[MK1] 1.8 TDDi - szarpie, dymi, brak mocy (czasami)

[dnmo]

Witam, przede wszystkim zaznaczę że jestem zielony i szukałem ale nie znalazłem rozwiązania problemu mojej foki więc proszę o wyrozumiałość.

Od jakiegoś czasu występuje pewna usterka w mojej foczce.
Auto traci moc, turbina przy dodawaniu gazu, nawet lekkim wciśnięciu pedału gazu - syczy i to dosyć głośno, to samo kiedy hamuję silnikiem. Syczy, spalanie jest dużo większe a auto i tak prawie wcale nie przyśpiesza. Dodatkowo dymi na czarno i to bardzo bardzo. Czasami przy ok 2000obr szarpie. Nie mam pojęcia jak się z tym uporać. Byłem u mechanika ale jak już wcześniej zaznaczyłem usterka występuje tylko "czasami". Los chciał że w trakcie wizyty u mechanika wszystko było ok, komputer niczego nie wykrył. Raz jeździ jak należy a czasami jest tragicznie. Przy niższych obrotach przyśpiesza jeszcze jako tako wiec biegi muszę wrzucać bardzo wcześnie, ale potem nei ważne jak dużo dodam gazu - przyśpiesza gorzej od jadącego obok rowerzysty. Bywa że problem występuje zaraz po odpaleniu a czasami w trakcie jazdy. Wymieniłem filtr paliwa ale problem nie ustał. POMOCY ! Gdzie szukać?

[fujimore]

Zaczął bym od wymiany filtrów w tym powietrza i oleju ( tzw. mały przegląd),
Następnie sprawdź połączenia czujników powietrza w intercoolerze i przy filtrze powietrza.( pęknięty któryś z przewodów i na pewno będzie mulił),spójrz również na czujnik od turbo i czy do niego dochodzi oprócz przewodów gumowy wężyk który łączy się z EGR. (sprawdź czy połączenia są szczelne)
Sprawdź to a pomyślimy co dalej

[mjprzem]

Napisał dnmo

Witam, przede wszystkim zaznaczę że jestem zielony i szukałem ale nie znalazłem rozwiązania problemu mojej foki więc proszę o wyrozumiałość.

Od jakiegoś czasu występuje pewna usterka w mojej foczce.
Auto traci moc, turbina przy dodawaniu gazu, nawet lekkim wciśnięciu pedału gazu - syczy i to dosyć głośno, to samo kiedy hamuję silnikiem. Syczy, spalanie jest dużo większe a auto i tak prawie wcale nie przyśpiesza. Dodatkowo dymi na czarno i to bardzo bardzo.

Wyglada na problem z turbiną... sprawdz szczelnosci w kolektorze dolotowym i wylotowym.

Sprawdz czy niema opilkow w balwanku przed IC
Sprawdz czy nie slychac zgrzytow jak sciagniesz balwanek ot turbiny przed IC.
Niech ktos ci pomoze i gaz wcisnie wtedy.

Moze byc jeszcze przytkany wydech -katalizator lub wastegate przepuszczac-sterowanie wastegate.
Ogolnie wszystko co jest zwiazane z turbo zarowno na dolocie jak i wylocie.
Nie bedzie to raczej wina elektryczna tylko mechaniczna lub nieszczelnosc.

[fujimore]

Jak tam kolego uporałeś się z maszyną

[dnmo]

Wydaje mi się ze szczelność jest, choć nadal szukam. Wiele osób narzeka na zawór EGR... Może to jego wina i chyba jest to logiczne wyjaśnienie. Spróbuję go wyczyścić w pierwszej kolejności, potem wg. rad będę kombinował z zaślepieniem go.

Znalazłem w jednym ze sklepów w Łodzi taki preparat "Wynn's EGR3 Diesel spray". Da mi to możliwość samodzielnego przeczyszczenia tego zaworu nie wiem jednak czy ma to sens, czy zadziała itd. Nawet jeśli nie pomoże to chyba warto spróbować. Preparat kosztuje 30zł.

[mjprzem]

lepiej zaslep jesli jeszcze niemasz zaslepionego EGR. Kasy szkoda na czyszczenie.

[cezarg1410]

tak jak mówi mjprzem

Miałem kiedyś podobną sytuację tyle że w tdci - u mnie obluzowała się rura przykręcona do egra. Stawiałbym raczej na nieszczelności niż na padanie turbiny. Poza tym weź kogoś, otwórz machę, odpal silnik i powiedz niech ten ktoś gazuje powyżej 2 tys obrotów - jeżeli są nieszczelności to powinny być słyszalne.

[dnmo]

Filtr paliwa i filtr powietrza wymieniony. Wypsikałem ten preparat o którym wcześniej wspomniałem, więc EGR chyba wyczyszczony i ogólnie trochę autko przeczyściło. Wyjąłem też IC i go przeczyściłem. Poza tym sprawdziłem wszystkie opaski zaciskowe w zasięgu wzroku i dokręciłem. Nie zauważyłem/usłyszałem aby gdzieś gwizdało czy syczało powietrze. Jedyny syk dochodzi z turbiny... Syczy jak szalona!!. Przejechałem się i nie ma poprawy

Wydaje mi się że auto bardziej się grzeje po całej operacji ale mogę się mylić. A i płyn chłodzący podniósł się o jakiś centymetr, półtora, to normalne?

Nie wiem gdzie dalej szukać. Co jeszcze mogę zrobić? Zaślepić ten EGR mogę ale nie wiem za bardzo jak go rozebrać i jak się zabrać do tego. Muszę sciągać kolektor dolotowy czy nie?

[mjprzem]

wystarczy troszke poszukac.

[dnmo]

Napisał mjprzem

wystarczy troszke poszukac.

Z całym szacunkiem - szukałem i nie znalazłem. Jest mnóstwo o EGR o zaślepianiu itd ale to mnóstwo jest o tym czy warto zaślepić, co to da itd., nie znalazłem jednak informacji dotyczącej tego jak sie do tego zabrać. Moje pytanie brzmi czy muszę odkręcać kolektor żeby dostać się do tego zaworu, żebu wsunąć tam tą miedzianą blaszkę 1mm... Wiem sporo ale nie wystarczajaco. Nie znalazłem wyczerpującej i zadowalającej mnie odpowiedzi. Dlatego proszę tylko o tak albo nie. I z góry przepraszam jeśli się ośmieszyłem, jeśli miałem do tych wiadomości łatwy dostęp a nie znalazłem.

[mjprzem]

A wiec nie potrzeba ci miedzianej blaszki i nie potrzeba za wiele odkrecac.
Z tylu i od dolu EGR-tej gruszki do ktorej ida 3 kabelki znajduje sie dojscie z metalowa pokarbowaną-rurką ktora idzie od kolektora wydechowego gdzies obok turbo.

Czasami moze tam byc tez chlodniczka spalin EGR ale nie zawsze jest.

Od spodu EGR sa 2 srubki chyba M6 na klucz 10mm.

Te srubki nalezy odkrecic-warto psiknac WD40 po gwincie wczesniej.

Pozniej odbijasz szobie kartką ksztalt uszczelki i wycinasz taka z blachy 0,5-1mm nie mniej jak 1.5 i nie z Aluminium. Przed zlozeniem czyscisz wszystko i smarujesz silikonem.

[dnmo]

Dzięki wielkie, takiej rady cały czas szukałem!!! Zastosuję się do tego co napisałeś i po wszystkim zdam relację. Mam nadzieję, że to pomoże...

[dnmo]

W środę jechałem się zaopatrzyć w silikon wysokotemperaturowy i o dziwo samochód jechał dobrze. Konie wróciły, turbo ładnie pracuje, wszystko jest ok. Nawet wdepnąłem trochę bardziej gaz żeby się upewnić(zazwyczaj po czymś takim tracił moc i objawy wracały) ale nie, wszystko było okej. Próbowałem zaślepić EGR ale nie udało sie odkręcić tych 2 śrubek. Odpuściłem sobie na razie. Auto od środy jeździ a zrobiłem sporo km i nie ma z nim kłopotów, myślę że może to mieć związek z tym czyszczeniem EGRu. Opóźniony efekt ale jest. Puki co jest dobrze, ale i tak zamierzam zaślepić EGR, muszę tylko uporać się z tymi śrubami, może pojadę do mechanika by mi to odkręcił. Mam nadzieję że udało się zlikwidować faktyczną przyczynę tych dolegliwości.

Dziękuje wszystkim którzy służyli pomocą i dobrą radą