Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Mam okazję kupić jutro fokusika mk1 rocznik 2004 z Przebiegiem tylko 65 tys km. jest jeden szkopuł. Wczoraj gdy udałem się na jazdę próbną zauważyłem że dziwnie chodzi właśnie ten drążek od zmiany biegów - lata jak dla mnie troszeczkę za mocno i delikatnie skrzypi, jakby było coś w nim wyeksploatowane (Mimo wszystko biegi przerzuca się bezproblemowo) Wiec pytanko czy jest możliwość że po takim przebiegu coś się tam AŻ TAK WYEKSPLOATOWAŁO? co to może być i jaki byłby koszt takiej naprawy? Facet powiedział że auto było cały czas eksploatowane przez kobietę, i musiała jak baba naruwać przy zmianie biegów i wymęczyła jakiś plastikowy "prowadnik" ?. Co o tym sądzicie, proszę o pilną odpowiedz
To może troszkę zmienię pytanko czy jest tam coś takiego jak taki plastikowy "prowadnik" ? czy koleś ciula.