Cześć - od dłuższego borykam się z wyciekami z silnika. Oryginalny przebieg 219 tysiecy.
Mechanicy nie chcą wymieniac w ciemno uszczelek aby nie naciagac mnie na koszty (śmiech na sali). Zatem zakasałem rękawy i zabrałem sie do mycia i demontazu osprzetu silnika aby jak najwiecej umyć i jak najwiecej zobaczyć.
Objawy:
- ubywajacy płyn chłodniczy w duzych ilościach od minimum 3 lat - ostanio juz szybko schodzi ponizej minimum
- brak kopcenia na biało (zimny/ciepły)
- brak pecherzykow powietrza w zbiorniku,
- brak oleju w płynie chłodniczym,
- poziom oleju raczej sie kapczkę obniża między wymianami ale nie mniej niż 1/3 podziałki bagnetu,
Na pewno nie ma wycieku spod obudowu termostatu ponieważ ten wyciek dwa lata temu zrobiłem i jest tam sucho.
Pompe wody wymianiałem 15 tysiecy temu, rozrząd jakieś 45 tysięcy temu (w moim silniku nie trzeba demontować rozrządu do wymiany pompy)
Stan sprzed mycia wyglada nastepująco:
oraz po sciagnieciu osłony rozrządu
Dwa tygodnie temu umyłem silnik ile dalem rady z kanału bez demontazu czegokolwiek tak aby wykluczyć uszczelnienie misy olejowej. Niestety silnik zaoleił sie ponownie ale wykluczyłem to uszczelnienie silikonowe.
Dodatkowo w tym tygodniu po sciągnięciu osłony silnika (jezdziłem tak tydzien) zauważyłem na linoleum w garażu w oleju kropelki wody.
Wskoczyłem w weekend ponownie do kanału i:
- wykluczyłem całkowicie wycieki od tej strony silnika gdzie jest filter oleju,
- wykluczyłem całkowicie wyciek spod uszczelnienia wału korbowego zarówno z przodu i z tyłu od strony sprzegła
- wykluczyłem wyciek spod uszczelki górnego kartera miski olejowej
Umyłem pieknie silnik tam gdzie zasłaniała całość sprężarka klimatyzacji (ściągnałem też jej łapę) - dodatkowo zrzuciłem pasek wielorowkowy i odkreciłem rolkę prowadzącą paska tak aby odsłonił sie widok na osłone aluminiowa napedu rozrzadu pompy wtryskowej (tam tez umyłem)
poczekałem az wszystko pieknie wyschnie i uruchomiłem silnik (brak ładowania). Poczekałem az wskazówka osiagnie prawie pion aby olej sie rozrzedził i zaczał wyciekać - co zaobserwowałem
Płyn chłodniczy po zagrzaniu silnika (wczesniej nie) pieknie wyciekał kropelkami z łaczenia łapy alternatora na ktorej jest alternator zamocowany a czym? Przypuszczam ze bloku silnika i dolnej obudowy osłny napedu rozrzadu pompy wtryskowej? czy nawet głowicy silnika? Niestety ze wzgledu na brak długiego klucza płaskooczkowego (klucze zasadowe nie miesciły się) nie mogłem okrecic tej łapy alternatora - zreszta nie będzie to łatwe bo srby wchodza do bloku żeliwnego silnika i wg mnie jest realne ryzyko ich urwania.
Zachodzi teraz pytanie skad to ucieka? Wszelkie objawy nie wskazuja na uszkodzenie uszczelki głowicy silnika zatem czy bedzie to:
uszczelka pompy wtryskowej
ale dlaczego byłby tam płyn chłodniczy?
Czy może:
uszczelniacz pompy wtryskowej (od strony rozrządu)
wskazywałoby na to zdjęcie piąte od góry ale po umyciu osłony aluminiowej napedu rozrządu pompy wtryskowej nie było tam zadnego wyciaku (zdjęcie 9 od góry).
Czy może:
uszczelka pompy oleju
ale w tym przypadku nie wiem gdzie ta uszczelka wchodzi - pod ta aluminiowa pokrywę napedu rozrządu pompy olejowej?
Gdzie w ogóle jest pompa olejowa - ponoc wewnarz dolnego kartera miski olejowej - trzeba sciągac miske olejową ale wtedy mozna wykluczyc wyciek z tego miejsca.
Prosze o pomoc