Wypolerowanie plastikowej sosny
 

Ktoś ma pomysł jak wypolerować elementy ozdobne wnętrza z BMW E60.
To taka plastikowa sosna - plastik, naklejona cieniutka warstwa forniru i na wierzchu lakier bezbarwny.

Może być też namiasr na firmę/osobę, która to porządnie zrobi.


Elementy są zdemontowane z samochodu
http://images77.fotosik.pl/168/005ec5ca1b9be39agen.jpg

Strasznie gowniane to drewno, ja w e38 tez mam porysowane.
Mowia ze nawet tempo i miekka szmatka daja rade ale sam nie probowalem.

Jeśli to jest lakierowane to każda pasta poleska da radę i krzywdy temu nie zrobi.
Może akurat tempo nie koniecznie bo ta pasta bardziej maskuje niż poleruje, ale szkody też nie zrobi.
Chyba że chcesz polecieć na grubo to przeszlifować bardzo drobnym papierem ściernym, najlepiej wodnym na to nowa warstwa lakieru i będzie lepiej niż z fabryki. Pewnie spokojnie znajdziesz jakieś firmy od renowacji mebli w Warszawie.
Pozdrawiam

tempo (lekkościerna) + mikrofibra = malutkie ryski

A może jednak to nie jest lakierowane? Tylko jest to najzwyklejsze plastikowe drewno bez grama lakieru na wierzchu takie podobne jak w focusach Ghia.
Pozdrawiam

Bo tempo to shit.
Zestaw menzerny od PF do SF powinien dać sobie rade.
Wbij na kosmetykę aut, znajdź kogoś w okolicy i za drobna oplata ktos ci to zrobi.

Owszem, tyle tylko że to ma więcej wypełniaczy niż środka ściernego, dlatego nie powinno rysować. Na lakierze jak użyjesz tempo i po nim zmyjesz ipą lakier praktycznie wraca do wyglądu z przed polerowania tempo.
Pozdrawiam

Jak polakierowane to gąbka polerska w rękę (np jakiś tricolor) i w zależności od stanu odpowiednio dobrana pasta polerska (np manzerna 500-2500-4000) i jechane. Albo faktycznie jakaś*firma przeprowadzająca renowację*mebli.

To że wygląda jak po prostu lakierowane nie znaczy że tak je należy traktować. W przypadku e32 jedyne co zdało egzamin z drewnem to oddanie do konserwatora antyków i mebli (kosztowne). W sumie podobne podejście było pokazane później w programie "Auto marzeń" gdzie również było e32. Trochę było mowy o procesie z tego co pamiętam.

Moim zdaniem lepiej zrobić tak:
-podkład do plastików
-kolor właściwy (według uznania)
-bezbarwny z utwardzaczem.

"Drewno" zawsze wygląda w aucie kiczowato.

Tylko w BMW nie ma "drewna", a drewno. Co prawda nie w postaci całej belki, a specjalnie obrobionej umieszczonej najczęściej na podkładzie metalowo-plastikowym. I problemem tego rozwiązania jest delikatność w przypadku jakichkolwiek renowacji. Ponieważ jest to bardzo cienka warstwa, a dodatkowo w e60 jest jeszcze warstwa polimerowa dodatkowo chroniąca, która nadaje "plastikowści".

Coś takiego jak fornir na meblach ciut lepszych niż ikea?

Pier... takie drewno. Hydrografika i temat załatwiony, widziałem "drewno" odnowione w ten sposób i wygląda rewela, szkoda zachodu na jakieś pasty, polerki itp. pitolenie się jak matka z łobuzem.

Ogólnie tak, ale jednak nie jest to taki meblowy fornir. I osobiście wersja z e60 średnio mi się podoba w starszych wygląda to lepiej bo nie ma tej warstwy dodatkowej która daje "plastikowść".
Wiadomo że kawał drewna byłby lepszy i łatwiejszy, jakkolwiek dobra obróbka może być łatwa, w pracach nad nim. To jednak pękanie, praca karoserii czy różnice temperatur na jakie byłoby narażone podniosły by cenę o rząd wielkości.
No nie przesadzajmy, pokrycia fornirowe stosuje się w meblach też z litego drewna. Tyle że lity heban byłby o kilka worków miedziaków droższy niż np. sosna z fornirem hebanowym ;-)

Oddałem dzisiaj do zakładu renowacji antyków....za miesiąc odbiór

Odebrane po renowacji, błyszczy się jak psu jajca
http://images75.fotosik.pl/312/f0aff35909454deegen.jpg

Wykonane przez Panią, co w fabryce Perun ma zakład renowacji mebli...występowała w TVN Turbo, Samochód Marzeń Kupę Zrób, w odcinku ze starszym BMW

Kojarze ten odcinek. Dobra robota