problem z ręcznym + parę innych spraw
Cześć,
od czerwca ubiegłego roku jestem przeszczęśliwym posiadaczem Foczki MK1 HB 5D 1.6 Zetec. Jest to moje pierwsze auto i doświadczenia żadnego z mechaniką itd. nie mam. Jak kupowałem od osoby prywatnej, to dogadałem się tak, że odbiorę za 2 dni, bo przy przeglądzie (który był w maju) spadła linka ręcznego i trzeba założyć oraz jest jeszcze do nabicia klima.
Auto odebrałem i jeździłem zadowolony. W lato zauważyłem, że jest problem z klimą - 30 stopni na zewnątrz, auto czarne, a klima dmucha sobie radośnie lekko chłodnym powietrzem. Pot się po d... leje, a tu żadna rewelacja. Wprawdzie dmucha mocno, wprawdzie słychać, zdaje się sprężarkę, ale efekt jest mizerny. Doszedłem do wniosku, że wcale nie uzupełnili czynnika, albo jest nieszczelność. Trudno - pomyślałem - zima idzie, zrobię z tym porządek na wiosnę.
No i mamy styczeń i przestaje działać ręczny. Zaparkowałem i zaciągnąłem zupełnie luźną dźwignię. Kilka razy (bo czytałem, że jest autoregulacja) zaciągnąłem i bez zmian. Luz zupełny. Zdjąłem osłonę dźwigni i widać linkę, która porusza się o jakieś 0.5 cm przy zaciąganiu dźwigni. Ale kompletnie nie wiem czy to jest ok i problem gdzieś dalej, czy to już tu widać, że ona się za mało rusza. Może gdzieś jest śruba, by ją dokręcić. Może spadła z tego cięgna przy rozgałęzieniu na 2 koła. Nie wiem. Nie wiem czy jest opcja, by bez kanału to sprawdzić.
Żeby było śmieszniej, wczoraj przyjechałem pod dom i ręczny "załapał". Dziś nie działał znów jak jeździłem po mieście, ale przyjechałem pod dom i znów "załapał" Tym bardziej nie wiem co z tym dalej robić...
Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
Pozdrawiam
|