[FFI] Nie zechciała odpalić

[MaximS]

dzisiaj gdy chciałem pojechać do pracy po urlopie Foczka zastrajkowała i nie chce odpalić.

3 tygodnie stała pod domem a po powrocie 2 dni jeździłem bez najmniejszych problemów (paliła od "kopa", żadnego gaśnięcia). Ostatnie co wczoraj robiłem to myjnia i pucowanie deski rozdzielczej. Ładnie mi się Foczka odpłaciła.

Podejrzewam, że to nie akumulator bo central działa światła się świecą, kontrolki też.

Po przekręceniu na 2 palą się następujące kontrolki: ładowania, ciśnienia oleju i silnika (nic nie mruga).

Po przekręceniu na 3 to słyszę tylko cykliczne cykanie i deska rozdzielcza mruga (ale nie gaśnie), a ze strony silnika zero reakcji (przy kilku próbach i zostawieniu samochodu na chwile silnik próbował zastartować i dalej to klikanie).

[Pabloos]

jednak na początek sprawdź ten aku .

[MaximS]

to jednak może być akumulator bo jak włączę światła radio to przy zapalaniu silnika kontrolki głupieją

[Pabloos]

no to na początek podładuj go przez noc , ale jak się sam rozładował , a temperatura na dworku jeszcze jest całkiem wysoka to podejrzewam ze będziesz musiał kupić nowy .

[ Dodano: Wto 04 Lis, 2008 10:13 ]
Najprościej: Sprawdź czy aku ma teraz po odłączeniu powyżej 12,5V jeśli nie zostaw go do ładowania na cała noc , po naładowaniu sprawdź czy napięcie aku przekroczyło 12,5V jeśli tak poczekaj parę godzin i ponownie sprawdź jeśli odłączony aku w parę godzin po ładowaniu znowu spadnie poniżej 12,5V , pozostaje już tylko kupić nowy

[buzdygan]

To ja sie podepnę, takie kilkakrotne cyknięcie zegarami to akku?, miałem kilka dni temu coś podobnego na parkingu pod sklepem. Mam troche za słaby akku i muszę za każdym razem troszkę dłużej pokręcić aby foczka odpaliła, a ostatni zbyt szybko puściłem kluczyk foka nie odpaliła, następne dwie próby to właśnie takie cyk cyk cyk po krótkiej przerwie odpaliła i teraz jest ok ale lekki nerw był.

[Greg]

buzdygan, najwyższy czas zmienić aku.

Pzdr.