Dziwne gwizdanie
 

Hej. Od pewnego czasu moja foczka wydaje dziwny dzwiek tzw. gwizdanie.
Słychać to gwizdanie jak sie mocniej przycisnie pedal gazu po 2,5 tys obrotów.
Dodam, iz mam silnik 1.8tddi, co to moze byc? Czy tylko wydmuchalo uszczelke pod kolektorem wydechowym, czy może coś gorszego?

turbina :(

u mnie po naprawie alternatora jakieś gumy nie były dobrze założone i gwizdanie się pojawiało przy agresywnym wciśnięciu pedała gazu. Może to tylko to?

Szukaj nieszczelności węży od turbiny ja miałem tak samo, sprawdziłem połączenia gumowe i dokręciłem opaski.
Świst ustał.

Mi tak pogwizdywało jak miałem nieszczelność na połączeniu tej długiej prostej rury wydechu do elementu elestycznego za kolektorem wylotowym (na kołnierzu).

Masz moc normalna? mi tak gwizdalo przy zapchanym katalizatorze. Dopiero przedmuchanie na autostradzie pomoglo.

Moc spadła, ale nie tak bardzo

To i ja dołączę się do tematu.

Mam właśnie takie gwizdy jak tu koledzy opisują. Zaczyna mi świszczeć od 2 tyś. obrotów. Na biegu jałowym słychać dźwięk wiania silnego wiatru za oknem, taki cichy gwizd. Po zgaszeniu silnika gwizd powoli się wycisza. Raczej na pewno jest to dźwięk turbiny. Mam go od wczoraj. Od momentu wymienienia rury od intercoolera. Jak kupiłem fokę to przy intercoolerze miałem prawą rurę oryginalną (bałwanek) a lewą taką zwykłą, prostą, no i ta prosta ostatnio mi się przerwała, a że nigdzie nie mogłem dostać oryginalnej tu udałem się do ASO gdzie musiałem zapłacić 168zł. No i od tej pory zaczęły się te gwizdy. Może to być spowodowane tą rurą?

Dla mnie to wygląda tak, jakbyś uszczelnił cały układ turbiny więc wszystko jest ok.Po prostu wymieniłeś wadliwy wąż na odpowiedni co poskutkowało uszczelnieniem układu i stąd ten gwizd.Na twoim miejscu nie martwiłbym się jeśli auto nie straciło mocy i a silnik pracuje bezproblemowo.

Jak wyjechałem prosto z salonu to mi też tak świstało - gwizdało od 2 tyś, moc miał mniejszą (jeździłem wcześniej chwilę TDCi to wiem jak chodzić powinien), no i jego Vmax wynosił 140 km/h. Co się okazało to był gwizd uciekającego powietrza poprzez pękniętą obudowę intercoolera (musieli w salonie podmienić i myśleli że się nikt nie zorientuje) [poebao]

Byłem u mechanika i powiedział mi że mi uszczelkę pod kolektorem wydmuchało i stąd ten gwizd

Taki gwizd to albo węże powietrza, albo już turbinka pogwizduje ;) Ale póki ma jeszcze chęci do jazdy, to lepiej zgłośnić radio ;)

U mnie też pogwizdywało jeździłem z tym około roku aż gwizdy ustały bo turbina się rozleciała. Jestem teraz przed dylematem regenerować czy kupić nową. Wyczytałem w necie że turbin garreta ze zmienną fazą sie nie regeneruje a mimo to w warsztatach podejmują się tej operacji. Czy ktoś jeździ na zregenerowanej i może potwierdzić że jest OK.

u mnie tez gwizdze ale o tyle smiesznie ze na postoju przy przegazie te gwizdy nie wystepuja, dopio jak silnik dostaje obciazenie na ktoryms z biegow to wtedy dopiero one wystepuja, ale tylko wtedy jak depcze, jeslijade powoli spokojnie to tez jest cisza..

mam to samo - na postoju cisza, w czasie jazdy odgłos jak w dużych fiatach i poldkach-gwizd i jak by coś wpadało w rezonans. Bałem się że to turbina ale jest tak od 20 tyś, oleju nie bierze, moc normalna. Nieszczelność na elastycznym łaczniku-siatce przy wydechu.