190 tys. km - czy warto?

[SzerszeN]

hej

znalazlem ogloszenie foka z 2000 1.6 16V
ale jako samochod firmowy jezdzila, jezdzil nia wlasciciel wiec istnieje szansa ze nie jest to typowy sluzbowy cena 22 tys pewnie jeszcze do stargowania,
jak myslicie czy warto sie w cos takiego ladowac, oczywiscie przed zakupem podjechal bym do jakiegos warsztatu na "obdukcje"
i ewentualnie ile jeszcze starac sie urwac
nie ukrywam ze jak na fure z takim przebiegiem i z tego rocznika to i tak sporo, ale interesuje mnie opinia wasza na temat tego co jej moze dolegac i kiedy wyjsc

[Beo]

coz - podaj jaka wersja wyposazenia, co ma, jaka wersja nadwozia... bo foka np 5 drzwi Trend niewiele wyposazona to ok 21 tysi w tym przebiegu do 30 tysi w full wypasie
nie jestem znawca Foczek, ale autko o ktorym mowisz ma 200 tysi przez przyjmijmy to 4 lata nabite. to jest sporo. czy bylo serwisowane? ma udokumentowany przebieg?
coz ... osobiscie nie jestem zwolennikiem (efekt poprzedniego auta) zakupu samochodow, ktore byly mocno eksploatowane w krotkim okresie czasu - 50 tys na rok to jednak sporo. ale ... to moja opinia, niech fachowcy sie wypowiedza.
co do urywania z ceny? na pewno! im wiecej tym lepiej. szczegolnie przy takim przebiegu. jak spojrzalem na gratce tak na szybkiego, to foki w tym roczniku sa o wiele drozsze od tej ktora Ty wynalazles, a to jednak swoje mowi

[SzerszeN]

jest to wersja kombi 4 poduchy, klima, radio, abs, poducha, elektryka, przeglady co 15 tys wbijane w ksiazke, ostatni przy stanie licznika 185 tys, podobno bezypadkowy

[Beo]

orientacyjna cena, dla modelu trend => 25,9 tys
ambiente => 25 tys
to jest taka wycena, dajaca mniej wiecej wyczucie co i jak.
ja osobiscie bym odradzal jednak, gdyz w podobnych granicach mozna znalezc autka w tym silniku np sprowadzane a bez tej jedynki na przedzie przy przebiegu

[NeroN]

Ja bym Ci proponował wziąć to autko i nim troszkę pojeźdić,znaleźć znajomego, co by go tak na oko ocenił i wszystko będzie okey, to pojechać do serwisu, żeby zobaczyć dokładnie.

[SzerszeN]

pierwsze co bym ewentualnie zrobil jak dojdzie co do czego, to wizyta w warsztacie i przeglad, mam pod nosem shelserva, i tam robia takie przeglady, od malego za jakies 50 przez troche wiekszy za 100 do zupelnie duzego z komputrem wlacznie, mysle ze zaczne od malego i jak przejdzie pozytywnie to pociagne do wiekszego

chodzi mi jednak o opinie uzytkownikow foczek ktorych auta maja podobny przebieg, lub mieli kontak z takimi autami, jak to sie na nich odbija, na autkach oczywiscie , czy te 200 tys dla takiego samochodu to duzo czy tak srednio

ewentualny plus jest taki ze u mnie auto nie bedzie juz tak eksploatowane, co najwyzej szacuje na oko ze jakies 10 tys rocznie

[ptak01]

Napisał SzerszeN

hej

znalazlem ogloszenie foka z 2000 1.6 16V
ale jako samochod firmowy jezdzila, jezdzil nia wlasciciel wiec istnieje szansa ze nie jest to typowy sluzbowy cena 22 tys pewnie jeszcze do stargowania,
jak myslicie czy warto sie w cos takiego ladowac, oczywiscie przed zakupem podjechal bym do jakiegos warsztatu na "obdukcje"
i ewentualnie ile jeszcze starac sie urwac
nie ukrywam ze jak na fure z takim przebiegiem i z tego rocznika to i tak sporo, ale interesuje mnie opinia wasza na temat tego co jej moze dolegac i kiedy wyjsc

Ja bym ci odradzal ta foke . przebieg za duzy!!!. I co z tego ze serwisowany??- poprostu samochod swoje przejechal . zawieszenie dostalo zdrowo po ; zreszta silnik tez. I nawet jak zawieszenie ostalo czesciowo wymienione to prawdopodobienstwo ze w samochodie sie cos spierd... jest bardzo wysokie!!!Jak chcesz samochod kupic i troche nim pojezdzic to tej foczki nie kupuj.
Zreszat samochodow sluzbowych nikt nie oszczedza!!- ma jezdzic az na siebie zarobi, a potem albo easing sie konczy, wzglednie do idzie. Ale to jest twoj wybor i twoja kasa

[robdol]

No na benzynkę 200 tys. to już trochę jest
Jeśli interesuje cię diesel 18 TDDI to mój dobry kolega właśnie szuka kupca na swoje auuto rocznik 999 przebieg 120 tys. Więcej info na priv

[SzerszeN]

Napisał robdol

Jeśli interesuje cię diesel 18 TDDI to mój dobry kolega właśnie szuka kupca na swoje auuto rocznik 999 przebieg 120 tys. Więcej info na priv

napisalem ci na gg ale jeszcze na wszelki wypadek tu skrobne, podeslij info o tej foce


czy jest tu jeszcze ktos moze, kto mial kontakt z foka z takim przebiegiem i moze cos konkretnego napisac?
pozdrawiam

[PePe]

ja powiem ci z punktu widzenia byłego administratora floty:

NIE KUPUJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to tyle.

Lepiej dołóż te 2000 zł i kup z "normalnym" przebiegiem dla tego rocznika tzn. 100.000 - bedziesz miał auto jak to się mówi w slangu "nie wyrechane"....

a przy 200.000 przebiegu auto powoli zbliża się do swojego "resource" technologicznego i eksploatacyjnego.

A w bajeczki że jezdził "własciciel", "jeden kierowca" itp. itd to nie wierz, chyba że znasz auto lub gościa osobiście

[pinio_tdci]

Z dieslami (z takimi i wiekszymi przebiegami) to i owszem, kontakt mialem, ale z benzyna

Generalnie wszystko zalezy od sposobu uzytkowania! Jesli przekulala tyle po Polsce, to raczej na pewno zawieszenie nadaje sie do wymiany (o ile nie bylo juz czesciowo wymieniane!) Ja bym sie goscia zapytal co wymienial i reszte 'wachaczy' odliczyl bym od ceny, bo i tak trzeba je bedzie wymienic

Co do silnika, to pomiar kompresji + endoskopowe badanie gladzi cylindrow + dokladna analiza skladu spalin i skladu cieczy chlodzacej - wszystko przeprowadzone przez dobrego mechanika - prawde Ci powie

silnik z takim przebiegiem, moze rownie dobrze byc trupem jak i swiezo dotartym motorem

[SzerszeN]

no wiec panie i panowie klamka zapadla
foka zakupiona
zeby nie stan licznika, mozna by powiedziec ze przejechal najwyzej polowe tego dystansu, mowa zarowno i karoseri, wnetrzu, komorze silnika i podwoziu
zarowno na moje oko jak i mechanika ktory go ogladal z zewnatrz, od spodu i "trzachal" na maszynce
autko naprawde zadbane, a sprzedajacy budzacy zaufanie

czas pokaze czy dalismy tzw czy moze jednak udalo nam sie kuipc dobre autko w dobrej cenie

pozdrawia, jak narazie, szczesliwy posiadacz foki

[NeroN]

Gratulacje :smt039 i witam wśród posiadaczy Focusików

[-=Seba=-]

Ja mam wiekszy przebieg i sie nie chwale . Jak sie zadba to jest OK, narazie zero problemow.

Pozdro i witamy w gronie fokusiarzy

[SzerszeN]

ja tez sie nie chwale ino watpliwosci byly, a czy beda dalej to czas pokaze
narazie pelnia szczescia

[misiek]

Zreszat samochodow sluzbowych nikt nie oszczedza!!- ma jezdzic az na siebie zarobi, a potem albo easing sie konczy, wzglednie do idzie. Ale to jest twoj wybor i twoja kasa

a ja kupiłem firmówkę (112000km) i jestem mega zadowolony
nie wszystkie auta firmowe są wytłuczone.
Jak pojechałem na przegląd po demontażu kratki to nie moglem uwierzyć w stan techniczny auta, np. amory przy takim przebiegu mialy 30% z przodu i 20% z tyłu zużycia, co świadczyło o tym że autko chulało po trasach i nie było ujeżdżane w mieście po dziurach.
Także uważam że nie należy pakować wszystko do jednego wora, tylko przed zakupem dokładnie sprawdzić auto, bo może się okazać (tak jak u mnie), że firmówka bedzie w lepszym stanie niż nie jedno auto po tzw. pierwszym właścicielu.
Dużo właśnie takich aut przed zakupem oglądałem.

[marekj]

Dokładnie - firmówka firmówce nie równa. Moja foczka też jest z firmy ale tak na prawdę jeździła jako auto rodzinne, głównie w trasach. A w związku z tym ze była na firmę to serwisowana normalnie w ASO bez specjalnego kombinowania - i tak wszystko w koszty idzie .
Kwestie kratki olałem - nie przeszkadza mi wpis "ciężarowe", a kilka juz razy jechałem z bagaznikiem pod sufit, kiedy to kratka jest ze względów bezpieczeństwa nieodzowna. (oczywiście mam tylko górną jej część - dolna jest zredukowana do trzech rurek ale to juz poprzednicy zrobili bo im "narty do srodka nie wchodziły ")

[ Dodano: Sro Mar 30, 2005 12:16 pm ]

Napisał -=Seba=-

Ja mam wiekszy przebieg i sie nie chwale . Jak sie zadba to jest OK, narazie zero problemow.

Pozdro i witamy w gronie fokusiarzy

No pochwal sie, pochwal ile TDDI wytrzymujo - jestem ciekaw ile będę miał spokoju

[-=Seba=-]

nom
Jeżdzę od początku . W czerwcu będzie piąty rok.

Na baku robię 750-800 km w zależności jak cisnę po mieście.

[Mateo]

Gratuluje przebiegu, dla nowych auto to wyczyn, nie to co kiedyś 500 tys. zrobione "beczką". Mnie do 200 tysi brakuje 400 kilometrów.
Czy ma ktos jeszcze benzynowego Focusa 1.6 z przebiegiem w granicach 200 tys.? Biora wam olej silniki 1.6. Ja na 15 tys muszę dolać litr oleju. Inna sprawa, ze on od nowosci miał apetyt na olej...

[marekj]

Ładny przebieg - pochwalic foczkę że dzielnie sie trzyma. Mam nadzieję ze moja która w lipcu kończy piaty rok też tyle luzem osiągnie (gdzieś w 2010 roku )
Kurcze ale z tym spalaniem to 750 praktycznie nie udaje mi się osiągnąć. Jedynie co to trasa latem. Fakt że zimą ze wzgledu na nie przeprogramowany do dużego rozmiaru opon licznik - pokazuje mi 4% mniej niz przejechałem. Zamiast przejeżdżanych na baku 650km faktycznie jest ich 677 ale to i tak daleko do 750-800

Ale ja już tak mam - każde auto mi pali więcej niz innym, a przecież nie jeżdżę dynamicznie itd, itd

[NeroN]

Napisał Mateo

Gratuluje przebiegu, dla nowych auto to wyczyn, nie to co kiedyś 500 tys. zrobione "beczką". Mnie do 200 tysi brakuje 400 kilometrów.
Czy ma ktos jeszcze benzynowego Focusa 1.6 z przebiegiem w granicach 200 tys.? Biora wam olej silniki 1.6. Ja na 15 tys muszę dolać litr oleju. Inna sprawa, ze on od nowosci miał apetyt na olej...

Ja po 10 tysiakach tak od ćwiartki, do pół litra oleju dolewam, przbieg 100kkm