View Single Post
stare 30-03-07, 12:39   #1
haen
Turysta
 
Zarejestrowany: Feb 2006
Skąd: Białystok
Ford Focus I
HB 3D
1.4 Zetec 75KM manual
1998
Postów: 30
Domyślnie RyCar w Białymstoku

Hello

Czeka mnie wymiana paska rozrządu (plus pewnie coś jeszcze) i znajomy polecił mi RyCar, ul. Kleeberga (koło Auchan). Miał ktoś może z szanownych forumowiczów styczność z tymi panami i może coś o nich powiedzieć? Pasek rozrządu to raczej poważna sprawa więc wolałbym widzieć moją Foczkę w rękach profesjonalistów.

Dziś i tak do nich podjadę, bo jedno światło mijania zeszło (zaglądając pod maskę jakoś to mało przejrzyście wyglądało, więc sam się raczej nie podejmę wymiany), więc przy okazji popytam o ceny...

[ Dodano: Sro 24 Paź, 2007 17:30 ]
Dla zainteresowanych odnośnie Rycara:

Historia pierwsza:
Chciałem u nich wymienić pasek rozrządu - odstawiłem auto rano, mieli zadzwonić jak zrobią. Godzina 16 - cisza - sam w końcu przedzwoniłem. Okazało się, że nie mają odpowiednich narzędzi, tzn. mieli ale gdzieś im się zapodziały :/. Plus dla nich, że nie bawili się tym bez narzędzi, bo podobno są i tacy fachmani, ale ogólnie to cokolwiek niepoważne. Pasek rozrządu w końcu wymieniłem w ASO, bo jakoś w miarę tanio wyszło - 670 PLN o ile pamiętam.

Historia druga:
Opisywany przeze mnie kiedyś w innym wątku problem z głośną pracą samochodu. Okazało się, że coś nie halo z wydechem, nie mogę faktury teraz znaleźć, ale zdaję się jakaś obejmę (?) na łączeniu rur wymienili. Po 1 dniu Foka znowu zaczęła głośniej (choć już nie aż tak, jak wcześniej) chodzić, odstawiłem do nich wóz ponownie, coś tam postukali, ale w dalszym ciągu tak do końca to wszystko ok nie było. Zima idzie, trzeba wóz sprawdzić - po wizycie w ASO okazalo się, że coś tam niedokręcone było. Na razie Foczka pracuje cicho.

Ogólnie nie polecam.

Tak przy okazji to przy wizycie w ASO mi jeszcze na tylni wachacz ponarzekali, a na końcu zaśpiewali ładną sumkę - 800/2000 PLN w zależności od tego, czy śruby puszczą. I teraz w kropce jestem - 4 dni niedługo spędze w okolicach Mińska Mazowieckiego, aż zacząłem się w końcu zastanawiać nad wizytą u zachwalanego Wuja Zbycha, bo do Wawy w godzinkę móglbym na upartego podskoczyć. Tyle że to rozwiązanie doraźne - zdarza się, że przy naprawach wymagana jest kilkukrotna wizyta, a w międzyczasie kupno części itd. Muszę jakiś sensowny warsztat w Białym znaleźć, a wywiad wśród znajomych nie przyniósł żadnych ciekawych namiarów, nie wiem, czy na wschodzie dobrych mechaników nie sieją czy co :/
__________________
but I'm still alive, still alive, still trying to sell my soul for a ticket to the moon and the stars...
haen jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem