[Stacho]

Heyka,

Mam już od kilkunastu miesięcy pewien problem z przenoszeniem drgań na kierownicę (czasami wręcz wpada w rezonans) a ostatnio pojawiło się lekkie mrowienie na budzie.

Wszystko dzieje się TYLKO na postoju przy jałowych obrotach, wystarczy wkręcić silnik powyżej 900rpm i jak ręką odjął.

Obstawiam poduszkę silnika lub/i górną skrzyni. Lizak już sprawdziłem i nawet wymieniłem na nowy - się okazało niepotrzebnie bo to nie ona niestety.

A teraz najważniejsze, jak zdiagnozować która padła? Macałem obydwie na chodzącym silniku, właziłem pod auto i nie ma żadnych drgań na tej trzymającej skrzynię, wizualnie też jest ok wg mnie. Jeżeli chodzi o tę przy rozrządzie to wizualnie ona też jest ok. Drgania na silniku są a jak złapię za mocowanie poduchy to nic nie czuję - więc na chłopski rozum drgania tłumi.

Poducha przy rozrządzie jest nieoryginalna, jakiś tani zamiennik. Wymieniałem ją jak kupiłem auto w 2009r, wtedy moje pojęcie o mechanice samochodowej było poniżej dna i mechanior zamówił taką żeby nie zabolało po kieszeni za bardzo.

Wydaję mi się, że poduszka przy rozrządzie powinna być olejowa i teraz pytanie czy guma powinna być miękka? Moja jest twarda jak skała choć na pierwszy rzut oka mechanicznie wydaje się być ok.