Łożysko czy inna przyczyna?
 

Dzisiaj wymieniłem opony na zimowe, po tej zmianie wydaje mi się, że po wytraceniu prędkości do ok 20 km/h przy skręcie w prawo słysze taki dziwny szum:smt104. Przed wymianą nie było tego słychać... Czy to możliwe, żeby tak szybko padło mi łozysko przy I jeździe po zmianie opon? Czy może to wina opony? Przy wyższych prędkościach nic nie słychać... Help![paolos] Dodam, że ten szum dobiega z prawej przedniej strony...

Szum to masz raczej od opon. Przy łożyskach to byłby wycie przy większych prędkościach.
Pozdrawiam

To na pewno nie łożysko, raczej opona. Przyczyna może być prozaiczna , może masz wyższy profil zimówek i trze Ci o nadkole! :)

O nadkole napewno nie, profil jest ten sam... Tak dla sprecyzowania: jadąć prosto nic nie słychać nawet przy hamowaniu, jednak jadać również szybko przy skręcaniu w prawo słychać ten szum ale delikatnie, nasila się przy zwolneniu do prędkości minimalnej... Olać sprawe? 8-)

sprawdz czy sruby masz dobrze dokrecone, a najlepiej sciagnij i zaloz dokladnie prawe kola jeszcze raz...

Ok, więc jutro podjade sprawdze te koła... Więc przy tych objawach mogę spać spokojnie...nie czeka mnie wydatek na nowe łożysko?[dance]

a co to za wielki wydatek - lozysko z robota to moze 3/4 baku... zeby tylko takie "awarie" sie zdarzaly...

Raczej to napewno od opon, może Ci szumi z powodu niskiego ciśnienia powietrza w oponie.

Łożysko 100 zł bez roboty bo sam zmieniałem . U ciebie to raczej coś innego bo tak jak koledzy wyżej pisali jak łożysko jest padnięte to wyje nawet jak jedziesz prosto(u mnie to było od 50km/h wyżej)

Narazie miałem mase innych wydatków... W tym miesiącu wolałbym uniknąć dodatkowo na samochód;p Co do łożysk to poprstu w I aucie (Clio I z 97') na 2 lata użytkowania + 60 tys km. łożyska wymieniłame średnio co pół roku...:smt104 Nic innego się tam nie działo, autko perfekcja...drugie Clio z 02' gnuj straszliwy... Mam więc nadzieje Foczką pojeździć dobrze i bez wymiany łozysk[dance] Ale to takie dalekie od rzeczywistości przemyślenia na dobranoc...To wniosek jutro jade do wulkanizacji, zdejmą mi koła i założa jeszcze raz... Jak będzie dalej to chyba to oleje tak?[latam]

Zimówka przez to że jest zimówką jest głośniejsza od letniej. Myślę że możesz to spokojnie olać.
Pozdrawiam

Byłęm sprawdziłęm wszystko gra... gościu podsunął mi pomysł żebym sprawdził przeguby...Co o tym sądzicie?[greenpeace]

Szukasz sobie kłopotu :smt098 . Jak pójdzie Ci przegub wierz mi że na pewno to szybciutko sam zdiagnozujesz po bardzo charakterystycznym dźwięku. Żaden szum nie będzie się wydobywać z przegubu tylko będzie Ci klekotać jakbyś koło zgubił.
Pozdrawiam

To przez opony, ja mam tak samo, założyłem zimówki i podczas szybkiego wchodzenia w zakręt robi się duży szum, huk, a wyjeżdżając na prostą cisza, na letnich nic nie było słychać bo mniejszy bieżnik.

To ja mam dokłądnie odwrotnie...wchodząc w zakręt opony nie szumią...wychodząc na prstą szumią jak zwariowane...i to bardzo głośno...jakbym jakąś ciężarówką jechał...porażka...pewnie sie wyząbkowały...a na to nie ma rady co? (poza wymianą)

Hmmm to faktycznie pozostawie to jak jest... Opony mam w zasadzie nowe, przelatały 1 sezon nie cały... Przecież nie mogło by się coś zepsuć nagle przy I jeździe po wymianie opon...[greenpeace] Mam nadzieje...