ponoć pod wtryskami są jakieś podkładki - może to badziewie szlag trafił
[ Dodano: Sro 19 Lis, 2008 21:01 ]
Cytat:
Napisał Pabloos
jeśli odpalisz silniczek i już chwyci i działa , wciśnij sprzęgło , i przytrzymaj , posłuchaj czy wtedy silnik nie zaczyna falować , w sensie nie dostaje "zadyszki "
|
dziś rano chciałem to sprawdzić ale odpalił od strzała jak nówka. Jednak odpaliłem na wciśniętym sprzęgle i po zaskoczeniu silnik chodzi równiutko jak zwykle - jak szwajcarski zegareczek - zero jakichkolwiek wahań. Z kolei po robocie znowu zapalił z zająknięciem tzn. załapał z "półobrotu" zgasł i znów załapał
Jutro rano spróbuję zapalać go z minimalnie wciśniętym gazem .........
Poza tym kończy się powoli ropka to moze zaleję jakiegoś V-powera na Shellu i poobserwuję
Kużwa - jak jest powyżej 10 stopni na zewnątrz pali wtedy jak pszczółka :P