Ściąganie w prawo- odkryłem przyczynę (takie tam odkrycie ;)

[tomkx]

Jakiś czas temu skarżyłem się na forum na nieprzyjemny efekt zjeżdżania Foki w prawo przy puszczonej kierownicy, co pociągało za sobą konieczność ciągłej (i wyraźnej) korekty za pomocą kierownicy podczas jazdy na wprost. Dodatkowym objawem była "kwadratowa" praca kierownicy (takie delikatne przeskakiwanie nawet podczas niewielkiego ruchu kołem).

Odwiedziłem ASKO w celu sprawdzenia geometrii - pomiar zbieżności wykazał, że prawe koło wycelowane jest "w kosmos". Ustawienie geometrii tylko złagodziło objawy - w dalszym ciągu po puszczeniu kierownicy Foka wykazywała żywe zainteresowanie prawym poboczem/krawężnikiem.

Zacząłem już obstawiać jakieś końcówki drążka, łączniki stabilizatora i inne cuda wianki i przed ostatecznym aktem determinacji (czyt. wizytą w ASO) zdecydowałem się na ostatni test z podmianą prawego koła. Wydobyłem z czeluści bagażnika zapas, zdjąłem koło i jeszcze przed zamontowaniem zapasu z czystej ciekawości potoczyłem je (to zdemontowane of course) po podłodze garażu: jeeeeeesus! Koło zatoczyło piękny łuk kiwając się miarowo na boki (wychył jak na morzu przy dobrej 7 ). Po zamontowaniu koła zapasowego odkryłem na nowo przyjemność z prowadzenia - prosto jak po sznurku, niezależnie od tego czy trzymam kierownicę czy nie.

No i tak sobie popisałem - czasem człowiek musi, inaczej się udusi... Może ktoś zaoszczędzi dzięki temu czasu i nerwów.

P.S. Szukam jednej prostej felgi, gdyby ktoś miał na zbyciu.

[kerownik]

Mam podobny objaw i czekam z jakąkolwiek ingerencją do zmiany kół na letnie.(mam kierunkowe i słyszałem, że podobny objaw może oprzy nich wystąpić

[Dimmu]

Mialem tak ze jak skrecalem kierownice to czulem lekkie wibracje.Zmienilem kola na letnie, wywazylem, minimalna korekta geometri i znow wszystko ok.
Tomkx, zeglujesz?Pozdrawiam

[tomkx]

Napisał Dimmu

[...]
Tomkx, zeglujesz?Pozdrawiam

Zdarzyło mi się raz płynąć do Szwecji promem przy stanie morza 10* i... następnym razem jadę samochodem przez Danię, choćbym miał jechać tydzień. Jakoś tak nie przypadło mi do gustu trzymanie się poręczy łóżka przez całą noc (trafiło mi się pięterko - jak ja tam w ogóle wszedłem? ). Ale hołdu Neptunowi nie oddawałem (to pewnie w genach po ojcu - kiedyś tam pływał w MW).

*z planowanych 21 godzin rejsu zrobiło się 24, bo sztorm zmusił kapitana do zmiany kursu w kierunku na Estonię.

[moon]

Ja kupowalem >tu<.

[Dimmu]

Napisał tomkx

Zdarzyło mi się raz płynąć do Szwecji promem przy stanie morza 10* i... następnym razem jadę samochodem przez Danię, choćbym miał jechać tydzień. Jakoś tak nie przypadło mi do gustu trzymanie się poręczy łóżka przez całą noc (trafiło mi się pięterko - jak ja tam w ogóle wszedłem? ). Ale hołdu Neptunowi nie oddawałem (to pewnie w genach po ojcu - kiedyś tam pływał w MW).

*z planowanych 21 godzin rejsu zrobiło się 24, bo sztorm zmusił kapitana do zmiany kursu w kierunku na Estonię.

Hold to podstawa, ja zawsze z lyk piwa wlewam do wody i przynajmniej mam spokoj
No 10 to juz sporo, nawet spiewaja o tym

[lobuz]

Napisał kerownik

Mam podobny objaw i czekam z jakąkolwiek ingerencją do zmiany kół na letnie.(mam kierunkowe i słyszałem, że podobny objaw może oprzy nich wystąpić

Niedawno kupilem kierunkowe dunlopy sport sp01 i tez mnie czasami sciaga w prawo lub lewo ale najczesciej dzieje sie to przy hamowamniu...jade na wywazanie kol na samochodzie...Moze to cos pomoze, albo to wina opon...

[Pendrzec]

hym, z moich informacji wynika, ze drazek nie ma wplywu na sciaganie samochodu etc i na bezpieczenstwo jazdy. Mozna jezdzic na upartego z wybitem drazkiem, tylko szkoda zawieszenia wtedy

[NeroN]

Jak to z wybitym -drążkiem kierowniczym ??
Ja jeździłem(krótko),ale z krzywym ,jak jest wybity(rozumiem, że urwany, bądź nie trzyma się tego czego powinien), to wtedy koło nie skręca

[DadekTdCi]

Hej
Jeżdze FOCUSEM TdCi 100 KM, pod koniec zimy wpakowałem się w(często spotykane na naszych drogach) dziurę i nie dość ze rozwaliłem opone to felga poszła do prostowania..hmm prędkość była słuszna...ale nie o tym... chodzi o to że od tego czasu jak przyśpieszam sciąga mnie w prawo(dziura zaatakowała również prawe koło),dzieje się tak jak przyśpieszenia jest gwałtowne,zmiana opon na letnie nie pomogło,prostowana felga poszła na tył a wizyta w serwisie też nic nie wykazała (zbieżność perfekt).Nie martwie się zbytnio bo auto na gwarancji ale intryguje mnie co to moze być.Ostatecznie wymęcze serwis ale moze jakieś podpowiedzi..
Pozdrawiam

[moon]

Ja tam bym pojechal w jakies inne miejsce na geometrie. Jesli geometria ok i kola ok to ja nie widze innych powodow czemu mialoby sciagac.

[pinio_tdci]

Napisał DadekTdCi

Hej
Jeżdze FOCUSEM TdCi 100 KM, pod koniec zimy wpakowałem się w(często spotykane na naszych drogach) dziurę i nie dość ze rozwaliłem opone to felga poszła do prostowania..hmm prędkość była słuszna...ale nie o tym... chodzi o to że od tego czasu jak przyśpieszam sciąga mnie w prawo(dziura zaatakowała również prawe koło),dzieje się tak jak przyśpieszenia jest gwałtowne,zmiana opon na letnie nie pomogło,prostowana felga poszła na tył a wizyta w serwisie też nic nie wykazała (zbieżność perfekt).Nie martwie się zbytnio bo auto na gwarancji ale intryguje mnie co to moze być.Ostatecznie wymęcze serwis ale moze jakieś podpowiedzi..
Pozdrawiam

Podjedz do kogos kto robi 'pelna geometrie podwozia' (a nie tylko zbieznosc i kat pochylenia kola) i niech pomierzy, po przekatnej, odleglosci kol - moze sie po prostu cofnelo troche

[@ndy]

faktycznie trzeba zrobić geometrię - mi ścinało oponę i jedno ASO nie zauważyło tego ani przy przeglądzie wiosennym ani przy rocznym - a problem zgłaszałem....

Pojechałem więc do innego (tyż Śląskiego) i tu się okazało, że jednak geometria jest spieprzona i przekracza dozwolone wartości o 300% - zrobili mi geometrię w ramach reklamy za free (normalnie zbieżność kosztuje tam 70 Netto).

Obawiam się, że jazda po dziurach (a w zasadzie jej konsekwencje) nie podlegja gwarancji, więc zależy tylko od ASO czy zakwalifikuje to jako naprawę gwarancyjną. Za to powinien zapłacić zarządca drogi - zgaduję, że gliwicki MZUIM....

[adam1985]

panowie mi sciagalo w lewo samochod na zimowkach.Pojechalem do wulkanizacji i powiedzieli ze cos moze byz w oponie nie tak.Wczoraj zalozylem nowki letnie oponki.Nadal sciaga ale tylko delikatnie.Czy to wina geometrii kol czy tez lacznikow i drazkow stabilzatorów?

[saper61]

Napisał Pendrzec

hym, z moich informacji wynika, ze drazek nie ma wplywu na sciaganie samochodu etc i na bezpieczenstwo jazdy. Mozna jezdzic na upartego z wybitem drazkiem, tylko szkoda zawieszenia wtedy

JEZU CZŁOWIEKU !!!!!!!!!!!!!!! Nie zawieszenia tylko życia. Wybity drążek kierowniczy to znaczy że w przegubie kulistym drążka powstał luz a to znaczy że na tym połączeniu pojawiają się obciążenia dynamiczne a to oznacza że drążek ma prawo się urwać i