Huston, mamy problem
.
Godzina 8, zimny poranek, uruchamiam moja Foczke, zapala bez mrugniecia okiem, wrzucam luz, puszczam sprzeglo i słysze delikatny szum, loskot. Wciskam sprzegło - niczym nie zakłocona cisza, puszczam sprzegło - znowu szum.
Problem nie wystepuje przy rozgrzanym silniku.
Czyzby łozysko, lub łozyska skrzyni biegow nadawały sie do wymiany?
Samochod kupilem 3 miesiace temu (mial 100 kkm). Moze poprzedni wlasciciel lubil jezdzic na polsprzegle i zadał bol mojej Foczce?
P.S. Ostatnio podczas wymiany podpory polosi dolano mi oleju do skrzyni biegow, ale nic sie nie poprawilo.
Pozdrawiam.