Witam - niedawno stałem się właścicielem przepięknej foczki (srebrne kombi bez relingów
na przepięknych OZetach
)... i wszystko byłoby fajnie gdyby nie jedna rzecz.... tylne zawieszenie jest jakby "ciut" za wysoko podniesione i co najgorsze
STRASZNIE TŁUCZE na dziurach... Wymieniłem wahacz (bo podobno trzeba było) i miało być OK - niestety nie jest
. A problem jakby się pogłębiał - autko tłucze coraz bardziej. Czy jest możliwe żeby było to skutkiem "WYSOKOŚCI" tylnego zawieszenia?? Pomóżcie proszę
!!! Sprawdziłem już chyba wszystko łącznie z mocowaniem zbiornika i nie wiem co dalej... (jak 3rza więcej info to czekam na cynk - załącze zdjątka nawet i co tylko sie da)
POMOCY PLISSS bo żona mi żyć nie daje (to ja uparłem się na foczke
) Tylko w was nadzieja - inaczej będzie kaplica....
P.S. Do ASO z wiadomych względów nie zamierzam się wybierać