[MK1] Zniszczone światła/ słabe światła - prosty sposób na naprawe POLEROWANIE ŚWIATEŁ

[Leogang]

Hej

od niedawna jestem posiadaczem foki autko nie młode bo 10latek skończy za miesiąc, wszyscy wiemy ze foczka ma słabe światła, do tego doszło ze mam ciutkę gorszy wzrok i nie zapewnie czułem sie na drodze jadac w nocy. Poszperałem poszukałem stwierdziłem kupie nowe żarówki +50% philipsy czy +70% mniejsza o to. Zamontowałem i dalej byłem zawiedziony ciutke lepiej ale w porównaniu do moich poprzednich aut kicha na maxa.... zauważyłęm że klosze sa z plastiku i sa porysowane... poszukałem troszę o polerowaniu stwierdziłem że zaryzykuje i spróbuje naprawić moje lampy... dobra koniec wstępu do rzeczy

Potrzebne nam jest do tego zabiegu:
- prawie ślepa foka
- wiaderko z wodą
- wodne papiery ścierne o grubościach 600 800 1000 1200 1500 2000 2500 (można zacząć bez 600 w zależności od zniszczenia świateł)
- szmatki
- pasta polerska łatwo ścierna (ja używałem TEMPO)
- taśma aby okleić światła dokoła żeby nie zniszczyć karoserii...
- gąbka kuchenna (aby było na czym owinąć papier ścierny)

1. Oklejamy światła dokoła w celu zabezpieczenia karoserii
2. namaczamy papiery ścierne w wiaderku
3. zaczynamy szlifować światła od najgrubszego papieru w moim przypadku był to papier 600, szlifujemy dokładnie światła.
4. przecieramy klosz mokrą a potem sucha szmatka zbierając plastik i inny syf który zeszlifowaliśmy..
(WAŻNE po szlifowaniu papierem 600 światła będą strasznie porysowane nie przestraszcie się, będą jak mleko prawie cale białe.... później będzie już tylko lepiej )
5. zmieniamy papier na drobniejszy czynność 3 i 4 powtarzamy dochodząc do papieru 2000 lub 2500,
6. używamy pasty polerskiej do wypolerowania na "lustro" klosza.

Efekt przejdzie najśmielsze wasze oczekiwanie mi ta zabawa zajęła 4h. Światła świecą"równiej" dalej, mniej oślepiają, same plusy.
Mogłem ewentualnie działy pomylić ale wydaje mi się że jak Świtała to dział z elektryką będzie odpowiedni, jak nie to przepraszam i proszę o przesunięcie.

Zdjęcia:
Światła przed zabiegiem:

Światła po zabiegu:

[slider]

Efekt bardzo fajny, można by do FAQ przenieść mimo, że już chyba było Sam się zastanawiam czy nie zabawić się tak z moimi lampami, zastanawia mnie jednak na ile ten efekt wystarczy, bo co 2 tyg latać i pastować lamp by mi się za bardzo nie chciało...

[Leogang]

hmm na ile wystarczy to nie wiem ale jeżdżę miesiąc juz (zrobiłem około 3000km) głownie w trasie. nawet śladu nie ma żeby powracały ryski wiec raczej jest to efekt długotrwały, najwyżej jak będą minimalne ryski to samą pastą polerska można śmignąć.

[Kacper85]

a czy halogeny przed liftem też są z plastiku ? bo jakoś nie umiem ocenić... a mam matowe okropnie

[Bourne]

Napisał Kacper85

a czy halogeny przed liftem też są z plastiku ? bo jakoś nie umiem ocenić... a mam matowe okropnie

są szklane

[Kacper85]

dziękuje za odpowiedź. szkoda, bo poświęcił bym halogeny i je wypolerował, jakby okazało się trwałe to może spróbowałbym z lampami, bo tak to się trochę boje - nie są w najgorszym stanie, widać tylko trochę takich mikropęknięć

[damianTDCI]

Podobno po takim zabiegu nie dają takiego światła jak reflektory w takim samym stanie, ale bez polerowania.

[Bourne]

polerowanie nie ma wpływu na świecenie gdyż strumień światła daje odbłyśnik a nie klosz

[mlz]

Uzylem jakiegos najtanszego mleczka do lakieru bo nic innego nie mialem pod reka
Narazie poswiecilem na to 10 min i efekt jest niebo a ziemia.
Kupie tempo i pozycze maszyne do polerki, wiec sadze ze jeszcze 10 min i bedzie jak nowka.
Teraz na prawde i tak jest extra virgin w porownania z tym co bylo.

Zastanawiam sie tylko nad tym papierem - chyba nie trzeba az takiej gradacji wprowadzac jak kolega proponuje.... czyms trzeba zmatowic, ale nie az tak sie z tym cackac.