Siemanko. Od 2-3 tygodni podczas jazdy wydobywają się stuki. Początkowo myślałem, że będzie wina układu zawieszenia. Byłem na szarpakach, nie ma żadnego luzu, diagnosta zasugerował że być może będzie to "ślimak przekładni kierowniczej". Nie bardzo wiem co miał na myśli, może mi coś doradzicie?
Stuki wydobywają się nieregularnie. Taki przykład: po wpadnięciu w dołek potrafi być cicho, natomiast jadąc równą drogą potrafi zapukać.
Dodam, że w przeciągu ostatnich kilku miesięcy zostały wymienione podzespoły takie jak:
-poduszki amortyzatorów
-łączniki stabilizatorów
-sprężyny przód
-końcówki drążków kierowniczych.
Może ktoś z Was miał podobną sytuację i podpowie coś pomocnego.
Z góry dzięki