolot, albo skierowac rure nie w kierunku jazdy :)

Dzięki wszystkim
Zmieniłem położenie rury zimnego powietrza tak że nie dmucha centralnie na stożek tylko trochę obok i wszystko działa jak trzeba :D

Ej - a ja słyszałem że po założeniu filtra, żeby zresetować kompa - odłaczyc aku na 15 min czy więcej. No i potem jakby się załączył to by pobierał sobie nowe dane - z hiper duper dużym przepływem powietrza :-). Najwyżej, że jest tak, że te mapy paliwa i tak tego nie obsłuża - więc możeby je zmienić (dostosować) do nowych warunków - mam nadzieję że jest takie cos możliwe ? Tak ?

differ, ale to wtedy bedzie ci hlal jak SMOK, albo dwa......

Niekoniecznie, u mnie komp resetowany był już przy wielu okazjach. Przy zmianie doloty czy wydechu zmiany w spalaniu były praktycznie niewielkie. Największy skok był bo zmianie głowicy na wydajniejszą... Wtedy spalanie oscylowało w okolicach 17/100 [banghead]

Blue, no to rzeczywiscie "wydajniejsza" :wink:

Troche duzo palil. To przez styl jazdy czy tak w ogole? Bo w sumie tyle to pali subaryna a mocy jednak troche wiecej

Tylko i wyłącznie przez styl jazdy. Jak człowiek ma za mało koników to depcze cały czas do 7 tysięcy... Oczywiście jeżdżąc spokojnie nigdy nie udałoby się tyle spalić a zapewne i daloby się utrzymać normalne spalanie... Wniosek prosty - lubisz depnąć to kupuj większy silnik bo zbankrutujesz na paliwie ;)

Dokłądnie tak. Wcześeniej miałem 160 KM z 2,3 litra pojemności i spalanie było maxymalnie litr większy niż w foce 1,6 100KM , a po zmianie kapci na 215 to samo a jechać nie chce :)