Witam!
Jak Wam zapewne wiadomo w FFII jest sygnalizacja niezapiętych pasów kierowcy, która uaktywnia się po przekroczeniu prędkości ok. 24 km/h (z pamięci). No więc pasy zapięte
i jazda w drogę. No ale po drodze postanowiłem odpiąć pas na chwilę ... zaczęło piskać i pojawiła się kontrolka niezapiętych pasów. Zapiąłem pas i zniknęła. Ponownie odpiąłem pas .... i nie było już żadnego sygnału ani kontrolka się nie zapaliła. Czy też tak macie? Czy nie należy takiego zachowania się systemu sygnalizacji niezapaięcia pasa uznać za błąd?